Tragi MOBILEXPO 2009 w Krakowie
Re: Tragi MOBILEXPO 2009 w Krakowie
No to super , navi włącze to trafie jakoś...hehehe no myslel ze na 10 bedziemy ... tylko sie wyspac trzeba , bo moje dziewczyny maja obiecane wycieczkę po Krakowie http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... Cracow.PNG , bo za każdym razem co jesteśmy w Krakowie to tylko przelotem ...
życie jak droga, kiedyś się kończy...
- stef
- Fanklubowicz
- Posty: 276
- Rejestracja: wtorek, 18 sie 2009, 08:31
- Lokalizacja: Choroszcz/k. Białegosotku
- Kontaktowanie:
Re: Tragi MOBILEXPO 2009 w Krakowie
serek, tak się składa że przez 8 lat miałem uaza. i co do tego auta to ma super klimat, super na wycieczkę do lasu... ale żeby dalej jechać to jednak lepiej już mieć coś bardziej cywilizowanego.
Ja osobiście używałem uaza do jazdy terenowej (http://www.mojuaz.com ), i było super. Kilka razy wybrałem się nim trochę dalej - jak na uaza... Sucha Beskidzka (mieszkam w Białymstoku). Przyznam że jazda w deszcze po asfalcie nie jest najciekawszym przeżyciem... ale klima auta jest niezapomniany.
A co do części to problemu nie ma. Allegro i kupa sklepów i zmienników od żuków.
Urodził mi się synek... więc jazda uazem bez pasów bezp. i pod plandeką nie wchodziło w grę. Sprzedałem więc z żalem uaza i kupiłem właśnie Jeepa Cherokee z roku 90. Przyznam że przeskok technologiczny - od cieknącej plandeki po klimę... od kiepskich hamulców po ABS - szok.
Teraz mam jeszcze N126E i naprawdę duuużo frajdy daje mi połączenie off-roadu i karawaningu.
Co do aut 4x4 zza wschodniej granicy - sam się zastanawiałem nad łada nivą. ale cena - używane auto w jako takim stanie to koszt około 10tys zł. i chociaż części tanie to niestety rdza pożera te auta w zastraszającym tempie.
Ja jeepka kupiłem za 6tyś zł. silnik jedyny słuszny w tych autach - 4l. benzyna/gaz, skrzynia automat.
a oto moje cacko zaraz po zakupie: http://picasaweb.google.pl/stefgo78/Jeep#
i co ciekawe - części do jeepa to ta sama półka cenowa co do uaza
Ja osobiście używałem uaza do jazdy terenowej (http://www.mojuaz.com ), i było super. Kilka razy wybrałem się nim trochę dalej - jak na uaza... Sucha Beskidzka (mieszkam w Białymstoku). Przyznam że jazda w deszcze po asfalcie nie jest najciekawszym przeżyciem... ale klima auta jest niezapomniany.
A co do części to problemu nie ma. Allegro i kupa sklepów i zmienników od żuków.
Urodził mi się synek... więc jazda uazem bez pasów bezp. i pod plandeką nie wchodziło w grę. Sprzedałem więc z żalem uaza i kupiłem właśnie Jeepa Cherokee z roku 90. Przyznam że przeskok technologiczny - od cieknącej plandeki po klimę... od kiepskich hamulców po ABS - szok.
Teraz mam jeszcze N126E i naprawdę duuużo frajdy daje mi połączenie off-roadu i karawaningu.
Co do aut 4x4 zza wschodniej granicy - sam się zastanawiałem nad łada nivą. ale cena - używane auto w jako takim stanie to koszt około 10tys zł. i chociaż części tanie to niestety rdza pożera te auta w zastraszającym tempie.
Ja jeepka kupiłem za 6tyś zł. silnik jedyny słuszny w tych autach - 4l. benzyna/gaz, skrzynia automat.
a oto moje cacko zaraz po zakupie: http://picasaweb.google.pl/stefgo78/Jeep#
i co ciekawe - części do jeepa to ta sama półka cenowa co do uaza
Stefan
T4 EuroSky 550
było
Xsara picasso 1.8B+G + N126 + KIP 42 TTZ
T4 EuroSky 550
było
Xsara picasso 1.8B+G + N126 + KIP 42 TTZ
Re: Tragi MOBILEXPO 2009 w Krakowie
Bardzo ładny egzemplarz...za te pieniądze to duża okazja... mówisz tylko silnik 4.0 z gazem a jaki Ty masz ...bo gazu nie widze ...
życie jak droga, kiedyś się kończy...
Re: Tragi MOBILEXPO 2009 w Krakowie
stef pisze:Co do aut 4x4 zza wschodniej granicy - sam się zastanawiałem nad łada nivą. ale cena - używane auto w jako takim stanie to koszt około 10tys zł. i chociaż części tanie to niestety rdza pożera te auta w zastraszającym tempie.
Ja jeepka kupiłem za 6tyś zł. silnik jedyny słuszny w tych autach - 4l. benzyna/gaz, skrzynia automat.
a oto moje cacko zaraz po zakupie: http://picasaweb.google.pl/stefgo78/Jeep#
i co ciekawe - części do jeepa to ta sama półka cenowa co do uaza
my właśnie w ten weekend byliśmy na zlocie nivek

http://picasaweb.google.com/koonrad.b/VZlotaLadaNivaSzlakiemOrlichGniazd#
autka fajne, ale jak piszesz, że sensowne 10kzł


przede wszystkim niva to samonośne nadwozie - brak ramy, czyli jak zacznie gnić to kiepsko z naprawą
do tego dużo gorzej z ew przeróbkami pod offroad ...
no i awaryjność ... chyba jednak większa niż u japońskich konkurentów

owszem, części za grosze prosto ze źródła - chłopaki kupują gdzieś w Białostockiem, prosto za wschodniej granicy

no i auto do dziś produkowane

jeep fajny, ale straszny pijak ... 20L LPG to chyba mało ? , a jazdy na noPB sobie nie wyobrażam

powiem szczerze, że właśnie spalanie mnie wyleczyło z zakupu "cziroka", niestety nie mam teścia szeika

moja suza podczas takiej mieszanej jazdy (teren+dojazdówki) nie spaliła więcej jak 11-12L,
normalnie po mieście pali 10, w trasie 8
i można wrzucić też LPG, mamy wtedy koszty zbliżone do plaskacza

przede wszystkim trzeba sobie powiedzieć do czego auto ma służyć i ile $$$ mamy

u mnie było założenie, że autem na co dzień jeździmy, a w weekend do błota

rozważaliśmy zakup terrano, jimny, vitara i oto ona :



poza tym vitara zawsze mi sie podobała

ps Serku może wrzuć naszą dyskusję np do działu hobby ?, bo temat trochę zboczył z pierwotnego

była N126e, jest Hobby 430T+ Ford Focus C-max 1.8 + Suzuki Vitara 4x4
- stef
- Fanklubowicz
- Posty: 276
- Rejestracja: wtorek, 18 sie 2009, 08:31
- Lokalizacja: Choroszcz/k. Białegosotku
- Kontaktowanie:
Re: Tragi MOBILEXPO 2009 w Krakowie
konrad, co do paliwożerności jeepa to prawda. Ale dobrze ustawiony gaz to 18l/100km w mieście i 14l/100km poza miastem. Jednak trzeba pamiętać że mamy do dyspozycji około 175KM ( rożnie w zależności od modelu do 182KM), poza tym automatyczna skrzynia biegów i autko w którym możesz się bez problemu przespać
albo załadować dzieciaki, żonę i kupę bagażu, podczepić ogonek, włączyć klimę oraz ustawić tempomat i rozkoszować się jazdą po polskich autostradach
A co do gazu to fotki były robione zaraz po zakupie. Teraz jest już LPG oraz hak (którego też nie było).
W trasie z ogonkiem przy 70km/h autko pali 18l/100km a prędkości 100-110km/h z ciężkim niemieckim ogonkiem - nawet 20l-22l/100km oczywiście LPG, ale za to z wyprzedzaniem nie ma problemu bo jak naciśniesz gaz to autko z każdej prędkości wyrywa do przodu nawet z przyczepa.
W trasie jak jechałem z Lublina do Białegostoku autko spaliło dokładnie 9.2l/100km beny - więc nie jest źle (jechałem sam bez bagażu).
Po sprzedaży uaza też zastanawiałem się nad vitarką, ale właśnie korozja w modelach które oglądałem ostatecznie mnie odstraszyła, poza tym uaza sprzedałem żeby podróżować z żoną, synkiem, wózkiem, wanienką i mnóstwem innego bagażu, a vitarka chociaż bardzo mi się podoba niestety jest nieco za mała.
I jeep ma jeszcze jedną niezaprzeczalną zaletę: reduktor z możliwością jazdy 4x2, 4x4 oraz 4x4 z włączonym mechanizmem różnicowym między mostowym oraz 4x4 z reduktorem.
Jednak klimatu w tym aucie brakuje, to nie uaz
Ale nie zrozumcie mnie źle, nie pisze że jeep to jedyny najlepszy samochód 4x4, tylko mając do dyspozycji 6tyś zł na nic lepszego mnie nie było stać
Co prawda oglądałem parę nissanów partol, ale za cenę do 10tyś zł to niestety same woły robocze mocno już styrane.


A co do gazu to fotki były robione zaraz po zakupie. Teraz jest już LPG oraz hak (którego też nie było).
W trasie z ogonkiem przy 70km/h autko pali 18l/100km a prędkości 100-110km/h z ciężkim niemieckim ogonkiem - nawet 20l-22l/100km oczywiście LPG, ale za to z wyprzedzaniem nie ma problemu bo jak naciśniesz gaz to autko z każdej prędkości wyrywa do przodu nawet z przyczepa.
W trasie jak jechałem z Lublina do Białegostoku autko spaliło dokładnie 9.2l/100km beny - więc nie jest źle (jechałem sam bez bagażu).
Po sprzedaży uaza też zastanawiałem się nad vitarką, ale właśnie korozja w modelach które oglądałem ostatecznie mnie odstraszyła, poza tym uaza sprzedałem żeby podróżować z żoną, synkiem, wózkiem, wanienką i mnóstwem innego bagażu, a vitarka chociaż bardzo mi się podoba niestety jest nieco za mała.
I jeep ma jeszcze jedną niezaprzeczalną zaletę: reduktor z możliwością jazdy 4x2, 4x4 oraz 4x4 z włączonym mechanizmem różnicowym między mostowym oraz 4x4 z reduktorem.
Jednak klimatu w tym aucie brakuje, to nie uaz

Ale nie zrozumcie mnie źle, nie pisze że jeep to jedyny najlepszy samochód 4x4, tylko mając do dyspozycji 6tyś zł na nic lepszego mnie nie było stać

Co prawda oglądałem parę nissanów partol, ale za cenę do 10tyś zł to niestety same woły robocze mocno już styrane.
Stefan
T4 EuroSky 550
było
Xsara picasso 1.8B+G + N126 + KIP 42 TTZ
T4 EuroSky 550
było
Xsara picasso 1.8B+G + N126 + KIP 42 TTZ
Re: Tragi MOBILEXPO 2009 w Krakowie
stef pisze:konrad, co do paliwożerności jeepa to prawda. Ale dobrze ustawiony gaz to 18l/100km w mieście i 14l/100km poza miastem. Jednak trzeba pamiętać że mamy do dyspozycji około 175KM
kurtka na wacie ,a moje Volvo 2,5l automat 170 KM pali 22l gazu w trybie miejskim..... chyba podjadę na regulację do jakiegoś gazowca.....
p.s. Bartosz przenieś te kilka postów do samochody niewiadówek , bo mnie na razie słabo idzie i nie chciałbym znowu coś pomotać...

Re: Tragi MOBILEXPO 2009 w Krakowie
jedrek101 pisze:kurtka na wacie ,a moje Volvo 2,5l automat 170 KM pali 22l gazu w trybie miejskim..... chyba podjadę na regulację do jakiegoś gazowca.....
"Mój kochany Opelku , będę Cię chwalił po wsze dni , nigdy już nie trzepnę mocno drzwiami, będę omijał kałuże i nie dam na ciebie powiedzieć nic złego."
ten krótki teks poświęcam mojemu Oplowi Astrze kombi - 1,4 ; 60 KM ; skrzynia manualna - spalanie w mieście 9 l. LPG.
Re: Tragi MOBILEXPO 2009 w Krakowie
stef pisze:konrad, co do paliwożerności jeepa to prawda.
to nawet nie jeep, ale ogólne amerykańce, silnik takiej pojemności musi łyknąć
ale za to mamy co mamy - moc, trwałość, piękny dźwięk silnika

mnie dalej po głowie chodzi np liberciak zamiast osobówki

co do napędu - zgadza się, wadą sztywnych 4x4 jest brak możliwości jazdy po czarnym z 4x4
przy dużej mocy i napędzie na tył, trzeba się pilnować

ojj za brak klimatu w jeepie to ...


mnie się jeepy zawsze podobały, kiesyś marzyłem o wranglerze

ale potem musiałem zejść na ziemię i kupić coś bardziej przystępnego na PL warunki

zwłaszcza że autkiem na co dzień żonka pomyka do pracy
była N126e, jest Hobby 430T+ Ford Focus C-max 1.8 + Suzuki Vitara 4x4
- stef
- Fanklubowicz
- Posty: 276
- Rejestracja: wtorek, 18 sie 2009, 08:31
- Lokalizacja: Choroszcz/k. Białegosotku
- Kontaktowanie:
Re: Tragi MOBILEXPO 2009 w Krakowie
Tak ale porównuję klimat Uaza do jeepa... cóż mieszkam na wschodzie i te klimaty mi jakoś są bliższe.
Przyłączę się do kolegów: Możemy prosić o przeniesienie kilku postów, bo się bałagan narobił... jak w mojej niewiadówce po przejechaniu szutrówki.
I jeszcze jedno - konrad, czy my przypadkiem nie dyskutujemy wspólnie o karawaningu na rajdy4x4.pl
Trzeba by zrobić jakiś wspólny karawaningowo-terenowe spotkanie na początku sezonu... ale myślę że może przy okazji zloty niewiadówke... tylko tereny do lajtowej przejażdżki po bezdrożach by się przydały.
Przyłączę się do kolegów: Możemy prosić o przeniesienie kilku postów, bo się bałagan narobił... jak w mojej niewiadówce po przejechaniu szutrówki.
I jeszcze jedno - konrad, czy my przypadkiem nie dyskutujemy wspólnie o karawaningu na rajdy4x4.pl

Trzeba by zrobić jakiś wspólny karawaningowo-terenowe spotkanie na początku sezonu... ale myślę że może przy okazji zloty niewiadówke... tylko tereny do lajtowej przejażdżki po bezdrożach by się przydały.
Stefan
T4 EuroSky 550
było
Xsara picasso 1.8B+G + N126 + KIP 42 TTZ
T4 EuroSky 550
było
Xsara picasso 1.8B+G + N126 + KIP 42 TTZ
-
- Fanklubowicz
- Posty: 2105
- Rejestracja: wtorek, 2 cze 2009, 06:52
- Lokalizacja: Ziemia Obiecana
Re: Tragi MOBILEXPO 2009 w Krakowie
tak czytam wasze wypowiedzi i mam pytamko coprawda nie dokonca na temat:
a co byscie powiedzieli na land rovera z silnikiem 1.8 122KM
albo oplem zafira 1.8 oczywiscie w benzynie
rozchodzi mi sie o jazde po asfalcie na bezdroza wjezdzam parkujac na trawniku

a co byscie powiedzieli na land rovera z silnikiem 1.8 122KM
albo oplem zafira 1.8 oczywiscie w benzynie
rozchodzi mi sie o jazde po asfalcie na bezdroza wjezdzam parkujac na trawniku

Wyjazdy 2019 3096 km 27 nocek
Wyjazdy 2020 2250 km 21 nocek
Wyjazdy 2021 1000 km 7 nocek
Wyjazdy 2022 2138 km 17 nocek
Wyjazdy 2023 4175 km 33 nocki
Wyjazdy 2024 5236 km 31 nocek
wyjazdy 2025 640 km 2 nocki
Wyjazdy 2020 2250 km 21 nocek
Wyjazdy 2021 1000 km 7 nocek
Wyjazdy 2022 2138 km 17 nocek
Wyjazdy 2023 4175 km 33 nocki
Wyjazdy 2024 5236 km 31 nocek
wyjazdy 2025 640 km 2 nocki
Re: Tragi MOBILEXPO 2009 w Krakowie
stef pisze:I jeszcze jedno - konrad, czy my przypadkiem nie dyskutujemy wspólnie o karawaningu na rajdy4x4.pl


Trzeba by zrobić jakiś wspólny karawaningowo-terenowe spotkanie na początku sezonu... ale myślę że może przy okazji zloty niewiadówke... tylko tereny do lajtowej przejażdżki po bezdrożach by się przydały.
co do zlotu w przyszłym roku ... będzie ciężko, bo moim głównym zajęciem od lutego, poza pracą, będą pieluchy

chyba że tak jak padła propozycja np Sandomierza, to wtedy ze starszym synkiem bym podskoczył

mógłbym przetestować vitarkę jako holownik - hak już zakupiłem

była N126e, jest Hobby 430T+ Ford Focus C-max 1.8 + Suzuki Vitara 4x4
Re: Tragi MOBILEXPO 2009 w Krakowie
piotr05 pisze:tak czytam wasze wypowiedzi i mam pytamko coprawda nie dokonca na temat:![]()
a co byscie powiedzieli na land rovera z silnikiem 1.8 122KM
albo oplem zafira 1.8 oczywiscie w benzynie
rozchodzi mi sie o jazde po asfalcie na bezdroza wjezdzam parkujac na trawniku
musisz wiedzieć, że auto 4x4 to jednak sporo wyższe koszty utrzymania - paliwo, opony, oleje (mosty reduktor),
droższe są części typu amortyzator, el zawieszenia itd
zupełnie inny komfort podróżowania ... duży skok zawieszenia
landrower 1.8 to chyba freelander ? ... autko nie ma dobrej opinii - awaryjny układ napędowy
mnie też się podoba i sporo czytałem, ale skoro fani marki odradzają

jest to suv, czyli coś pośredniego - jeszcze nie prawdziwa terenówka, a już nie osobówka

więc ma wady/zalety obu

jeżeli szukasz czegoś wyższego to może rav4, honda CRV, outlander ?
zafira - jak podoba Ci się, to bierz, ja poluje na cmax'a, bo zafira A odstrasza środkiem, a nowsza B ceną

zastanawiam się jeszcze nad osobowymi wersjami berlingo/partner
najlepiej w takiej wersji



była N126e, jest Hobby 430T+ Ford Focus C-max 1.8 + Suzuki Vitara 4x4
-
- Fanklubowicz
- Posty: 2105
- Rejestracja: wtorek, 2 cze 2009, 06:52
- Lokalizacja: Ziemia Obiecana
Re: Tragi MOBILEXPO 2009 w Krakowie
dzieki za podpowiedz popatrze na berlingo/partner a z jakim silniczkiem co by miał siłe N pociagnac i nie była to wyprawa ja 126p
nie koniecznie disel nie robie zawrotnych przebiegów (10000km.)rocznie
nie koniecznie disel nie robie zawrotnych przebiegów (10000km.)rocznie
Wyjazdy 2019 3096 km 27 nocek
Wyjazdy 2020 2250 km 21 nocek
Wyjazdy 2021 1000 km 7 nocek
Wyjazdy 2022 2138 km 17 nocek
Wyjazdy 2023 4175 km 33 nocki
Wyjazdy 2024 5236 km 31 nocek
wyjazdy 2025 640 km 2 nocki
Wyjazdy 2020 2250 km 21 nocek
Wyjazdy 2021 1000 km 7 nocek
Wyjazdy 2022 2138 km 17 nocek
Wyjazdy 2023 4175 km 33 nocki
Wyjazdy 2024 5236 km 31 nocek
wyjazdy 2025 640 km 2 nocki
- stef
- Fanklubowicz
- Posty: 276
- Rejestracja: wtorek, 18 sie 2009, 08:31
- Lokalizacja: Choroszcz/k. Białegosotku
- Kontaktowanie:
Re: Tragi MOBILEXPO 2009 w Krakowie
Co do land rovera freelandera to moi dwaj kumple mają... jeden z początku produkcji, czyli I gen a drugi II gen... i niestety ani jeden ani drugi to nie sa auta terenowe, ale do jazdy po mokrych liściach i parkowania na trawie się nadają. Jednak awaryjność tych aut jest duża. Szczególnie chodzi tu o przeniesienie napędu - bardzo długi wał napędowy tylnych kół powoduje że ciężko jest z jego łożyskowaniem i niestety bardzo często trzeba to wymieniać bo inaczej drgania są potworne.
Ale jeśli już Land rover to polecam Discovery. Naprawdę fajne autko - duże i wytrzymałe. Spalanie jak na 4x4 - przyzwoite - znajomi maja i mówią że w trasie mieści się w 8-9l/100km a w mieście to około 12l/100km - oczywiście piszę o silniku diesla.
Co do zafiry - w robocie jeżdżę I gen. tego autu i przyznam że to makabryczne przeżycie. Po pierwsze środek...jak poprzednik pisał - odstrasza a po drugie to może ja jestem niewymiarowy albo nie potrafię tam siedzieć, bo dźwignia zmiany biegów jest tak usytuowana że trzeba dobrze się nagimnastykować żeby zmienić bieg mając opuszczony podłokietnik.
A po drugie to turbo dziura... jak chcesz wyprzedzić to kombinujesz jak tu się rozpędzić aby turbo włączyło się w odpowiedniej chwili - kilka razy przeżyłem szok. Poza tym po przebiegu 250tyśkm autko ma problemy z pompą paliwową, zapowietrza się układ tak ze rano ciężko go odpalić, olej kapie z silnika w podobnej ilości jak w moim starym uazie - po prostu szok... mój polonez ma 217tyś przejechane bez remontu silnika i jestem jego bardziej pewien niż tego opla.
Co do brlingo - super sutko - kumpel ma 2 takie w firmie - pięknie mu się sprawują. Jak kiedyś padnie mi mój niezawodny (plu plu plu) polonez to kupie berlingo
Tylko nie kupuj Peugeota partnera !! awaryjność tego auta mnie przeraziła, a jeszcze bardziej mojego szwagra który miał przez 10 lat lanosa i zachciało mu się wymienić na Partnera... po prostu masakra. W ciągu roku ma więcej awarii niż lanos przez 10lat.
Ale jeśli już Land rover to polecam Discovery. Naprawdę fajne autko - duże i wytrzymałe. Spalanie jak na 4x4 - przyzwoite - znajomi maja i mówią że w trasie mieści się w 8-9l/100km a w mieście to około 12l/100km - oczywiście piszę o silniku diesla.
Co do zafiry - w robocie jeżdżę I gen. tego autu i przyznam że to makabryczne przeżycie. Po pierwsze środek...jak poprzednik pisał - odstrasza a po drugie to może ja jestem niewymiarowy albo nie potrafię tam siedzieć, bo dźwignia zmiany biegów jest tak usytuowana że trzeba dobrze się nagimnastykować żeby zmienić bieg mając opuszczony podłokietnik.
A po drugie to turbo dziura... jak chcesz wyprzedzić to kombinujesz jak tu się rozpędzić aby turbo włączyło się w odpowiedniej chwili - kilka razy przeżyłem szok. Poza tym po przebiegu 250tyśkm autko ma problemy z pompą paliwową, zapowietrza się układ tak ze rano ciężko go odpalić, olej kapie z silnika w podobnej ilości jak w moim starym uazie - po prostu szok... mój polonez ma 217tyś przejechane bez remontu silnika i jestem jego bardziej pewien niż tego opla.
Co do brlingo - super sutko - kumpel ma 2 takie w firmie - pięknie mu się sprawują. Jak kiedyś padnie mi mój niezawodny (plu plu plu) polonez to kupie berlingo

Tylko nie kupuj Peugeota partnera !! awaryjność tego auta mnie przeraziła, a jeszcze bardziej mojego szwagra który miał przez 10 lat lanosa i zachciało mu się wymienić na Partnera... po prostu masakra. W ciągu roku ma więcej awarii niż lanos przez 10lat.
Stefan
T4 EuroSky 550
było
Xsara picasso 1.8B+G + N126 + KIP 42 TTZ
T4 EuroSky 550
było
Xsara picasso 1.8B+G + N126 + KIP 42 TTZ
- stef
- Fanklubowicz
- Posty: 276
- Rejestracja: wtorek, 18 sie 2009, 08:31
- Lokalizacja: Choroszcz/k. Białegosotku
- Kontaktowanie:
Re: Tragi MOBILEXPO 2009 w Krakowie
konrad, to trzeba się umawiać na Sandomierz... ja pieluch mam w tym roku, za rok Piotrem będzie miał już roczek 
Mam kumpli w Markuszowie - koło lublina,niedaleko Puław, można by zorganizować jakiś trial na ich terenie.

Mam kumpli w Markuszowie - koło lublina,niedaleko Puław, można by zorganizować jakiś trial na ich terenie.
Stefan
T4 EuroSky 550
było
Xsara picasso 1.8B+G + N126 + KIP 42 TTZ
T4 EuroSky 550
było
Xsara picasso 1.8B+G + N126 + KIP 42 TTZ
Wróć do „Zloty, Spotkania i Wydarzenia Karawaningowe”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości