Połamana podłoga

czyli wszystko to, co nie pasuje do powyższych ...
Awatar użytkownika
petek
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 566
Rejestracja: wtorek, 21 sie 2007, 18:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: Połamana podłoga

Postautor: petek » piątek, 27 cze 2008, 22:38

Dziś zacząłem dłubać przy przyczepie. Nie miałem zbyt wiele czasu więc zdołałem jedynie wyjąć lewą połowę przedniego łóżka (to miejsce nad usterką). Odkręciłem też listwę trzymającą kable, bezpieczniki i wszystkie gniazdka. Praca idzie mozolnie, bo śruby są słabe i chyba wbite po wstępnym wkręceniu. Dwa wkręty niestety się ułamały więc jutro czeka mnie jeszcze trochę pracy kombinerkami. Śrubek są ogromne ilości. Czasami, gdy już się wydaje, że nic nie powinno trzymać okazuje się, że gdzieś tam pozostał jeszcze jeden lub dwa wkręty. Sporo trudności miałem z rozebraniem kostek na kablach, zanim załapałem, gdzie trzeba podważyć.
Do śrub mocujących podłogę z ramą w tym rogu dotarłem. Ze zdziwieniem stwierdziłem, że dalej wykładzina jest przyklejona do podłogi. Oderwanie jej będzie kolejnym utrudnieniem. Mam nadzieję, że po złożeniu nie będzie gorzej wyglądać. Podłoga, jak mi się wydaje, składa się z dwóch części. Niestety, łączą się one tuż pod szafką kuchenną, co zniweczyło mój pomysł, aby przyczepę rozbierać po połowie. Myślałem, że po wyjęciu przedniego łóżka odkręcę podłogę pod nim i załatam w tym miejscu dziurę, a następnie zrobię to samo z tyłem. Niestety tak się nie da i jutro czeka mnie wyciąganie wszystkich mebli. Szafka kuchenna raczej nie wyjdzie przez drzwi i będę musiał wyjąć ją oknem. Nie wiem jak duża szafa, być może też.
Dotychczasowe spostrzeżenia są takie, że niestety czeka mnie sporo pracy i nie jestem pewien ich pomyślnego zakończenia. Nie wiem czy nie okaże się, że jak już wyjmę wszystkie stojące meble to dojdę do wniosku, że sam tego nie zrobię. Najwyżej pojadę do Niewiadowa do serwisu bez mebli :cry:
Fakt, że naprawić uszkodzenie w ten czy inny sposób muszę, bo róg wykładziny ściennej nad nim jest pod spodem mokry. Czyli jak jadę w deszczu musi tam wpadać woda.
Pozdrawiam,
Petek

Awatar użytkownika
petek
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 566
Rejestracja: wtorek, 21 sie 2007, 18:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: Połamana podłoga

Postautor: petek » sobota, 28 cze 2008, 12:00

Do tej chwili wyjąłem już łóżka. W środku została szafka kuchenna i duża szafa. Może się uda ich nie wyjmować a przyczepę reperować po połowie. Z nowości, które zauważyłem, jest łączenie płyty podłogowej z bocznymi ścianami przy pomocy maty szklanej. Nie spodziewałem się tego i będę musiał niestety to połączenie przeciąć nożem. Najgorszy etap przede mną - zrywanie wykładziny. Nie chcę jej wymieniać więc muszę to zrobić ostrożnie. Będzie to mozolna praca. Idę walczyć dalej :wink:
Pozdrawiam,
Petek

Awatar użytkownika
marek
Administrator
Administrator
Posty: 1032
Rejestracja: piątek, 22 wrz 2006, 14:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Połamana podłoga

Postautor: marek » sobota, 28 cze 2008, 15:40

Dasz rade mam nadzieje że fotki robisz.

Awatar użytkownika
petek
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 566
Rejestracja: wtorek, 21 sie 2007, 18:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: Połamana podłoga

Postautor: petek » sobota, 28 cze 2008, 19:09

No i nie dałem rady. Utknąłem na podnoszeniu podłogi. Odkręciłem wszystkie śruby, ale okazało się, że jest ona dodatkowo przynitowana do drewnianych belek ułożonych w poprzek. Bałem się to na siłę odrywać. Zależało mi na złożeniu wszystkiego z powrotem. W tej chwili zostało mi do przykręcenia tylko lewa połowa przedniego łóżka i przyczepa będzie w całości. Tak więc, najprawdopodobniej w poniedziałek przyczepa wróci do Niewiadowa. Niech fachowcy się nią zajmą. Mam dość!
Fotek niestety nie robiłem, bo nie miałem swojego aparatu, niestety. Nie jest to duża strata, bo na dobrą sprawę nie było co tam fotografować. Ja tylko wymontowałem meble, a każdy wie jak wygląda przyczepka bez mebli.
Pozdrawiam,
Petek

andriu
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 308
Rejestracja: środa, 2 kwie 2008, 15:29
Lokalizacja: Siechnice

Re: Połamana podłoga

Postautor: andriu » sobota, 28 cze 2008, 21:10

No, koledzy remontowicze, tylu z was wymieniało podłogi, podsuwać pomysły Petkowi, bo chce dać zarobić w Niewiadowie a lepiej żeby nam postawił browara. :D
kolejna N126n '88 trzeci rok zbieram się do remontu

Awatar użytkownika
petek
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 566
Rejestracja: wtorek, 21 sie 2007, 18:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: Połamana podłoga

Postautor: petek » sobota, 28 cze 2008, 21:18

Aż mi głupio, że poświęciłem cały dzień i wróciłem do punktu wyjścia. Szczerze mówiąc już widziałem szczęśliwy koniec prac, jak wykręciłem te śruby, które przechodzą przez podłogę, budę i ramę. Wielce się zdziwiłem jak pomimo tego nie mogłem unieść podłogi. Bardzo chciałem sam naprawić przyczepę. Nie udało się. Trudno.
Efektem moich dzisiejszych prac jest nieco pofalowana połowa wykładziny - ta która była odrywana. Meble po złożeniu wyglądają ok. Mam nadzieję, że w cenie naprawy w serwisie jest nowa wykładzina. W końcu oni też będą musieli ją zerwać, żeby unieść podłogę.
Pozdrawiam,
Petek

Awatar użytkownika
kotek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 3501
Rejestracja: środa, 26 wrz 2007, 19:31
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Połamana podłoga

Postautor: kotek » sobota, 5 lip 2008, 00:02

Kiedy jedziesz do serwisu? Może spróbuję pomóc ci przez znajomego z Niewiadowa?
KOTEK N132 L + AUDI 100 + VW SHARAN

Awatar użytkownika
petek
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 566
Rejestracja: wtorek, 21 sie 2007, 18:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: Połamana podłoga

Postautor: petek » sobota, 5 lip 2008, 08:09

Przyczepa już stoi w serwisie w Niewiadowie. Przyjmują z terminem na sierpień, ale udało mi się i obiecali zrobić do końca lipca. Jeśli mógłbyś coś pomóc w sprawie terminu i ceny, a może przede wszystkim ceny :lol: będę wdzięczny. A tak serio, to dobrze by było, żeby ktoś to sprawdził jakościowo, albo zwrócił uwagę, żeby było dobrze zrobione. Czy mam Ci przesłać jakieś dane?
Pozdrawiam,
Petek

Awatar użytkownika
kotek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 3501
Rejestracja: środa, 26 wrz 2007, 19:31
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Połamana podłoga

Postautor: kotek » niedziela, 6 lip 2008, 13:52

Dane prześlę na PW.
KOTEK N132 L + AUDI 100 + VW SHARAN

Awatar użytkownika
petek
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 566
Rejestracja: wtorek, 21 sie 2007, 18:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: Połamana podłoga

Postautor: petek » wtorek, 8 lip 2008, 15:29

No i sprawa podłogi dobiegła końca. Dziś odebrałem naprawioną przyczepę z serwisu z Niewiadowa. Podłogę zrobili nawet ładnie "na pierwszy rzut oka". Do Warszawy dojechała i się trzyma, więc może będzie dobrze. Fachowcy zapewniali mnie, że na pewno będzie się trzymać i żeby się nie przejmować. Jestem więc szczęśliwy. Według serwisantów, prawdopodobnie przyczepa była przeładowana i wpadła w dziurę w trakcie jazdy i stąd usterka.
Ale żeby szczęścia nie było za wiele, serwis bez pytania wymienił mi gumowe wałki w ośkach, choć nikt ich o to nie prosił. Chciałem tylko, żeby sprawdzili, czy nadają się jeszcze do jazdy. Oczywiście sobie za to odpowiednio policzyli. Trochę się zdenerwowałem, ale jak mi pokazali poprzednie wałki to nerwy puściły, bo rzeczywiście były już bardzo płaskie.
Myślałem, że jak inkasują tyle kasy to dostanę przyczepę umytą i odkurzoną - jak w autoryzowanym serwisie samochodowym. Tymczasem jaka była brudna taka i została. A szkoda.
Z ciekawostek dodam, że załatali mi przyczepę nie zrywając wykładziny z podłogi. Wychodzi z tego, że jest jakiś chytry sposób na podniesienie drewnianej płyty podłogowej bez odrywania wykładziny. Nie chcieli jednak powiedzieć jak to się robi. Niestety dzięki moim ambitnym planom samodzielnej naprawy przyczepy wykładzina w przedniej części jest pofalowana, gdyż zakładałem, że muszę ją oderwać, żeby dostać się pod spód. Po sezonie się tym zajmę i jakoś ją podkleję. Będzie trochę ładniej.
Za całość zapłaciłem 1599 zł.
Pozdrawiam,
Petek

andriu
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 308
Rejestracja: środa, 2 kwie 2008, 15:29
Lokalizacja: Siechnice

Re: Połamana podłoga

Postautor: andriu » wtorek, 8 lip 2008, 19:06

Czyli Niewiadów ma bardzo tajemniczy serwis, widać robili to jakąś tajną kosmiczną technologią, albo nawet zatrudniają kosmitów na czarno a wracając na ziemię to trąci mi to trochę fuszerką, no bo żeby to zrobić dobrze trzeba podnieść skorupę, a żeby ją podnieść trzeba odkręcic śruby które ja mocują i są pod wykładziną i nie wyobrażam sobie możliwości zrobienia tego bez jej zerwania, no ale moja wyobraźnia jest może zbyt przyziemna :look: :oslabiony:
No ale skoro budka sie trzyma to ok, tylko te 1500 zeta... .
kolejna N126n '88 trzeci rok zbieram się do remontu

andriu
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 308
Rejestracja: środa, 2 kwie 2008, 15:29
Lokalizacja: Siechnice

Re: Połamana podłoga

Postautor: andriu » wtorek, 8 lip 2008, 19:07

Czyli Niewiadów ma bardzo tajemniczy serwis, widać robili to jakąś tajną kosmiczną technologią, albo nawet zatrudniają kosmitów na czarno, ciekawe czemu nie chcieli powiedzieć... może sami nie wiedzą :shock:
No ale skoro budka sie trzyma to ok, tylko te 1500 zeta... .
kolejna N126n '88 trzeci rok zbieram się do remontu

Awatar użytkownika
kotek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 3501
Rejestracja: środa, 26 wrz 2007, 19:31
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Połamana podłoga

Postautor: kotek » wtorek, 8 lip 2008, 22:25

To tanio policzyli za zawieszenie. Jak zapytałem w serwisie w Częstochowie o wymianę 6 wałków w moim zawieszeniu, to zasolili mi cenę 850 zł.
KOTEK N132 L + AUDI 100 + VW SHARAN

Awatar użytkownika
petek
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 566
Rejestracja: wtorek, 21 sie 2007, 18:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: Połamana podłoga

Postautor: petek » środa, 9 lip 2008, 08:47

Być może dlatego, że robili to wedle własnego uznania a nie zlecenia.
Kotek, dziękuję Ci bardzo za pomoc i kontakt. Nie przydał się tym razem, trudno. Chciałem z niego skorzystać, ale serwis był szybszy. Na przyszłość warto wiedzieć.
Pozdrawiam,
Petek

Awatar użytkownika
kotek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 3501
Rejestracja: środa, 26 wrz 2007, 19:31
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Połamana podłoga

Postautor: kotek » środa, 9 lip 2008, 22:04

Najważniejsze, że dobrze zrobili. W sobotę będę przejeżdżał przez Warszawę ( Puszczyka ) około 10. Pozdrawiam.
KOTEK N132 L + AUDI 100 + VW SHARAN


Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości