Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
tantalos
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2648
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 17:32
Lokalizacja: Rybnik

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: tantalos » piątek, 7 lut 2020, 22:07

eloziomwaw pisze:...sam demontowałem oryginalną podłogę więc pamiętam, wypadają na 2 szerszych listwach...

:shock: naprawdę nie mogę pojąć dlaczego zrobiłeś inaczej, masz gotowe szablony na nową podłogę, a zresztą... :roll:

eloziomwaw

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: eloziomwaw » piątek, 7 lut 2020, 22:09

Pytanie może głupie ale na szybko w necie nic nie znalazłem... aby zdjąć koło, a najlepiej oba naraz nie mogę zostawić przyczepy na samych nogach ? Podeprzeć na bloczkach betonowych i desce ? W którym miejscu ? Nie chcę nadwyrężyć ramy...

eloziomwaw

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: eloziomwaw » piątek, 7 lut 2020, 22:16

tantalos pisze:
eloziomwaw pisze:...sam demontowałem oryginalną podłogę więc pamiętam, wypadają na 2 szerszych listwach...

:shock: naprawdę nie mogę pojąć dlaczego zrobiłeś inaczej, masz gotowe szablony na nową podłogę, a zresztą... :roll:


"szablony" ? wiesz ile jest szarpania żeby je wymontować ? są poprzybijane gwoździami z zadziorami, musiałem odcinać łepki diaxem bo nie szło złapać obcęgami (najpierw trzeba je znaleźć podłoga cała pochlapana żywicą), po części po prostu ją wyciąłem, czy tak jak zrobiłem to w 5 elementach jest źle ? ma to jakieś negatywne skutki ? czy po prostu jest inaczej niż w oryginale i to tyle ?

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2212
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: oko » piątek, 7 lut 2020, 22:35

eloziomwaw pisze:wiesz ile jest szarpania żeby je wymontować ? są poprzybijane gwoździami z zadziorami, musiałem odcinać łepki diaxem bo nie szło złapać obcęgami (najpierw trzeba je znaleźć podłoga cała pochlapana żywicą)

No popatrz, a ja głupi męczyłem się 3 godziny żeby wyciągnąć podłogę w oryginalnych trzech kawałkach i mieć szablon.
20180618_163119.jpg

20180620_162336.jpg
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

Awatar użytkownika
tantalos
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2648
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 17:32
Lokalizacja: Rybnik

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: tantalos » piątek, 7 lut 2020, 22:48

eloziomwaw pisze:"szablony" ? wiesz ile jest szarpania żeby je wymontować ?

Nie jesteś pierwszym ani ostatnim który rwał podlogę.
eloziomwaw pisze:... nie mogę zostawić przyczepy na samych nogach ?

Możesz, jeśli rama i podpory nieuszkodzone, tym bardziej że skorupa pusta. Przyczep o konstrukcji szkieletowej(zachodnich) nie wolno tak stawiać.

Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7113
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: Murano » piątek, 7 lut 2020, 22:49

eloziomwaw pisze:
tantalos pisze:
eloziomwaw pisze:...sam demontowałem oryginalną podłogę więc pamiętam, wypadają na 2 szerszych listwach...

:shock: naprawdę nie mogę pojąć dlaczego zrobiłeś inaczej, masz gotowe szablony na nową podłogę, a zresztą... :roll:


"szablony" ? wiesz ile jest szarpania żeby je wymontować ? są poprzybijane gwoździami z zadziorami, musiałem odcinać łepki diaxem bo nie szło złapać obcęgami (najpierw trzeba je znaleźć podłoga cała pochlapana żywicą), po części po prostu ją wyciąłem, czy tak jak zrobiłem to w 5 elementach jest źle ? ma to jakieś negatywne skutki ? czy po prostu jest inaczej niż w oryginale i to tyle ?

Problemy widzę dwa....
Na tyle przyczepy na łączeniu będziesz miał centralnie mogę od stołu a na prawym przodzie bakista. Podczas chodzenia będzie się to uginać i ani pianka ani folia nie pomoże.
Skoro fabryka mieści w 3 kawałkach i każdy z nas też potrafi to nie widzę argumentu aby składać podłogę z "ścinków".
Tak wygląda wymieniona podłoga w 3 kawałkach na oryginalnej sklejce.
received_482755062433072.jpeg
received_479051056361781.jpeg

Awatar użytkownika
tantalos
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2648
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 17:32
Lokalizacja: Rybnik

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: tantalos » piątek, 7 lut 2020, 23:03

Murano pisze:Podczas chodzenia będzie się to uginać i ani pianka ani folia nie pomoże...

Otóż to! Ale Tomek dalej swoje, aż boję się myśleć co będzie dalej...

Florida_blue
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 345
Rejestracja: poniedziałek, 9 kwie 2018, 23:53

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: Florida_blue » piątek, 7 lut 2020, 23:06

Po co chcesz uszczelnić dookoła podłogę pianką montażową ?
I jeśli będzie uszczelniona, to w jakim celu są otwory odplywowe i wentylacyjne pod podłogą ?

eloziomwaw

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: eloziomwaw » sobota, 8 lut 2020, 06:02

Florida_blue pisze:Po co chcesz uszczelnić dookoła podłogę pianką montażową ?
I jeśli będzie uszczelniona, to w jakim celu są otwory odplywowe i wentylacyjne pod podłogą ?


uszczelnienie w szczelinie od góry żeby odizolowana kabine od przestrzeni pod podłogą a wentylacja i odpływy poto żeby nie robiła się pleśń i grzyb

Samoogon

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: Samoogon » sobota, 8 lut 2020, 07:43

Czy Ty nie dostrzegasz bezsensu tego co robisz? Czy sobie żarty z nas urządzasz?
Bo już nie wiem.
Jak zamknąłeś szczelnie podłogę to po cholerę Ci te otwory w podwoziu? Trzeba było je też zamknąć szczelnie. Cała idea polega na tym, że to co ewentualnie pocieknie po ścianach(niekoniecznie w wyniku nieszczelności, ale także kondensacji pary wodnej) ma scieknąć pod podłogę(która jest tak wyprofilowana aby temu pomóc) i otworami przy nadkolach (najniższy punkt) spłynąć.
Skoro zamykasz szczelinę między podłogą a laminatem to po kiego Ci te dziurska w podłodze, żeby była wentylacja? Wilgoć maja odprowadzać?
Skąd k...wa tam ma być ta wilgoć, jak wszystko będzie stało w przyczepie i gnilo? Czy Ty w ogóle potrafisz logicznie myśleć? Wróć, czy Ty w ogóle potrafisz myśleć?
Ostatnio zmieniony sobota, 8 lut 2020, 07:45 przez Samoogon, łącznie zmieniany 1 raz.

eloziomwaw

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: eloziomwaw » sobota, 8 lut 2020, 07:45

Samoogon pisze:Czy Ty nie dostrzegasz bezsensu tego co robisz? Czy sobie żarty z nas urządzasz?
Bo już nie wiem.
Jak zamknąłeś szczelnie podłogę to po cholerę Ci te otwory w podwoziu? Trzeba było je też zamknąć szczelnie. Cała idea polega na tym, że to co ewentualnie pocieknie po ścianach(niekoniecznie w wyniku nieszczelności, ale także kondensacji pary wodnej) ma scieknąć pod podłogę(która jest tak wyprofilowana aby temu pomóc) i otworami przy nadkolach (najniższy punkt) spłynąć.
Skoro zamykasz szczelinę między podłogą a laminatem to po kiego Ci te dziurska w podłodze, żeby była wentylacja? Wilgoć maja odprowadzać?
Skąd k...wa tam ma być ta wilgoć? Czy Ty w ogóle potrafisz logicznie myśleć? Wróć, czy Ty w ogóle potrafisz myśleć?


nie będzie skraplać się para wodna pod podłogą ?

Samoogon

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: Samoogon » sobota, 8 lut 2020, 07:49

A skąd ta para? Z kosmosu? Czy wlejesz tam sobie wiadro wody i dasz jakieś źródło ciepła żeby ją tworzyc na swoje potrzeby?
Zamknąłeś szczelnie podłogę, to nawet te dwa otwory fi 8 które są fabrycznie nie będą potrzebne.
Cała woda będzie sobie ewentualnie stać na podłodze. Tyle.

Awatar użytkownika
z1c00
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1260
Rejestracja: środa, 6 kwie 2016, 21:49
Lokalizacja: Warszawa

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: z1c00 » sobota, 8 lut 2020, 08:06

Ziomus tak czytam te Twoje wypociny odnosnie remontu, i myśle że jestes jakąś Amebą umysłową, sa tutaj chlopaki co nie jedna przyczepę wyremontowali i znaja sie na rzeczy.
Doradzaja Ci tak abyś mogł zrobić remont tsk jak trzeba a Ty k..wa NIE bo musze po swojemu. To ja sie pytam , po kiego grzyba piszesz o porady czy pomoc jak i tak robisz po swojemu. No nie kminie tego
Tabbert Sportiv 395/ Opel Insignia Sport Tourer

2020- 7 nocy 700km
2019-46nocy 1577km
2018-39 nocek 3963 km

eloziomwaw

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: eloziomwaw » sobota, 8 lut 2020, 08:12

Samoogon pisze:A skąd ta para? Z kosmosu? Czy wlejesz tam sobie wiadro wody i dasz jakieś źródło ciepła żeby ją tworzyc na swoje potrzeby?
Zamknąłeś szczelnie podłogę, to nawet te dwa otwory fi 8 które są fabrycznie nie będą potrzebne.
Cała woda będzie sobie ewentualnie stać na podłodze. Tyle.


człowieku może Ty zacznij myśleć, jeśli przestrzeń pod podłogą będzie szczelnie zamknięte komora to będzie się tam skraplac para wodna i robić wilgoć, to podstawowe prawa fizyki, musiał bym tam próżnia zrobić żeby nie była potrzebna wentylacja...

Awatar użytkownika
Espace
Posty: 91
Rejestracja: piątek, 3 maja 2019, 11:41
Lokalizacja: Okolice Poznania

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: Espace » sobota, 8 lut 2020, 08:37

???
Załączniki
P1230924.JPG
Kogo obchodzą zamknięte hotele, gdy w swojej przyczepie możesz spędzić niedzielę . :lol:


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości