Poradnik mały dla dużych

Tylko sprawdzone porady, które warto zaprezentować Fanklubowiczom
Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2619
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: stachu_gda » sobota, 6 maja 2017, 08:25

GrzegorzBruta pisze:Pod jakim hasłem mogę szukać bezbarwnego lakieru do drewna ? Może przespałem czasy, kiedy to zmieniono nazwy produktów ?
Bardzo bym był wdzięczny.


Lakier do parkietu, lakier do mebli, lakier do zabawek i tego typu - ludzie szukają produktu do konkretnego zastosowania, a o rodzajach lakierów to im się raczej już nie chce poczytać ;)

Do każdej z tych fraz możesz dodać "ekologiczny", "przyjazny dzieciom" itd. to Ci jeszcze więcej wyskoczy :)

Romlas
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1462
Rejestracja: środa, 26 paź 2016, 18:41
Lokalizacja: Gniezno

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: Romlas » sobota, 6 maja 2017, 08:36

Do zastosowania w przyczepie unikał bym wszelkich eko. Jako że Grzegorz ma czas i lubi raz a dobrze to zastanowiłbym się nad jachtowym. Parkietowy jest twardy i nie wiem czy nie popękane na pracujących meblach. Ale to tylko przypuszczenia. Szwagier stolarz by coś doradził
Paweł i Kinga. N250

GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » sobota, 6 maja 2017, 12:14

Znalazłem jeszcze w warsztacie lakier poliuretanowy ale nie taki znowu nowy, rok chyba przeleżał w słoiku obróconym do góry "nogami" ;)
Trzeba było otwierać jak konserwę, gdyż nakrętka "przymarzła" do słoika.
Trudno, kolejna warstwa poszła na drzwiczki. Pierwszy podkład był zrobiony lakierem bezbarwnym w spray, dla uzyskania cienkiej warstwy.
Problem w tym, że na fornirze lakier pięknie się prezentuje, lecz kanty z surowego MDF już jest trudno pokryć błyszczącą warstwą. MDF chłonie lakier jak gąbka i tu leży mały problem. Dam sobie z tym radę, spokojnie ale będzie długo ;) nie krótko a długo. Aura oczywiście dopisuje i słońce to raczej nie wchodzi w grę w najbliższym, nieokreślonym terminie. Wszystko maluję w warsztacie i porozkładany jestem wszędzie z tymi drzwiczkami. Smrodu wiele i prace stoją odłogiem.
Rozcieńczalnika do poliuretanu nie kupiłem i nie kupię, za drogi. Wychodzi 8 nowych pędzli na 0,5 l rozcieńczalnika (cenowo oczywiście)
Dlatego za każdym razem pędzel po malowaniu trafia do utylizacji. Tu ukłony dla producentów, za ceny produktów i marnotrawstwo z jednej strony i ekologię z drugiej.
Żeby wymyć pędzel za 3 zł trzeba nabyć rozcieńczalnik 0,5 l za 25 zł ;)
Dodam, że lakier Sea to 116 zł za 0,7 l
Szkoda, że tak tanio. Przy naszych zarobkach, to spokojnie 500 zł mógł kosztować.
The lacquer is amazing
20170506_123659.jpg

20170506_124007.jpg

In the evening, finish painting.
Still a hundred episodes and will be ready;)
On a Tuesday go fishing and the end of work, rest :D

GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » niedziela, 7 maja 2017, 01:31

Jest po pierwszej a ja pomalowałem ostatni już raz te drzwiczki i już ich nie będę malował. Kanty wymagają według mnie jeszcze kolejnych pięciu warstw jak nie więcej. Ja już dam sobie z nimi spokój. Następny właściciel sobie poprawi jak mu w dotyku będzie za szorstko ;)
Dla mnie może być i mogę spać spokojnie. Kolejna praca przy drzwiczkach, to ich wypełnienie. Z tym nie będzie problemów i super szybko wszystko pójdzie.
Zawiasy, to po ciemku można montować i zrobię to przed drugą kawą ;) Zamknięcia zajmą trochę czasu i będzie trochę przymiarek.
Szuflady 15 minut a czoła szuflad 10 ( kwestia ustawienia maszyny ) :) Oczywiście malowanie tego zajmie znowu wieki i tak to już jest. Czasami nie pogonisz.
Na szkieletach wszystkie kąty proste, na drzwiczkach również. Bez najmniejszej i najdrobniejszej krzywizny. Zobaczymy co na to przyroda.
Testy i tak przyczepa już przeszła z tym szkieletem mebli i to poważne. Grzanie w przyczepie, otwarte drzwi na noc, suszenie kurtek w środku przyczepy kilka dni i nie tylko kurtek, po tej pięknej deszczowej pogodzie, która mnie doprowadza do łez. Następny tydzień w nocy ma spadać temperatura do zera. Deszcze i zachmurzenie i deszcze. Najlepsza pogoda na ryby. Dzisiaj mnie jeszcze spotkało nieszczęście, koło najazdowe bez powietrza. Trzy razy wyjechałem przyczepą i kapeć w kole najazdowym. Szybki demontaż, łatka i po sprawie. Myślę, że wytrzyma do momentu aż przyjdzie pocztą nowa dętka.
Teraz czas na wnioski odnośnie samego malowania. Gdybym miał to robić jeszcze raz i nie miał lakieru kupionego, to bym się zdecydował na natryskowe malowanie lakierobejcą. Taki jakiś jasny kolor bym obrał i po sprawie. Szybciej, taniej i łatwiej i na wieki, wieków.
Samym lakierem też ładnie to wygląda ale robota szkoda gadać. Nie mam dużych garaży ani nawet wiaty, żebym mógł wjechać pod zadaszenie przyczepą i tu leży problem i w jakimś remoncie itp itd.
Osobnej lakierni też nie mam, dlatego jak maluję to nie robię na maszynach i postój.
Na koniec mała przymiarka drzwiczek do wypełnienia. Wypełnienie płyta hdf oklejona tą samą okleiną, co blat. Nie lubię pstrokacizny, więc będzie to samo.
20170507_014809.jpg

Płyta hdf jest z jednej strony biała a z drugiej brązowa. Nie wiem na jaką najlepiej przykleić okleinę na białą, czy na brązową. Jak przykleję na brązową, to po otworzeniu drzwiczek, będzie widać w środku białą płytę. Może lepiej, że będzie biała od środka bo lepiej widoczna ? Zawsze czyściej to wygląda. Nie wiem sam już, oklejenie z dwóch stron nie wchodzi w grę.
Dla zamożnych proponuję drzwiczki dębowe ale to już kwestia pieniędzy. 4 tyś zł za metr sześcienny dębu suchego w pierwszej klasie ;)

chris_666
Posty: 1281
Rejestracja: sobota, 4 wrz 2010, 22:22

Re: RE: Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: chris_666 » poniedziałek, 8 maja 2017, 01:11

GrzegorzBruta pisze:.... Wypełnienie płyta hdf oklejona tą samą okleiną, co blat. Nie lubię pstrokacizny, więc będzie to samo.........


Wiem że o gustach.......... ale blat plus dąb na szafkach gryzie się okrutnie. Robota ładnie zrobiona, bardzo mi się podoba, ale dobór materiałów woła o pomstę do nieba. Jeszcze parę rzeczy bym doszukał się ale może kiedy indziej.


Wysłane z telefonu

GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » poniedziałek, 8 maja 2017, 02:14

Zdjęcie tego nigdy nie odda, co fotka to inna kolorystyka. Rzeczywistość jest zupełnie inna i wygląda to zupełnie inaczej jeśli chodzi o dobór kolorów ;)
Jak mówiłem wcześniej trzeba czytać od A do Z inaczej nic to nie da. Pisałem wcześniej skąd ta okleina i że trąci wioską ;)
Ma jedno zadanie spełniać, trzymać się blatu ;) Po drugie to jak ktoś czytał wcześniej była promocja i miało być tanio i jest tanio :)
Druga sprawa, ja trzymam się od początku do końca planu i tak ma być jak jest i już zostanie. Jaki rysunek, taka później praca.
Ktoś, kto będzie budował swoje meble, może użyć wszystkiego do budowy, co ma pod ręką. Ja z takich materiałów mam w środku zrobionego całego busa już kilka lat i trzyma się wyśmienicie. Nie musiałem przecierać szlaków i szukać innych rozwiązań.
Jak ma ktoś lepsze mebelki tu na forum, to chętnie pooglądam, niech ktoś zrobi zdjęcie z dużym przybliżeniem jak tu pokazuje i porównamy szpary i szpareczki ;) Ale tak od A do Z wszystkich elementów.
Następna rzecz, za parę dni pokażę całą dolną szafkę już na gotowo. Szkieletu wykonanego na górnych wiszących szafkach nie pokażę na fotkach ( taka tajemnica zawodowa przy mocowaniach wiszących szafek ) Pokażę już tylko gotową górną zabudowę oraz skrzynie ( szafka nocna i siedzisko w jednym, już zrobiona i czeka na montaż )
Może się to wydać dziwne ale proszę spojrzeć na wszystkie filmy i fotki z zabudowy jakie firmy proponują. Nikt tego nie pokazuje i nie pokaże.
Druga sprawa, to nikt się z tym tak nie bawi nigdy. Zwykła robota i tyle. Za busa zaśpiewali mi 25 tyś złotych jak chciałem go zabudować.
Zabudowałem sam i potem podjechałem do firmy co mi tyle zaśpiewali i zapytałem, czy może tak być ;) Nie wstydzę się nim pojechać na każdy, powtarzam każdy zlot i porównać do firmowych samochodów! Tu nawet nie chodzi o samą zabudowę ale dokładnie o rozwiązania.
Jedną ręką i jednym obrotem robię w busie łóżko na całej powierzchni ! Tego nie ma nikt ! Dwa lata zeszło na samym projekcie, potem specjalnie na zamówienie robione przeguby własnego pomysłu do zrobienia w jednej chwili łóżka, lub miejsca by trzeba było coś busem poprzewozić!
Jednak busa tu nie pokażę, jestem na etapie robienia profesjonalnej, własnej strony i tam będzie można pooglądać zdjęcia i krótki film z zabudowy.

Romlas
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1462
Rejestracja: środa, 26 paź 2016, 18:41
Lokalizacja: Gniezno

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: Romlas » poniedziałek, 8 maja 2017, 05:36

No i szacun. Jeszcze będzie na tym interesów a fucha
Paweł i Kinga. N250

GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » poniedziałek, 8 maja 2017, 06:24

Teraz jeszcze przed dzisiejszym wyjazdem na ryby, pokażę na czym polega problem. Robiąc meble z litego drewna nie kupujemy desek jak popadnie.
Nigdy nie uzyskamy litego, jednakowego rysunku drewna na meblach. Stolarstwo i meblarstwo, to jak wół i koń. Wyrobnik i artysta.
Krawiec szyjąc ubranie, musi szyć zgodnie ze wzorem i ten wzór odpowiednio połączyć. Trudno tu mówić dzisiaj o tym, bo zabraknie czasu i miejsca.
Meble z litego drewna to ciężki kawałek chleba i robiłem je tylko kilka razy w swoim życiu. Takich mebli się nie robi. Dlaczego ?
Kosztują majątek. Trzeba parę kubików drewna przebrać, by coś wybrać, dopasować i kolorystycznie i zgodnie z rysunkiem. Zwykle i tak brzydko wyglądają. Drewno klei się obracając jego słoje, inaczej wyjdzie bumerang i jak zrobimy wizualnie dobrze, to pod względem poprawności i odporności na odkształcenia już nie. Czyli zrobimy je technicznie źle i będzie nimi krzywić. Dlatego tnie się drewno w cienkie arkusze, które pochodzą z jednego pnia drzewa. Takie arkusze się łączy w całość, dla uzyskania wizualnej poprawności i estetyki. Krzywo ucięta deska ściąga wzrok ;)
Krzywo biegnąca kratka na materiale, krzywi figurę ;) Prawda ?
Słoje widoczne na meblach muszą przebiegać jak sinusoida, tworząc jeden, niepowtarzalny wzór! To jak odcisk palca, jeden, jedyny. Dlaczego tak jest, że niepowtarzalny wzór? Dlatego, że nie ma dwóch identycznych drzew !
Teraz popatrzeć proszę na zdjęcie. Dwoje drzwiczek złączonych razem i rysunek drewna. Są dwie identyczne, naturalne, drewniane okleiny ? Proszę o zdjęcie dwóch identycznych desek ! Wiecie już na czym polega meblarstwo ? Nie tylko na bezmyślnym klejeniu i przycinaniu do kąta.
20170508_055233.jpg

20170508_055252.jpg

To jeżeli ktoś załapał w czym rzecz, to zapraszam na stronę 8 i tam są zdjęcia noży. Proszę popatrzeć na środkowy nóż ;) i obrócić go na drugą stronę, będzie lepiej prawda ?
Jak ktoś myśli, że jestem taki mądry i najmądrzejszy, to się myli, jestem mądrzejszy, niż się komuś wydaje ;)
Dzisiaj jak chcesz dojść na sam szczyt, to musisz być pewny siebie i swoich możliwości, prawo dżungli, słaby pada, wyścig szczurów. Nauka nie poszła w las, nie ściągałem w szkole i nie dawałem ściągać ;) Jak inni grali w piłkę, to ja czytałem książki. Trochę wiedzy, nauki i w życiu potem jak po maśle.
Za kilka chwil się spakuje, zapnę dyszel i pojadę na ryby :) Jak będzie padało bardzo to jutro a może dzisiaj, sam nie wiem :) Pobędę nie wiem jak długo, jak mi się pewnie znudzi. Powiem Wam, że super jest bycie emerytem. Nic człowiek nie musi a tylko może ;) Zawsze w biegu a teraz luzik, luzik i luzik. Teraz się tak zastanawiam, dlaczego pracowałem pięć lat dłużej niż musiałem, tak mi się to podoba. Jestem wolnym człowiekiem :)
Pozdrawiam Wszystkich pracujących, chcących pracować i tym co się nie chce też ;)

Romlas
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1462
Rejestracja: środa, 26 paź 2016, 18:41
Lokalizacja: Gniezno

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: Romlas » poniedziałek, 8 maja 2017, 09:26

Fajnie że się cieszysz emeryturą. Mnie zawsze dziwiło jak ktoś mówił że nie wyobraża sobie emerytury bez pracy. bez pasji, bez hobby to inna sprawa. Ale bez pracy to ja mógłbym żyć. I tak bym miał czas zagospodarowany.
A meble drewniane nie muszą być drogie, ale z Ikei, prosto z pod piły gdzie nikt tego do ręki nie bierze i nie myśli nad wzorem. A Bydgoskie meble czy z Pagetu muszą być drogie bo trzeba się nad tym pochylić, wybrać materiał i pewnie 3/4 wykorzystać na półki czy ramy.
Paweł i Kinga. N250

grzesiek0

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: grzesiek0 » poniedziałek, 8 maja 2017, 13:00

GrzegorzBruta pisze:Jak ktoś myśli, że jestem taki mądry i najmądrzejszy, to się myli, jestem mądrzejszy, niż się komuś wydaje


No i skromny jesteś :lol:

GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » poniedziałek, 8 maja 2017, 15:52

Uderz w stół a nożyce się odezwą ;) Nikt nie lubi samolubów wiem, nikt nie lubi ludzi, którzy są nieomylni, pracowici i do czegoś w życiu doszli. Mi w zupełności wystarczy, że moje psy mnie lubią :) Po drugie to nie miłosne forum a forum do wymiany zdań, lub doświadczeń.
Jak będziesz kiedyś pisał podanie o pracę lub staniesz przed przyszłym szefem, to wtedy powiedz, że co jakiś tam czas się mylisz i nie należysz do najlepszych pracowników i że podchodzisz do wszystkiego spontanicznie i nigdy niczego nie ogarniesz jak należy. Robotę masz w firmie murowaną ;) Mało tego jak będziesz miał swój warsztat, to każdemu, kto przyjdzie powiedz, że zwykle to popełniasz błędy i nie wiem jak wyjdzie ;) Jak będziesz miał sklep swój, to koniecznie rozpowiedz wszystkim, że masz najgorszy albo jeden z gorszych w okolicy : ) Co tam będę ludziom tłumaczył i po co. Oglądasz reklamy w TV ? Tam nawet byle jaki produkt reklamują mówiąc przy tym, że to najlepsza oferta :) Nikt w reklamie jeszcze nie powiedział, że robi dziadostwo.
Mam na wszystko jak się to skromnie mówi, wywalone ;)
Tu kolejny przykład, że kolega nie czyta od A do Z, bo już mowa o tym była ;) W życiu, jest tak, że nie można iść na skróty bo potem nie wychodzi jak trzeba.
Zawsze można pooglądać obrazki i ludziom, którym się nie chce przeczytać, odpowiadam tylko na obrazki a nie wyrwane pojedyncze wpisy ;)
Pozdrawiam i już spakowany ruszam na ryby.

GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » poniedziałek, 15 maja 2017, 23:20

Minęło trochę czasu i czas powrotu nadszedł szybciej niż było sobie można wyobrazić.
Wcześniej mówiłem...wystarczy, że mnie psy lubią i wykrakałem ale o tym za chwile.
Trasa trochę uciążliwa, wąskie, wiejskie drogi i mijanie się z "tirami" na takich drogach to zawsze trochę strachu. Potem przejazd obok domu z którego przylatywał do mnie na łowisko piesek. Od ponad roku już nigdy go nie widziałem. Chciałem kiedyś przystanąć i zapytać co z pieskiem ale wiedziałem, że był już bardzo jak na pieska wiekowy i nie chcę wiedzieć, co się z nim stało i nigdy od tamtej pory już go nie spotkałem. Zawsze siedział przy mnie, spał, jadł ze mną i potem zawsze to samo, czas rozstania.
Teraz trzeba zjechać z asfaltowej drogi.
Potem już polna droga i już na łowisku. Szybkie dwie godziny i wędki w wodzie. Niespodzianka na rozpoczęcie zasiadki i karp, jak się potem okazało ten największy zaraz pierwszego dnia, wylądował w kołysce ;)
mms_img1608996168.jpg

Karp po, opatrzeniu pyszczka klinikiem, jak zawsze wrócił do wody w dobrej kondycji a na pożegnanie, pomachał ogonem i zniknął w toni.
Pogoda nie rozpieszcza, zimno w dzień i jeszcze zimniej w nocy.
Następnego dnia szybkie śniadanie i tu nagle ni stąd ni zowąd pojawił się właśnie ten, proszę popatrzeć
20170509_190146.jpg

...umarł król, niech żyje król !
Szybko wskoczył na kolana i się zaczęło ;)
Przywitanie jakbyśmy znali się od zawsze i spotkali się po długim rozstaniu.
Powiem szczerze, że pierwszy raz się zobaczyliśmy i już miałem przyjaciela :)
20170509_190154.jpg

Aport za aportem aż ręce bolały. Wszędzie razem i wszystko razem.
Nadeszła pierwsza, chłodna jak na tą porę roku noc.
Księżyc w pełni a to zawsze na zmianę pogody. Włączyłem w przyczepie ogrzewanie i po chwili razem już byliśmy w środku.
Zjedliśmy razem całą paczkę ciastek i proszę zobaczyć na tą minę ;)
mms_img1512314136.jpg

Mała przymiarka do spania
20170509_220906.jpg

Próba przed spaniem
20170509_220851.jpg

Niestety, miejsce trzeba było zorganizować i poszły w ruch dwie poduszki.
20170509_225020.jpg

Przespana noc i rano śniadanie i kolejne zabawy i aport za aportem :)
Tak każdego dnia aż do momentu, jak się pojawił tak szybko zniknął.
20170509_190342.jpg

Pytałem wcześniej spacerujących brzegiem jeziora ludzi, czy ktoś nie wie czyj to piesek.
Usłyszałem odpowiedź, że piesek jest z pobliskiego domu i on tak lata sobie i wszędzie go pełno.
Trochę się uspokoiłem i wiedziałem już, że piesek ma swój własny "dom" i ma właściciela.
Myślę sobie dobrze, że poszedł teraz, niż gdybym to ja miał go "zostawić " jak wtedy było z tamtym pieskiem.
Pieska nie było z kilka dni aż tu nagle dzień przed wyjazdem znowu przylatuje i znowu przywitanie na całego.
Zauważyłem jednak, że piesek nie ma tym razem obroży.
Teraz najgorsze z najgorszych. Co mam robić, pies czuje, że się pakuje i stoi przy drzwiach samochodu i powiem, że to nie było szczekanie.
Skomlał i pchał się do środka samochodu. Łapkami drapał po drzwiach a ja i moja bezsilność. Mówię już sobie zabieram go i koniec. Sumienie, jednak podpowiada mi, że niczego dobrego nie zrobię. Przecież nie ukradnę komuś psa. Ma swoich właścicieli, może tam są małe dzieci i to one będą za nim płakały. Mogłem wypiąć przyczepę i pojeździć z nim po okolicy i popytać z jakiego jest domu i porozmawiać z właścicielem.
Mam w domu już psa i nawet nie brałem tego pod uwagę, że się nie skumplują, bo na pewno by się jakoś "dogadały"
Wiem też, że i tamten piesek i teraz ten przychodzą tu na łowisko i zawsze były i zawsze będą nawet w mojej pamięci.
20170515_133956.jpg

Wróciłem do domu sam. Nie czuję się z tym źle. Wszystko przemyślałem i przecież za kilka dni znowu tam pojadę a wtedy poszukam właściciela i załatwię sprawę jak człowiek z człowiekiem. Jeżeli właściciel się zgodzi to nie będzie już żadnych rozstań. Jeżeli się nie zgodzi, czekają mnie ciężkie powroty.

Romlas
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1462
Rejestracja: środa, 26 paź 2016, 18:41
Lokalizacja: Gniezno

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: Romlas » wtorek, 16 maja 2017, 09:28

Kurde blaszka. Ale historia. Może to wnuk tamtego? Może psy się reinkarnują? A może pies obieżyświat?
Wygląda na wesołka.
Piękne karpisko.
Paweł i Kinga. N250

GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » wtorek, 16 maja 2017, 14:18

Po czasie odpoczynku, nadszedł czas na pracę.
Przed momentem pociąłem płytę HDF na formaty drzwiczek, potem strugarką wyrównałem drobne nierówności pozostałe po cięciu i frezarką lekka faza z drugiej strony by zlikwidować ostry kant.
Potem przymiarka pod okleinę, docięcie nożyczkami a potem odcięcie pasków okleiny, by zrobić miejsce na klej.
Efekt widać na gotowych drzwiczkach.
20170516_135734.jpg

20170516_135808.jpg

20170516_140248.jpg

20170516_140728.jpg

20170516_140738.jpg

20170516_140910.jpg

20170516_140924.jpg

Moim zdaniem jest czysto, tanio i swoje wytrzyma.
Testy zaliczone nad wodą kilka razy i grzanie, wilgoć, słońce oraz mróz ... wszystko już przeszło. Wertepy podczas jazdy również.
Jak długo wytrzyma ? Wytrzyma do czasu aż nie zaleje tego woda np z cieknącego dachu.
Dla tych co nie lubią czytać wszystkiego, dopowiem, że koszt takich gotowych drzwiczek to kilka złotych !
Wydatkiem niestety będzie zakup zawias i uchwytów. Lakier jest też bardzo drogi. Nie wiem ile było w rolce tej okleiny. Kupiłem ją z promocji ( ostatnia rolka) nie pamiętam 25 czy 30 zł za rolkę ! Normalnie kosztuje tej okleiny tyle metr kwadratowy !
MDF nie wiem ale metr kwadrat to koszt około 10 zł ( zależy w jakim formacie się kupuje, jeżeli cała płyta to wtedy inna cena )

Awatar użytkownika
misha22
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 825
Rejestracja: niedziela, 6 mar 2016, 17:17
Lokalizacja: Srodkowe Mazowsze

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: misha22 » wtorek, 16 maja 2017, 22:54

Co tam będę ludziom tłumaczył i po co. Oglądasz reklamy w TV ? Tam nawet byle jaki produkt reklamują mówiąc przy tym, że to najlepsza oferta :) Nikt w reklamie jeszcze nie powiedział, że robi dziadostwo.


Etam, w Wawie jest firma drukarska która ma w swojej reklamie : "drogo, brzydko, nieterminowo" i jakoś zyja bo kończy sie "ale blisko"
De Reu 1968, prawie jak zapiekanka
601 Limuzyna
1.9 SDI caddyilac


Wróć do „Sprawdzone Porady”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości