U nas drobne zmiany w przyczepce. Długo się opierałem, ale w końcu uległem namowom Naci i po pozytywnych rekomendacjach przenośnych toalet Tethford'a przez Piotra (Aganetka) zgodzilem się na chemiczne, awaryjne wc.
Od samego początku chciałem by toaleta miała swoje stacjonarne miejsce w przyczepie, aby nie wozić jej w bagażniku holownika.
Chyba jedynym miejscem nadającym się do tego w N, bez zbytniej ingerencji w układ mebli jest kufer przy drzwiach wejściowych, ale chciałem też aby dotychczasowe siedzisko nie różniło się z zewnątrz od standardowego. Wc jakie zakupiliśmy to Tethford 145 o wysokości 33 cm. Kufer i tak musiał zostać podwyższony o około 4 cm. Praktycznie od nowa wykonałem cały wewnętrzny stelaż wraz z górną pokrywą oraz innymi mocowaniami.
Dodatkowo założyłem aluminiowe krążki o średnicy 130mm i grubości 12mm jako stałe podstawy pod podpory.
Ps. A tak w ogóle to pozdrawiamy z weekendowego wypadu za miasto. Poniedziałek też mamy wolny
Do zobaczenia za tydzień w Grudziądzu.