Remonty: szfagier44 i jego N 126e
- Etap 1
- Etap 2
- Etap 3
Będąc na wakacjach pod namiotem, w ostatni dzień przed wyjazdem do domu gość zaproponował mi sprzedaż przyczepki, która nie była używana kilka lat. Kupując nie wiedziałem na co zwracać uwagę. Stan był w miarę dobry. Po przyciągnięciu do domu ( 250 km ) okazało się, że tapicerka odpadła całkowicie. Wstydziłem się pokazać sąsiadom, ale nie zastanawiając się zacząłem demontować cały osprzęt i tapicerkę. Nie robiłem od początku zdjęć, ponieważ nie wiedziałem, że istnieją takie fora jak Fanklub Niewiadówek. Na chwile obecną przyczepka jest wyczyszczona i wymalowana autorenolakiem, wymieniona podłoga.
W drugim etapie zaplanowałem montaż listw ozdobnych aluminiowych, które wyczyściłem wiórkami do polerowania, efekt jest bardzo dobry. Muszę zmyć osad, który pozostał po czyszczeniu. Do klejenia listew zastosowałem taśmę silikonową "Coromix" (klei się dwustronnie). Dodatkowo na to przykleiłem taśmę sanitarna, która nie przepuszcza wody. Listwy przymocowałem nitami o grubości 4mm i długości 25mm, od środka zastosowałem podkładki (4), aby trzymały większą powierzchnię. Do czyszczenia pozostałości starego kleju i gąbki użyłem szlifierki kontowej z końcówką drucianą. Do oklejania wnętrza kopiłem 2 rodzaje wykładziny. Na ściany ciemną, a na sufit jasną. Do ich przyklejenia użyłem kleju "Cola-Cork FC" do korka. Smarowałem ścianę i wykładzinę, a następnie po odczekaniu 5-10 minut (w zależności od temperatury zewnętrznej) przykleiłem wykładzinę do ścian i sufitu. Na ramach okien wewnętrznych nie dawałem oryginalnych białych wykończeń.
Na wiosnę przystąpiłem do prac przy Niewiadówce. Podłoga została wykonana z płyty OSB 10mm, na płytę dałem gąbke pod panele i panele podłogowe na całej powierzchni. Do oświetlenia wewnatrz przyczepki zastosowałem oświetlenie led (cena za 5 metrów 140zł). Trochę przerobiłem rozmieszczenie wewnątrz, zlikwidowałem zaplecze kuchenne i zlew. Stwierdziliśmy z żoną, że gotowanie i zmywanie będzie na zewnątrz, a po demontażu zyskamy trochę miejsca do spania. Meble i półki okleiłem okleiną samoprzylepną (kupiłem 7mb szer. 80cm). Na zewnątrz zmieniłem światła tylne i przednie (tylne światła 30zł, przednie obrysowe 8zł za komplety). Za kliny do listew ozdobnych płaciłem po 2zł za metr. Z włożeniem nie było problemu, temperatura na zewnątrz wynosiła ok. 25 stopni C więc była bardzo elastyczna. Za pomocą wkrętaka płaskiego i z pomocą syna trwało to maksymalnie do 2 godzin. Zawiasy do dachu i wszystkie haczyki, zawiaski były zardzewiałe, oddałem je do cynkowania. Wyszły bardzo dobrze, nawet podobne do koloru tapicerki. Do kufra zamontowałem z tyłu płytę OSB 8mm, bo przypuszczam, że woda mogłaby się tam dostawać.