Jak wiemy potrzeba jest matką wynalazków i wszelkich usprawnień.
Pewnie nie jeden z nas podczas rozładunku wolnostojącej przyczepy towarowej wchodził na pakę.
No i zawsze zonk, dyszel w górę i przyczepa przechyla się na tylną burtę.
Dobrze jak nikt nie stoi akurat koło dyszla , albo przez przypadek nie stoi nad nim okrakiem.

Pomysł aby wstawić podpory do przyczepy towarowej, rodem z niewiadówki zrodził się u mnie już dawno temu,
ale całkiem niedawno zakupiłem dwie podpory od naszego klubowego kolegi Piotr 05.
Dzisiaj w końcu udało mi się wykonać taki wynalazek:
Oczywiście podpory są z dwóch stron przyczepy.
Dlaczego w tym miejscu i w tą stronę?
Konstrukcja ramy przyczepy pozwalała bez jakichkolwiek większych przeróbek i dokładek (adapterów)
zamontować je właśnie w tym miejscu.
Jakie widzę plusy dodatnie tego rozwiązania?
-Przyczepa nie przechyla się podczas wchodzenia na pakę z tyłu.
-Podczas postoju przyczepy z rozłożonymi podporami zabezpieczmy ją przed przewróceniem na tył,
na przykład przez bawiące się dzieci, które mogą próbować wejść na tył przyczepy,
sam byłem kiedyś dzieckiem i wiem, że nie zawsze moje pomysły były mądre

-Przyczepa jako lekka, bez hamulca najazdowego, po opuszczeniu podpór jest związana z podłożem na sztywno
a więc nie stoczy się samoistnie, co może się przydać np. przy ostatnich porywistych wiatrach.
-Można podnieść przyczepę w czasie wymiany koła, nie używając dodatkowych lewarków.
Plusów ujemnych na ten moment nie stwierdzam.
Mam nadzieję, że może komuś spodoba się mój pomysł
