Chyba nieźle, tak mi się wydaje...

Romlas pisze:Warto było się nie spieszyć z remontem, teraz jestem mądrzejszy.
Romlas pisze:No naprawdę nieźle Murano, powinni się u Ciebie uczyć majstry z niewiadowa
Murano pisze:Szczeliny sięgały 2 cm na szerokości i 1 cm na wysokość. Od wewnątrz po całości poszły 10 cm pasy z tkaniny szklanej, nie włókna a tkaniny!
Na zewnątrz zielona szpachla z włóknem z Boll'a.
4 lata i nic...
GrzegorzBruta pisze:Murano pisze:Szczeliny sięgały 2 cm na szerokości i 1 cm na wysokość. Od wewnątrz po całości poszły 10 cm pasy z tkaniny szklanej, nie włókna a tkaniny!
Na zewnątrz zielona szpachla z włóknem z Boll'a.
4 lata i nic...
Ja mam o środka na serio nic do poprawienia. Zewnątrz widać zresztą jak to wygląda.
Jak mam to szpachlą wyprowadzić to miną dwa lata świetlneTrudno i tak nic więcej nie mam do roboty ale te deszcze to porażka.
Murano pisze:GrzegorzBruta pisze:Murano pisze:Szczeliny sięgały 2 cm na szerokości i 1 cm na wysokość. Od wewnątrz po całości poszły 10 cm pasy z tkaniny szklanej, nie włókna a tkaniny!
Na zewnątrz zielona szpachla z włóknem z Boll'a.
4 lata i nic...
Ja mam o środka na serio nic do poprawienia. Zewnątrz widać zresztą jak to wygląda.
Jak mam to szpachlą wyprowadzić to miną dwa lata świetlneTrudno i tak nic więcej nie mam do roboty ale te deszcze to porażka.
Grzegorz chodzi o to, że fabrycznie łączenie od środka jest tylko zamazane żywicą.
Ja dałem tam pasy tkaniny szklanej (splot karbonowy) co ma za zadanie scalać dach że ścianą i zmniejszyć zakres pracy paneli co pozwoli szpachli z włóknem na zewnątrz przyjąć mniejsze obciążenie.
"Wyprowadzanie" zacząłem od ścięcia tarczą listkową wyższych partii laminatu i wtedy wyrównanie do niższej strony.
GrzegorzBruta pisze:To Twoja przyczepa
Murano pisze:GrzegorzBruta pisze:Murano pisze:Szczeliny sięgały 2 cm na szerokości i 1 cm na wysokość. Od wewnątrz po całości poszły 10 cm pasy z tkaniny szklanej, nie włókna a tkaniny!
Na zewnątrz zielona szpachla z włóknem z Boll'a.
4 lata i nic...
Ja mam o środka na serio nic do poprawienia. Zewnątrz widać zresztą jak to wygląda.
Jak mam to szpachlą wyprowadzić to miną dwa lata świetlneTrudno i tak nic więcej nie mam do roboty ale te deszcze to porażka.
Grzegorz chodzi o to, że fabrycznie łączenie od środka jest tylko zamazane żywicą.
Ja dałem tam pasy tkaniny szklanej (splot karbonowy) co ma za zadanie scalać dach że ścianą i zmniejszyć zakres pracy paneli co pozwoli szpachli z włóknem na zewnątrz przyjąć mniejsze obciążenie.
"Wyprowadzanie" zacząłem od ścięcia tarczą listkową wyższych partii laminatu i wtedy wyrównanie do niższej strony.
Romlas pisze:GrzegorzBruta pisze:To Twoja przyczepa
Moja , ale to dawca. Ale wszystko jest tu tak banalne i proste że aż mi się podoba . Sklejka 3 mm, usztywniona miejscami, na łączeniach wpuszczona kedra. Pomijając że to ma ponad 50 lat to nawet spoko wykonane.
Murano pisze:GrzegorzBruta pisze:Murano pisze:Szczeliny sięgały 2 cm na szerokości i 1 cm na wysokość. Od wewnątrz po całości poszły 10 cm pasy z tkaniny szklanej, nie włókna a tkaniny!
Na zewnątrz zielona szpachla z włóknem z Boll'a.
4 lata i nic...
Ja mam o środka na serio nic do poprawienia. Zewnątrz widać zresztą jak to wygląda.
Jak mam to szpachlą wyprowadzić to miną dwa lata świetlneTrudno i tak nic więcej nie mam do roboty ale te deszcze to porażka.
Grzegorz chodzi o to, że fabrycznie łączenie od środka jest tylko zamazane żywicą.
Ja dałem tam pasy tkaniny szklanej (splot karbonowy) co ma za zadanie scalać dach że ścianą i zmniejszyć zakres pracy paneli co pozwoli szpachli z włóknem na zewnątrz przyjąć mniejsze obciążenie.
"Wyprowadzanie" zacząłem od ścięcia tarczą listkową wyższych partii laminatu i wtedy wyrównanie do niższej strony.
A tak to wyglądało...
Samoogon pisze:Murano pisze:GrzegorzBruta pisze:Murano pisze:Szczeliny sięgały 2 cm na szerokości i 1 cm na wysokość. Od wewnątrz po całości poszły 10 cm pasy z tkaniny szklanej, nie włókna a tkaniny!
Na zewnątrz zielona szpachla z włóknem z Boll'a.
4 lata i nic...
Ja mam o środka na serio nic do poprawienia. Zewnątrz widać zresztą jak to wygląda.
Jak mam to szpachlą wyprowadzić to miną dwa lata świetlneTrudno i tak nic więcej nie mam do roboty ale te deszcze to porażka.
Grzegorz chodzi o to, że fabrycznie łączenie od środka jest tylko zamazane żywicą.
Ja dałem tam pasy tkaniny szklanej (splot karbonowy) co ma za zadanie scalać dach że ścianą i zmniejszyć zakres pracy paneli co pozwoli szpachli z włóknem na zewnątrz przyjąć mniejsze obciążenie.
"Wyprowadzanie" zacząłem od ścięcia tarczą listkową wyższych partii laminatu i wtedy wyrównanie do niższej strony.
A tak to wyglądało...
Kurczę, jak zacznę ścinać te wyższe części to narobię dziur na metr długich. Chyba, że coś źle zrozumiałem.
U mnie najgorzej jest na tylnej ścianie, tam gdzie jest okno, jest około centymetr wyżej niż bok, jest to z boku zakitowane. Jak zacznę szlifować na równo to odetnę ścianę, a i tak będę musiał gdzieś szpachlą zgubić tą różnicę. Jutro zrobię zdjęcia, liczę że coś doradzisz
Rada z materiałem szklanym bardzo cenna!
Faktycznie to pomoże szpachli przeżyć.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości