Mój remont, moja praca, moje pomysły KAROLUS N126n

czyli nasza walka z przyczepą...
grzesiek0

Re: Mój remont, moja praca, moje pomysły KAROLUS N126n

Postautor: grzesiek0 » poniedziałek, 29 cze 2015, 13:10

No nie ciekawie to wygląda. :(
Co nas nie zabije to nas wzmocni. Grunt to pozytywne nastawienie czego Ci nie brakuje.

Odkręciło się koło na piaście czy szpilkach?

Awatar użytkownika
Karolus
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2093
Rejestracja: środa, 24 paź 2012, 20:24
Lokalizacja: Przemyśl

Re: Mój remont, moja praca, moje pomysły KAROLUS N126n

Postautor: Karolus » poniedziałek, 29 cze 2015, 14:12

Na szpilkach....


Prace trwają. ....
Załączniki
20150629_140901.jpg
Niewiadko-noce
2024 - 3500km i 15 nocy "nową" N126NT
2025 - 480km i 4 noce "nową" N126NT

N126NT Remont "nr. 3"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=9891

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 11089
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Mój remont, moja praca, moje pomysły KAROLUS N126n

Postautor: reflexes » poniedziałek, 29 cze 2015, 14:24

Na szpilkach....

To też jest ciekawe. Coś robiłeś i zapomniałeś dociągnąć czy same z siebie puściły?

Awatar użytkownika
Karolus
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2093
Rejestracja: środa, 24 paź 2012, 20:24
Lokalizacja: Przemyśl

Re: Mój remont, moja praca, moje pomysły KAROLUS N126n

Postautor: Karolus » poniedziałek, 29 cze 2015, 16:36

Tego nie wie nikt.... Reflexes...
Niewiadko-noce
2024 - 3500km i 15 nocy "nową" N126NT
2025 - 480km i 4 noce "nową" N126NT

N126NT Remont "nr. 3"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=9891

Awatar użytkownika
robert
Administrator
Administrator
Posty: 2983
Rejestracja: poniedziałek, 24 maja 2010, 12:09
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój remont, moja praca, moje pomysły KAROLUS N126n

Postautor: robert » poniedziałek, 29 cze 2015, 16:42

Ale pobojowisko.... szczerze współczuje...
To jak remont od nowa.
Kanał... ale głowa do góry.
Jak to powiadają co nas nie zabije to nas wzmocni.
Robert
Brak pasji jest pewnym rodzajem kalectwa
502 43 46 44
Wątek remontowy

Awatar użytkownika
pawko
Posty: 297
Rejestracja: czwartek, 20 cze 2013, 16:38
Lokalizacja: Blachownia

Re: Mój remont, moja praca, moje pomysły KAROLUS N126n

Postautor: pawko » poniedziałek, 29 cze 2015, 17:17

Stary, bardzo współczuje, tym bardziej że z tego co tu się o Twojej cepie dowiedziałem to włożyłeś w nią kupę serca i pracy.

Powiedz - jak teraz tak na chłodno patrzysz - co się działo z przyczepą po oderwaniu koła? Co było bezpośrednim powodem takiej rozpierduchy w środku? Czy jakieś przemieszczające się cięższe graty zrobiły taką demolkę?
Jestem ciekaw bo już kilka historii słyszałem o odkręconych kołach, czyli nie jest to jakiś przypadek jeden na milion. Zawsze mi się wydawało, że nawet jeśli zgubimy koło, ale przyczepa nie wyląduje w rowie, na drzewie czy coś jeszcze gorszego to uszkodzenia będą raczej kosmetyczne (może trochę zawieszenie, jakieś otarcia ramy czy skorupy w dolnych obszarach).
Jednak to co widzę na Twoich fotkach mocno weryfikuje moje wyobrażenie.
"Co to jest droga to najlepiej dowiedzieć się nogami. A już obowiązkowo bosymi. Dobrze przy tym aby piach nie był ot taki sobie..."

n132d

Awatar użytkownika
Karolus
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2093
Rejestracja: środa, 24 paź 2012, 20:24
Lokalizacja: Przemyśl

Re: Mój remont, moja praca, moje pomysły KAROLUS N126n

Postautor: Karolus » poniedziałek, 29 cze 2015, 20:29

Wszystko zależy z której strony to koło czy się odkręci na szpilkach, czy piaście...

W moim przypadku z lewej strony - a więc szafka z kuchenką, zlewem, lodówką, bojlerem bo akurat w tamtej bakiście go zamontowałem.
Teraz patrząc jak koło weszło i wyszło to uważam, że centralnie na sztorc przeszło od nadkola do końca... Podważając lodówkę (która de facto znalazła się przy wejściu przyczepy) a która to lodówka w górę rozwaliła całą szafkę... Dalej idąc bojler z bakistą...
Listwy drewniane zalaminowane w podłodze popękały, ale na takiej długości że podłoga w górze (w połowie długości). Laminat kurde popękany, rozwalony na szerokości koła, pęknięcie tylnej ściany łączonej na dole z podłogą do połowy szerokości przyczepy...

Co do zachowania przyczepy i samego zdarzenia. BUM, patrzę w lusterko boczne kierowcy i widzę koło obok cepki (dzisiaj po w sumie 4h szukania znalazłem koło w krzakach). Patrzę później w lusterko wsteczne a przyczepą buja na jedną i drugą stronę. O dziwo na aucie nie czułem żadnego bujania czy też niepokojących zawirowań. Stanąłem, cepka na bębnie no i myślę no może dojadę na zlot.
Otworzyłem drzwi i już wiedziałem że na pewno nie... Nie ma szans... Lodówka swoje zrobiła, dostała strzała w róg obok palnika i "wysadziła" w powietrze wszystko z tamtej strony.

Ja wiem jedno - koła będę sprawdzał nie tylko przed wyjazdem, ale i podczas jazdy na każdym postoju...
Niewiadko-noce
2024 - 3500km i 15 nocy "nową" N126NT
2025 - 480km i 4 noce "nową" N126NT

N126NT Remont "nr. 3"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=9891

Awatar użytkownika
pawko
Posty: 297
Rejestracja: czwartek, 20 cze 2013, 16:38
Lokalizacja: Blachownia

Re: Mój remont, moja praca, moje pomysły KAROLUS N126n

Postautor: pawko » poniedziałek, 29 cze 2015, 20:53

No tak. Teraz rozumiem dlaczego pomimo, że odkręciło się "tylko" koło to efekt jak by granat wybuchnął.

Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało. Powodzenia.
"Co to jest droga to najlepiej dowiedzieć się nogami. A już obowiązkowo bosymi. Dobrze przy tym aby piach nie był ot taki sobie..."

n132d

Awatar użytkownika
vvarrior
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1611
Rejestracja: środa, 8 sie 2012, 00:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój remont, moja praca, moje pomysły KAROLUS N126n

Postautor: vvarrior » poniedziałek, 29 cze 2015, 20:54

Współczujemy i 3mamy kciuki za renowację przyczepki ale widząc wcześniejsze efekty pracy mamy pewność że remont w twoim wykonaniu się uda. Trudno sobie wyobrazić tak wielkie zniszczenia i jakie siły musiały zadziałać żeby je spowodować. Najważniejsze że Wam nic się nie stało.
LandRover II Td5 + N132
RemontN132t
RemontN126e

Awatar użytkownika
tomcat
Moderator
Moderator
Posty: 4254
Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska

Re: Mój remont, moja praca, moje pomysły KAROLUS N126n

Postautor: tomcat » poniedziałek, 29 cze 2015, 21:07

Brak słów...
Powodzenia w odbudowie :wink:

BobBudowniczy
Posty: 727
Rejestracja: czwartek, 6 mar 2014, 07:41

Re: Mój remont, moja praca, moje pomysły KAROLUS N126n

Postautor: BobBudowniczy » wtorek, 30 cze 2015, 06:25

marek pisze:Za chwle twoja przyczepa nie będzie przypominać niewiadówki :lol:

I wykrakałeś
...

Kiedyś znajomi przyjechali do mnie w odwiedziny, pojechaliśmy zwiedzać kopiec Kościuszki w Krakowie. Wracając do domu zauważyli niepokojące zachowanie auta, zatrzymali się i przy każdym kole brakowało po 2 śruby (z 5) pozostałe były poluzowane- ot taki gościnny gest krakusów na widok obcych tablic rej.

Gdzie trzymasz przyczepę?

Też kiedyś miałem wypadek z kołem na autostradzie - skończyło się na strachu i lawecie za 500 zł bo nie miałem zapasu przy sobie. U Ciebie poważniej to wygląda... jaki masz pomysł na ten stan rzeczy?
Obrazek

Awatar użytkownika
Karolus
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2093
Rejestracja: środa, 24 paź 2012, 20:24
Lokalizacja: Przemyśl

Re: Mój remont, moja praca, moje pomysły KAROLUS N126n

Postautor: Karolus » wtorek, 30 cze 2015, 07:24

Pomysł żaden. .. tylko oczekiwanie na rozpoczynający się urlop. Urlop przyczepą i restart pamięci po wszystkim...
Co nas nie zabije to nas wzmocni....
Niewiadko-noce
2024 - 3500km i 15 nocy "nową" N126NT
2025 - 480km i 4 noce "nową" N126NT

N126NT Remont "nr. 3"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=9891

Shadow69
Posty: 208
Rejestracja: wtorek, 17 mar 2015, 11:49
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Mój remont, moja praca, moje pomysły KAROLUS N126n

Postautor: Shadow69 » wtorek, 30 cze 2015, 15:29

Ja mam do Ciebie takie pytanie odnośnie kratki wentylacyjnej lodówki, dokładnie tej:
http://fanklub-niewiadowek.com/forum/do ... &mode=view

Gdzie taką dorwałeś?
Masz może coś więcej zdjęć?
Od Pawła dowiedziałem się że z Castoramy, ale w mojej nic takiego nie mają, w zasadzie nie znalazłem żadnej podobnej kratki z możliwością montażu w poziomie, a ceny dedykowanych do kamperów są mocno przesadzone...

Awatar użytkownika
Karolus
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2093
Rejestracja: środa, 24 paź 2012, 20:24
Lokalizacja: Przemyśl

Re: Mój remont, moja praca, moje pomysły KAROLUS N126n

Postautor: Karolus » wtorek, 30 cze 2015, 16:01

Popatrze u siebie w Casto bo tam chyba kupowałem i dam Ci znać...



Co do przymusowego remontu.... jak to powiedziała moja zona - dziury juz nie ma więc jest dobrze....

Jakieś swiatelko w tunelu się pokazało. ..
Załączniki
20150630_171123.jpg
Niewiadko-noce
2024 - 3500km i 15 nocy "nową" N126NT
2025 - 480km i 4 noce "nową" N126NT

N126NT Remont "nr. 3"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=9891

Awatar użytkownika
Karolus
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2093
Rejestracja: środa, 24 paź 2012, 20:24
Lokalizacja: Przemyśl

Re: Mój remont, moja praca, moje pomysły KAROLUS N126n

Postautor: Karolus » niedziela, 5 lip 2015, 09:55

Wczoraj remont stanął na tym, co widać na zdjęciu.

20150704_203058.jpg



Z racji tego, że miałem wszystko z przyczepy "out" to zrobiłem sobie.... ogrzewanie przedsionka....
Będę miał ciepło w przedsionku bez żadnych grzejników i pieców - a z Trumy po prostu...

20150703_165001.jpg


20150703_153738.jpg
Niewiadko-noce
2024 - 3500km i 15 nocy "nową" N126NT
2025 - 480km i 4 noce "nową" N126NT

N126NT Remont "nr. 3"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=9891


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości