stachu_gda pisze:Seba pisze:Sa takie twarde. Ktos na forum kladl juz. Myslisz ze to nie najlepszy pomysl? Musze jeszcze pomyslec. Dodatkowo chce wyciac wykladzinke dywanowa ale juz po zamontowaniu mebli taka ktora bede mogl w mokre dni sciagnac. Tez pomysl z forum. Wtedy w ladne dni mozna rozlozyc a jak trzeba wytrzepac, wyprac itp
A jak są twarde to spoko, ja nie znam tematu, opiszesz jak wyszło.
Ja kładłem takie kwadratowe płyty pod linoleum w Nce, można zobaczyć w naszym wątku remontowym. Nie jest to jakieś super ocieplenie ale lesze niż żadne. Nic złego się nie dzieje, przy chodzeniu wykładzina nie ugina się ani nie odkształca. Na zlocie nikt ze zwiedzających przyczepę nie zorientował się, że pomiędzy sklejką a linoleum jest podkład.
Raz zdarzyło się, że w wykładzinie delikatnie odcisnęła się noga od stolika. Znajomy nieświadomy, że to nie masywna domowa ława oparł się tyłkiem o krawędź stołu i powstało duże obciążenie skupione na malutkiej powierzchni średnicy nóżki. Po paru minutach wgłębienie wyprostowało się i nie ma po nim śladu. Przy normalnym użytkowaniu stolików typu spożywanie posiłków albo czegoś mocniejszego, wgłębienia po nóżce nie powstają.
stachu_gda pisze:A tak przy okazji - warto zdjąć okna otwierane, dać nowe wkręty, wywalić nic nie dającą uszczelkę pod listwą i dać porządne uszczelnienie, na przyszłość zabezpieczy Cię to przed wnikaniem wilgoci w kantówkę a robota żadna w skali remontu.
Dobrze prawi, polać mu
