Remonty: rafał i jego N 126n

  • Przed Remontem
  • Etap 1
  • Etap 2
  • Etap 3
  • Etap 4
  • Etap 5
  • Etap 6
  • Po Remoncie
  • Upiększanie

Po dokonaniu zakupu przyczepy i jej przyciągnięciu, ruszyły prace przygotowawcze do pierwszych wyjazdów. Podkleiłem tapicerkę podokręcałem to i owo, trzeba było również zamontować radio, uruchomić zastaną lodówkę, umyć przyczepkę zewnątrz i wewnątrz. Wewnątrz szybko poszło: pranie firanek, zasłon i okryć gąbek. Za to na zewnątrz było więcej pracy: boki ładnie się umyły ale dach już musiałem potraktować cifem. Tak przejeździłem pierwszy sezon. Jakość zdjęć jest jaka jest są robione telefonem.

przed_remontem_1 przed_remontem_2 przed_remontem_3 przed_remontem_4 przed_remontem_5 przed_remontem_6 przed_remontem_7 przed_remontem_8

button2

Zima nadeszła więc zacząłem remont. Zacząłem od rozbiórki wnętrza. Wyciągnęliśmy z żoną wszystkie meble, zdarliśmy tapicerkę i tu jak u wszystkich - pucowanie. Resztki gąbki wyczyściliśmy szpachelkami około 3 godziny we 2 osoby. Odkręciłem oś która miała zostać przerobiona na resory i amortyzatory ale nie została, więc została przez nas zawieziona do zakładu Niewiadów S.A. gdzie po pewnych problemach wałki zostały wymienione. Pragnę tu podziękować całemu serwisowi, który się trochę namęczył z moją osią, robotę wykonali dobrą.

demontaz_1 demontaz_2 demontaz_3 demontaz_4 demontaz_5 demontaz_6 demontaz_7 demontaz_8 demontaz_9 demontaz_10 demontaz_11 demontaz_12

button2 button3



Przyszła kolej na przygotowanie pod klejenie. W pierwszej kolejności zabrałem się za zewnątrz. Postawiłem przyczepę na kołach po uzbrojeniu w hamulce, regulując wstępnie według instrukcji, zdjąłem listwy ozdobne, zdjąłem i rozbroiłem okna. Wszystkie elementy aluminiowe zostały wypucowane szczotką drucianą na wiertarce. Tu moja uwaga, szczotka powinna być mosiężna a nie stalowa. Wszystkie lampy zostały zdjęte, umyte wyczyszczone styki a z przodu światła pozycyjne wymieniłem na nowe. Zamontowałem światła obrysowe, a wszelkie kable w środku polutowałem, usuwając kostki które
kiepsko łączyły. Dzięki temu światła teraz świecą tak jak należy. Wszelkie pęknięcia zalaminowałem - nie za dobrze mi to wyszło, ale nie ma pęknięć - przepolerowałem, zamalowałem łaty delikatnie żeby się w oczy nie rzucały. Przemyłem nitrem sufit i przykleiłem listwy do których przykręcę pilśnię - jako drewnopodobny sufit. Założyłem lampkę do oświetlania przedsionka będzie ledowa jak całe wnętrze, poprowadziłem kable. Zrobiłem też kabel do wykonania oświetlenia kuferka, aby do zakręcania butli nie latać z latarką.

przygotowanie_wnetrza_1 przygotowanie_wnetrza_2 przygotowanie_wnetrza_3 przygotowanie_wnetrza_4 przygotowanie_wnetrza_5 przygotowanie_wnetrza_6 przygotowanie_wnetrza_7 przygotowanie_wnetrza_8 przygotowanie_wnetrza_9 przygotowanie_wnetrza_10 przygotowanie_wnetrza_11 przygotowanie_wnetrza_12 przygotowanie_wnetrza_13 przygotowanie_wnetrza_14

button2 button3



Teraz najbardziej pachnący punkt programu - klejenie wykładziny. Wykładzina z marketu budownlanego za 5zł/m2 i podłogowa 10zł/m2. Kupiłem 5 litrów butaprenu 2 litry nitra pędzel mały i większy. Najpierw przymierzałem a później wycinałem element z wykładziny. Po dopasowaniu do wszelkich uchwytów otworów, myłem daną ścianę nitrem większym pędzlem. Po wyschnięciu kładłem 2 warstwy butaprenu tylko na ścianę odczekałem 5 minut aż do zabłonkowania kleju następnie przykładałem wykładzinę. Dobrze mieć do pomocy drugą osobę, a do dociskania wykładziny wałki malarskie. Wykładziny nie kleiliśmy w całości, tylko na raty po pół ściany, tak było wygodniej a łączenia i tak będą przykryte meblami oraz listewkami ozdobnymi. Zaczęliśmy oklejanie od strony kuchennej, później tył, przód i bok wejściowy. Jak wyschło po około 3 dobach odjęliśmy tyki podtrzymujące listwy sufitowe i zamontowaliśmy pilśnię w 2 kawałkach, przykręcając do listew, podpierając szafkami wiszącymi oraz podpiera się na ramce od wywietrznika. Wyrobiłem się w jednym arkuszu pilśni, koszt przycięcia u nas w Nowym Sączu to kwota 40 zł. Pewnie nie obeszło się bez wyrzynarki - bo wywietrznik trzeba było obciąć a i też dopasować w przedniej części bo tam się sufit ciut zwęża.

klejenie_wykladziny_1 klejenie_wykladziny_2 klejenie_wykladziny_3 klejenie_wykladziny_4 klejenie_wykladziny_5 klejenie_wykladziny_6 klejenie_wykladziny_7 klejenie_wykladziny_8 klejenie_wykladziny_9 klejenie_wykladziny_10 klejenie_wykladziny_11 klejenie_wykladziny_12

button2 button3



Po założeniu sufitu i tapicerki wymyłem nitrem starą wykładzinę na nią dałem nową, spasowałem i wnieśliśmy z żoną meble. Wszystko przykręcone wkrętami nierdzewnymi. Zabrałem się za oświetlenie, zrobiłem je na diodach LED białych. Po 9 diod do każdej lampy oczywiście wszystko jest lutowane. Idealnie jasno nie jest - ale pobór prądu przy włączonych wszystkich 3 lampach nie przekracza 0,6 A tj. pobiera około 7,5 Wata mocy. To mniej niż 2 oryginalne rurkowe żarówki z podsufitki samochodowej. Jest na tyle jasno, że pod taką lampą mogłem normalnie wszystko robić lutować, przygotowywać pozostałe ledy itp. Nie potrzebuję bardzo jasnego światła w nocy. Na ledach są zrobione obrysówki po 2 sztuki do każdej lampki jak różnież dałem po 2 ledy do 2 lampek do kuferka.

lampy_i_oswietlenie_1 lampy_i_oswietlenie_2 lampy_i_oswietlenie_3 lampy_i_oswietlenie_4 lampy_i_oswietlenie_5 lampy_i_oswietlenie_6 lampy_i_oswietlenie_7 lampy_i_oswietlenie_8 lampy_i_oswietlenie_9 lampy_i_oswietlenie_10 lampy_i_oswietlenie_11 lampy_i_oswietlenie_12

button2 button3



Ciepły bezdeszczowy sobotni dzień pozwolił zabrać się za stolarkę. W przeddzień oderwałem pęknięte lustro - zamocowane było solidnie - zdziwiło mnie to - mającego do czynienia na codzień ze szkłem wszelkiego typu. Rada dla tych którzy będą wymieniać lustro - jest przyklejone punktowo na taśmie dwustronnej i na kleju - zamocowane solidnie. Aby je wyjąć należy pociąć diamentem na małe kawałki opukać wtedy nie powinno być problemu z oderwaniem. W przeciwnym razie będzie w moim przypadku - popęka laminat na drzwiach szafy. Skoro już miałem do roboty drzwi od dużej szafy, postanowiłem wszystkie drzwiczki i pokrywy odnowić w ten sam sposób - pokryć resztkami pilśni i obić listewkami - tak jak ramkę na obrazek. Troszkę prymitywne narzędzie miałem do zacinania kątów, ale jak na moje stolarskie umiejętności wyszło nieźle. Gdybym miał taką piłę na jakiej pracuję w firmie to byłoby super ale... ciąłem czym miałem. Lustro przykleję gdy podeschnie lakier, bo nie chciałem zostawiać surowego drewna a pośpiech przy klejeniu lustra jest niewskazany. Zostawiłem to sobie na później. Założyłem do końca instalację 230V i oświetlenie kuferka na dyszlu oczywiście.

stolarka_1 stolarka_2 stolarka_3 stolarka_4 stolarka_5 stolarka_6 stolarka_7 stolarka_8 stolarka_9 stolarka_10 stolarka_11 stolarka_12 stolarka_13 stolarka_14 stolarka_15 stolarka_16 stolarka_17
instalacja_i_oswietlenie_1 instalacja_i_oswietlenie_2 instalacja_i_oswietlenie_3

button2 button3



Ostatnim etapem było wykończenie przyczepy. Została dokończona stolarka, wszystkie szafki mam obrobione listewkami na podobny wzór, obudowane zostało radio. Wykonałem wzorem zaczerpniętym z forum karnisze na firanki i zasłonki z rurki PCV, oraz kosz na koło zapasowe. Kosz wykonałem z pręta 12mm, cały waży 4,5kg więc niewiele. Lampka na zewnątrz dostała mocne ledy - 10 szt oraz "żarówkę ledową" taką do stopu w aucie. Świeci mocno. Wymieniłem zatrzask drzwi na nowy. Wepchałem śrubokrętem kliny ozdobne zajęło mi to 2,5 godziny. Założyłem podświetlane wyłączniki do lampki zewnętrznej i do oświetlenia kuferka. Potem pucowanie przyczepy i... zawiesiłem firanki i zasłony na razie stare, na drugi rok dam nowe. Wreszcie koniec.

wykonczenie_1 wykonczenie_2 wykonczenie_3 wykonczenie_4 wykonczenie_5 wykonczenie_6 wykonczenie_7 wykonczenie_8 wykonczenie_9 wykonczenie_10 wykonczenie_11 wykonczenie_12 wykonczenie_13 wykonczenie_14 wykonczenie_15 wykonczenie_16 wykonczenie_17 wykonczenie_18 wykonczenie_19 wykonczenie_20 wykonczenie_21

button2 button3



Remont dobiegł końca. Koszty nie licząc dojazdu do przyczepy i jazdy do Niewiadowa (mówię o samym paliwie) wyniosły mnie około 1400 zł. W przyszłości zostaną jeszcze wymienione firanki i zasłonki, na przyszły rok wymaluję przyczepę z zewnątrz. Ogólnie przyczepa z zewnątrz wiele się nie zmieniła, trochę widać łaty, dołożony kosz na zapasówkę i parę drobiazgów, za to w środku jest prawie całkiem inna. Z resztą niech każdy oceni, jak na moje umiejętności stolarsko-tapeciarsko-remontowe i tak wyszło nieźle.

koniec_1 koniec_2 koniec_3 koniec_4 koniec_5 koniec_6 koniec_7

button2 button3



W miarę możliwości i z okazji zbliżającego się zlotu postanowiliśmy zmienić w chatce zasłonki i firanki. Domontowana została również firana w drzwiach wejściowych. Zrobiło się bardzo przytulnie co widać na załączonych fotografiach.

upiekszanie_1 upiekszanie_2 upiekszanie_3 upiekszanie_4 upiekszanie_5 upiekszanie_6 upiekszanie_7 upiekszanie_8 upiekszanie_9 upiekszanie_10 upiekszanie_11 upiekszanie_12 upiekszanie_13 upiekszanie_14 upiekszanie_15 upiekszanie_16

button3



button1