Święta, Święta... czas miłości i dobroci
)) u nas skończyły się włamaniem do budki. Na szczęście poza kołami nic nie zginęło (ktoś ewidentnie zrobił sobie pasterkę w przyczepie), niemniej zniszczony został zamek i wygięte drzwi. Cham złapał za górę i pociągnął, laminat strzelił i teraz górny lewy róg odstaje o dobre 4 cm (reszta ok). Po wymianie zamka drzwi się zamykają, ale górą leje do środka. I tu pojawia się pytanie. Jakieś patenty na przywrócenie właściwej krzywizny drzwi? Dzisiaj udało mi się odkleić wewnętrzną część laminatu. Myślałem nad listewkami wlaminowanymi wzdłuż pionowych krawędzi drzwi, ale raczej nie zda to egzaminu, bo drzwi w zapiekance nie są proste a przełamane na środku. Ewentualnie mata szklana wlaminowana po całej szerokości drzwi, tylko jak dobrać właściwą krzywiznę??? Nie chcę nowych drzwi, bo stare są malowane tak, że już tego nie dobierzemy
