Żółta pszczółka czyli budujemy domek na pocztówce
Re: Żółta pszczółka czyli budujemy domek na pocztówce
Dwa na górze, symetryczne fajnie by wyglądały ale nie wiem co na to przepisy. Trzeba sprawdzić.
Re: Żółta pszczółka czyli budujemy domek na pocztówce
A ja dalbym na rogach budy, nie drzwiach. Tylko jak wyżej, co na to przepisy...
Ps. Dasz linka do kamery?
Ps. Dasz linka do kamery?
- kooba
- Administrator
- Posty: 5240
- Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Re: Żółta pszczółka czyli budujemy domek na pocztówce
A ja bym dał pod tablicą rejestracyjną. Widzę, że powinno się zmieścić.
1. Jest na wysokości wzroku kierowcy jadącego z tyłu
2. Nie będzie problemu z przeprowadzaniem przewodu przy zawiasie i ewentualnym załamywaniem po kilku latach
1. Jest na wysokości wzroku kierowcy jadącego z tyłu
2. Nie będzie problemu z przeprowadzaniem przewodu przy zawiasie i ewentualnym załamywaniem po kilku latach
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2572
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Żółta pszczółka czyli budujemy domek na pocztówce
dzin1975 pisze:A ja dalbym na rogach budy, nie drzwiach. Tylko jak wyżej, co na to przepisy...
Ps. Dasz linka do kamery?
https://allegro.pl/oferta/bezprzewodowy ... 2025309589
Wygląda na to (szybkie szukanie), że można dać dwa stopy jeśli są drzwi, ale możliwie blisko siebie (tu muszę doczytać). Rogi budy odpadają.
kooba pisze:2. Nie będzie problemu z przeprowadzaniem przewodu przy zawiasie i ewentualnym załamywaniem po kilku latach
Tego się specjalnie nie boję - oryginalnie idzie tam kabel do zamka centralnego i nic mu nie jest mimo ponad 20 lat. A myślę, że nie będę drzwiami wachlował tak często jak kurier DHL

Re: Żółta pszczółka czyli budujemy domek na pocztówce
RAFALSKI pisze:Dwa na górze, symetryczne fajnie by wyglądały ale nie wiem co na to przepisy. Trzeba sprawdzić.
Spokojnie....
kooba pisze:A ja bym dał pod tablicą rejestracyjną. Widzę, że powinno się zmieścić.
1. Jest na wysokości wzroku kierowcy jadącego z tyłu
2. Nie będzie problemu z przeprowadzaniem przewodu przy zawiasie i ewentualnym załamywaniem po kilku latach
Niestety może być problem z warunkami technicznymi (wysokość)
Wal dwa na górze drzwi i będzie git! Jedno tak średnio będzie wyglądać

- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2572
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Żółta pszczółka czyli budujemy domek na pocztówce
Murano, z przeklejonego przez Ciebie fragmentu nie wynika aby można było dać dwa dodatkowe stopy, S1 i S2 to "standardowe" światła. Dodatkowe stopy to S3/S4. Widzę że wątek jest na forum diagnostów, przejrzę co o tym mówią.
Re: Żółta pszczółka czyli budujemy domek na pocztówce
stachu_gda pisze:Murano, z przeklejonego przez Ciebie fragmentu nie wynika aby można było dać dwa dodatkowe stopy, S1 i S2 to "standardowe" światła. Dodatkowe stopy to S3/S4. Widzę że wątek jest na forum diagnostów, przejrzę co o tym mówią.
To tylko nomenklatura. S1/S2 są obowiązkowe. 3 i 4 nie. Ale nie ma przeciwwskazań do ich zamontowania.
Patrząc na dzisiejsze niektóre bryczki (Porsche, Seat, Audi, BMW) z centralnym światłem od lewa do prawa to już nic mnie nie zdziwi.
- Miron EZD
- Fanklubowicz
- Posty: 1916
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 21:41
- Lokalizacja: Zduńska Wola
Re: Żółta pszczółka czyli budujemy domek na pocztówce
Murano pisze:Patrząc na dzisiejsze niektóre bryczki (Porsche, Seat, Audi, BMW) z centralnym światłem od lewa do prawa to już nic mnie nie zdziwi.
O mojej Ence i Różowej landrynce to już nie wspomniał

Re: Żółta pszczółka czyli budujemy domek na pocztówce
Miron EZD pisze:Murano pisze:Patrząc na dzisiejsze niektóre bryczki (Porsche, Seat, Audi, BMW) z centralnym światłem od lewa do prawa to już nic mnie nie zdziwi.
O mojej Ence i Różowej landrynce to już nie wspomniał
...i prezesa "nie oglądaj się..."
Także Michał wolna amerykanka

- misha22
- Przyjaciel
- Posty: 764
- Rejestracja: niedziela, 6 mar 2016, 17:17
- Lokalizacja: Srodkowe Mazowsze
Re: Żółta pszczółka czyli budujemy domek na pocztówce
kooba pisze:A ja bym dał pod tablicą rejestracyjną. Widzę, że powinno się zmieścić.
1. Jest na wysokości wzroku kierowcy jadącego z tyłu
2. Nie będzie problemu z przeprowadzaniem przewodu przy zawiasie i ewentualnym załamywaniem po kilku latach
Wg sw Mnie to światło służy też kierowcy, który fotel ma na wysokości 2m nad asfaltem /TIR/ i stoi za tobą w "korku".
De Reu 1968, prawie jak zapiekanka
601 Limuzyna
1.9 SDI caddyilac
601 Limuzyna
1.9 SDI caddyilac
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2572
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Żółta pszczółka czyli budujemy domek na pocztówce
Coś tam w wolnych chwilach podlega ciągłemu ulepszaniu, doposażaniu itd. Nie są to wielkie prace, ale będę je opisywał - może dla kogoś będą inspiracją.
Po pierwsze, na urlopie stwierdziliśmy, że będąc w Niemczech fajnie byłoby wypić jakiegoś ichniego winiacza. Z kubków termicznych niestety smakowało średnio
Na wyposażenie kamperka wpadły więc dwa kieliszki do wina. Są to kieliszki kamperowe, których kamperowość polega na tym, że wykonano je ze szkła akrylowego, czyli mówiąc bez ogródek z plexi. Nie jest to szczyt elegancji, ale wiadomo - ma się nie tłuc. Jako że wszystko ma mieć w aucie swoje miejsce, szarpnęliśmy się na specjalnie uchwyty (a jakże, kamperowe
) do zamocowania ich na ścianie. Wyszło przyzwoicie, tzn. funkcjonalnie.
Druga rzecz, którą pewnie część z Was widziała na zlocie kajakowym. W roli organizerów, na półkach nad trumą wylądowały przykręcone do tychże półek plastikowe skrzynki na owoce. Miało to być doraźne rozwiązanie na wyjazd urlopowy, ale jak większość prowizorek okazało się być na tyle praktycznym i wygodnym, że zostaje na stałe. Skrzynka na owoce jest tania, wytrzymała, odpowiednio wysoka aby większe rzeczy nie latały po półkach, i co ciekawe idealnie pasuje do głębokości naszych półek
Jednym słowem doskonale pomaga ogarnąć półkowy pierdolnik.
Przy okazji wachlowania drzwiami tylnymi podczas montowania kamery cofania, rozpadły się ze starości takie odbojniki gumowe, które nachodzą na plastikowy grzybek i oprócz funkcji odbojnika pełnią też funkcję blokady otwartych drzwi. Po krótkim researchu okazało się, że mechanizm odboju i blokady drzwi w pocztowcu jest praktycznie identyczny jak... blokada drzwi kabiny w Ursusie/Zetorze
Części są na tyle podobne, że gumowe odbojniki/łapacze bardzo dobrze współpracują z oryginalnymi Kogel-owskimi "grzybkami". Niestety widać, że jakość nie ta co w mercedesie, no ale nie spodziewajmy się mercedesa za 18 zł 
Po pierwsze, na urlopie stwierdziliśmy, że będąc w Niemczech fajnie byłoby wypić jakiegoś ichniego winiacza. Z kubków termicznych niestety smakowało średnio


Druga rzecz, którą pewnie część z Was widziała na zlocie kajakowym. W roli organizerów, na półkach nad trumą wylądowały przykręcone do tychże półek plastikowe skrzynki na owoce. Miało to być doraźne rozwiązanie na wyjazd urlopowy, ale jak większość prowizorek okazało się być na tyle praktycznym i wygodnym, że zostaje na stałe. Skrzynka na owoce jest tania, wytrzymała, odpowiednio wysoka aby większe rzeczy nie latały po półkach, i co ciekawe idealnie pasuje do głębokości naszych półek

Przy okazji wachlowania drzwiami tylnymi podczas montowania kamery cofania, rozpadły się ze starości takie odbojniki gumowe, które nachodzą na plastikowy grzybek i oprócz funkcji odbojnika pełnią też funkcję blokady otwartych drzwi. Po krótkim researchu okazało się, że mechanizm odboju i blokady drzwi w pocztowcu jest praktycznie identyczny jak... blokada drzwi kabiny w Ursusie/Zetorze


- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2572
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Żółta pszczółka czyli budujemy domek na pocztówce
Jako że dzisiaj płaciliśmy ubezpieczenie, mamy pogląd na to czy warto przerejestrowywać auto na specjalne kempingowe.
Abstrahując od wysokości akcyzy, bo to każdy musi przeliczyć zależnie od pojemności silnika oraz wartości pojazdu:
- gołe OC za poprzedni rok wynosiło 1100 zł i było to najtańsze OC znalezione w CUK
- OC z jakimś tam mini assistance za kolejny rok 580 zł - jak widać jest parę stówek rocznie mniej
- dzięki przerejestrowaniu na specjalny kempingowy, niezależnie od wieku auta wykupiliśmy Assistance w PZMOT (full pakiet za 360 zł); pakiet jest przypisany do osoby więc częściowo traktuję go jako wydatek na kampera, a częściowo jako ubezpieczenie które mogę wykorzystać podczas wycieczek motocyklowych; niestety Assistance dla ciężarówki nie udało nam się znaleźć.
Także każdy kto się nad tym zastanawia, może sobie wziąć pod uwagę powyższe fakty.
Abstrahując od wysokości akcyzy, bo to każdy musi przeliczyć zależnie od pojemności silnika oraz wartości pojazdu:
- gołe OC za poprzedni rok wynosiło 1100 zł i było to najtańsze OC znalezione w CUK
- OC z jakimś tam mini assistance za kolejny rok 580 zł - jak widać jest parę stówek rocznie mniej
- dzięki przerejestrowaniu na specjalny kempingowy, niezależnie od wieku auta wykupiliśmy Assistance w PZMOT (full pakiet za 360 zł); pakiet jest przypisany do osoby więc częściowo traktuję go jako wydatek na kampera, a częściowo jako ubezpieczenie które mogę wykorzystać podczas wycieczek motocyklowych; niestety Assistance dla ciężarówki nie udało nam się znaleźć.
Także każdy kto się nad tym zastanawia, może sobie wziąć pod uwagę powyższe fakty.
Re: Żółta pszczółka czyli budujemy domek na pocztówce
stachu_gda pisze:Jako że dzisiaj płaciliśmy ubezpieczenie, mamy pogląd na to czy warto przerejestrowywać auto na specjalne kempingowe.
Abstrahując od wysokości akcyzy, bo to każdy musi przeliczyć zależnie od pojemności silnika oraz wartości pojazdu:
- gołe OC za poprzedni rok wynosiło 1100 zł i było to najtańsze OC znalezione w CUK
- OC z jakimś tam mini assistance za kolejny rok 580 zł - jak widać jest parę stówek rocznie mniej
- dzięki przerejestrowaniu na specjalny kempingowy, niezależnie od wieku auta wykupiliśmy Assistance w PZMOT (full pakiet za 360 zł); pakiet jest przypisany do osoby więc częściowo traktuję go jako wydatek na kampera, a częściowo jako ubezpieczenie które mogę wykorzystać podczas wycieczek motocyklowych; niestety Assistance dla ciężarówki nie udało nam się znaleźć.
Także każdy kto się nad tym zastanawia, może sobie wziąć pod uwagę powyższe fakty.
Ja wykupiłem ubezpieczenie pod koniec sierpnia, jak jeszcze nie był kempingowy. Też koło 1000zł. Ciekawe, czy da się teraz zmienić to ubezpieczenie na kampera. Jeśli nie, to muszę rok czekać. Muszę jutro podjechać do agencji.
OCZY
Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93

Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2572
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Żółta pszczółka czyli budujemy domek na pocztówce
Jakby co, mogę podać namiary na agenta który nam sprzedał ubezpiecznie (polecany na Campermajstrach).
Re: Żółta pszczółka czyli budujemy domek na pocztówce
stachu_gda pisze:Jakby co, mogę podać namiary na agenta który nam sprzedał ubezpiecznie (polecany na Campermajstrach).
Sprawdzę najpierw u moich agentów, czy podniosą rękawicę.
OCZY
Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93

Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93
Wróć do „... i nie tylko (niewiadówka)”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość