Opony - rozmiar i typ
Re: Opony - rozmiar i typ
To, że ludzie różnie kombinują nie znaczy, że kolega ma do nich dołączyć.
Re: Opony - rozmiar i typ
Chłopaki Mobil-Zasada i Rafalski!
Dzięki wielkie za ba ważne uwagi! Nigdy bym nie domyślił że gwint śrub może być inny, ani że szerokość felgi ma znaczenie co do opony.
Jeszcze raz dzięki!
Chyba się skończy na cinquecento bo felgi są 4,5 cala. Trochę się boję 5' że będzie za szeroka i będzie obcierać. Polonezowych zaś na allegro jak na lekarstwo. Za to CC od groma. Też większy wybór kołpaków do CC.
Dzięki wielkie za ba ważne uwagi! Nigdy bym nie domyślił że gwint śrub może być inny, ani że szerokość felgi ma znaczenie co do opony.
Jeszcze raz dzięki!
Chyba się skończy na cinquecento bo felgi są 4,5 cala. Trochę się boję 5' że będzie za szeroka i będzie obcierać. Polonezowych zaś na allegro jak na lekarstwo. Za to CC od groma. Też większy wybór kołpaków do CC.
REMONT NIE DLA WRAŻLIWYCH: viewtopic.php?f=36&t=5157
Re: Opony - rozmiar i typ
BTW Panowie, czy wiecie może jaki musi być ten skok śrub do tych naszych niewiadek (e126)?
REMONT NIE DLA WRAŻLIWYCH: viewtopic.php?f=36&t=5157
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2607
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Opony - rozmiar i typ
Drednot pisze:BTW Panowie, czy wiecie może jaki musi być ten skok śrub do tych naszych niewiadek (e126)?
Nie jestem gumiarzem, nie znam się, ale nie wiem czy koledze wcześniej chodziło o gwint czy o "pasowanie śruby do felgi". I nie wiem czy nie chodziło o to że są inne śruby do alu niż do stalowych
Re: Opony - rozmiar i typ
Drednot, felgi 4,5 cala są idealne do niewiadki. Tak na marginesie to w zeszłym tygodniu dobierałem na szrocie felgi do remontowanej przeze mnie N126e i po przymiarce na żywo do nadkola przyczepy wybrałem właśnie 4,5 jako moim zdaniem najbardziej odpowiednie. Szersze 5,0 możliwe, że też by pasowały ale nie sprawdzałem tego w praktyce. Poza tym wydaje mi się, że w tej przyczepie nie ma potrzeby stosowania szerszych opon niż 155 dodatkowo zwiększających opory toczenia.
Poza szerokością felgi ważne jest jeszcze ET, ten parametr określa jak głęboko felga "siedzi" względem piasty. Może się zdarzyć, że znajdziesz felgę 4,5 cala która z powodu takiego czy innego ET nie będzie pasowała. Poczytaj o tym w sieci. Inna sprawa to otwór centrujący. Choć tutaj zdania są jak zawsze podzielone, wbrew pozorom może on być za duży, w niczym to nie przeszkadza. Felga centruje się wtedy na śrubach. Sporo przyczep ma tak dobrane felgi, sam mam tak w towarówce marki WNP Suski, którą jako nową kupiłem w grudniu.
Jeśli chodzi o śruby to sprawdź głębokość gwintowanych otworów w piaście przyczepy i znając tą wartość oraz mając ze sobą wybrane felgi, idź do jakiegoś wulkanizatora. On Ci powie jaki typ śruby potrzebujesz (stożek czy kula), dobierze długość i temat się zakończy.
Poza szerokością felgi ważne jest jeszcze ET, ten parametr określa jak głęboko felga "siedzi" względem piasty. Może się zdarzyć, że znajdziesz felgę 4,5 cala która z powodu takiego czy innego ET nie będzie pasowała. Poczytaj o tym w sieci. Inna sprawa to otwór centrujący. Choć tutaj zdania są jak zawsze podzielone, wbrew pozorom może on być za duży, w niczym to nie przeszkadza. Felga centruje się wtedy na śrubach. Sporo przyczep ma tak dobrane felgi, sam mam tak w towarówce marki WNP Suski, którą jako nową kupiłem w grudniu.
Jeśli chodzi o śruby to sprawdź głębokość gwintowanych otworów w piaście przyczepy i znając tą wartość oraz mając ze sobą wybrane felgi, idź do jakiegoś wulkanizatora. On Ci powie jaki typ śruby potrzebujesz (stożek czy kula), dobierze długość i temat się zakończy.
-
- Posty: 727
- Rejestracja: czwartek, 6 mar 2014, 07:41
Re: Opony - rozmiar i typ
Panowie jakby ktoś był chętny to mam felgi od poloneza 2 szt z gumami na zbyciu, muszę skoczyć do garażu brata zrobić fotki i wystawie ogłoszenie. Kupiłem inne felgi z innym wzorem. Zainteresowani niech śledzą dział handel
- tomcat
- Moderator
- Posty: 3949
- Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
- Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska
Re: Opony - rozmiar i typ
Zgadzam się z kolegą RAFALSKIM.
U siebie w 126e mam felgi szerokości 4 cali a na nich opony 155 , które według mnie są optymalne.
Nowa opona o odpowiednio dobranej nośności i można smigac
U siebie w 126e mam felgi szerokości 4 cali a na nich opony 155 , które według mnie są optymalne.
Nowa opona o odpowiednio dobranej nośności i można smigac
- Mobil-Zasada
- Posty: 340
- Rejestracja: środa, 2 paź 2013, 21:57
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Opony - rozmiar i typ
Felgi alu od poloneza mają 5 cali szerokości. Przy ET 29 siedzą idealnie w środku nadkola. A moje oponki są przypominam 165mm szerokie.
Felgi od cinquecento mają z tego co wiem 4,5 cala szerokości. I ET 36,5. (od seicento 33?) Miałem swego czasu Cinquecento i miałam na nim zarówno felgi od CC i od SC. Opony jakie miałem na tych felgach to były 135mm, 145mm oraz 155mm.
I powiem szczerze, że te 145mm siedziały najlepiej na felgach o tej szerokości. 155 wydawały się już trochę szerokie, ale było znośnie.
A na felgach 5 calowych od poldka moje 165 wyglądają dla mnie ok.
Także myślę że opinii przeczytałeś już dużo, teraz czas przemyśleć co chciałbyś zamontować u siebie i przejść do zakupu.
Śruby do felg mają kilka zasadniczych cech:
1. Długość gwintu
2. Średnica gwintu (M12, M14 itd...)
3. Skok gwintu (1,25mm, 1,5mm itd...)
4. Typ łba śruby (kulowy lub stożkowy) - zarówno do omawianych stalowych jak i aluminiowych stosujemy raczej stożkowe, ale nie wiadomo jakie felgi naprawdę kupisz, więc radzę to sprawdzić
5. Rozmiar łba śruby - najpopularniejsze 17 i 19. Sprawdź jaki masz klucz i najlepiej takie śruby kup.
Do niewiadówki potrzebujemy śrub o parametrach:
długość - wg. potrzeb
średnica - M12
skok - 1,5mm
rodzaj łba - wg. potrzeb
rozmiar łba - wg. potrzeb
Jest jeszcze taka zasada, ale nad nią nie rozwodziłbym się jakoś nadto... W każdym razie TEORETYCZNIE do felg alu powinniśmy stosować śruby, które między łbem a zasadniczą śrubą, mają niezależną podkładkę. Chodzi o to, żeby kręcąc śrubą nie zdzierać i nie wyrabiać gniazda w feldze. Z praktycznego punktu widzenia, śruby w naszych samochodach wcale tego warunku często nie spełniają.
Są też na rynku śruby pływające. One mają taką podkładkę i również nadają się do przykręcania takich felg. Chociaż zostały skonstruowane do czegoś innego - ta podkładka "pływa" dopasowując się do gniazda w feldze w przypadku lekko innego rozstawu w piaście. (np gdy montujemy felgi 4x100 do naszych piast 4x98)
No i są na rynku śruby zabezpieczające - do czego służą wiemy.
Ja do Niewiadówki kupiłem śruby pływające o długości 38mm.
Oraz śruby zabezpieczające o tych samych gabarytach.
Moje śruby: http://allegro.pl/dlugie-sruby-plywajac ... 68879.html
Zabezpieczające: http://allegro.pl/show_item.php?item=4986240981
Ja wybrałem te zabezpieczające, z tego względu że mają w zestawie dwie przejściówki. A to można wykorzystać, gdybyśmy chcieli pozostałe dwie śruby wykorzystać na innej przyczepie.
Felgi od cinquecento mają z tego co wiem 4,5 cala szerokości. I ET 36,5. (od seicento 33?) Miałem swego czasu Cinquecento i miałam na nim zarówno felgi od CC i od SC. Opony jakie miałem na tych felgach to były 135mm, 145mm oraz 155mm.
I powiem szczerze, że te 145mm siedziały najlepiej na felgach o tej szerokości. 155 wydawały się już trochę szerokie, ale było znośnie.
A na felgach 5 calowych od poldka moje 165 wyglądają dla mnie ok.
Także myślę że opinii przeczytałeś już dużo, teraz czas przemyśleć co chciałbyś zamontować u siebie i przejść do zakupu.
Śruby do felg mają kilka zasadniczych cech:
1. Długość gwintu
2. Średnica gwintu (M12, M14 itd...)
3. Skok gwintu (1,25mm, 1,5mm itd...)
4. Typ łba śruby (kulowy lub stożkowy) - zarówno do omawianych stalowych jak i aluminiowych stosujemy raczej stożkowe, ale nie wiadomo jakie felgi naprawdę kupisz, więc radzę to sprawdzić
5. Rozmiar łba śruby - najpopularniejsze 17 i 19. Sprawdź jaki masz klucz i najlepiej takie śruby kup.
Do niewiadówki potrzebujemy śrub o parametrach:
długość - wg. potrzeb
średnica - M12
skok - 1,5mm
rodzaj łba - wg. potrzeb
rozmiar łba - wg. potrzeb
Jest jeszcze taka zasada, ale nad nią nie rozwodziłbym się jakoś nadto... W każdym razie TEORETYCZNIE do felg alu powinniśmy stosować śruby, które między łbem a zasadniczą śrubą, mają niezależną podkładkę. Chodzi o to, żeby kręcąc śrubą nie zdzierać i nie wyrabiać gniazda w feldze. Z praktycznego punktu widzenia, śruby w naszych samochodach wcale tego warunku często nie spełniają.
Są też na rynku śruby pływające. One mają taką podkładkę i również nadają się do przykręcania takich felg. Chociaż zostały skonstruowane do czegoś innego - ta podkładka "pływa" dopasowując się do gniazda w feldze w przypadku lekko innego rozstawu w piaście. (np gdy montujemy felgi 4x100 do naszych piast 4x98)
No i są na rynku śruby zabezpieczające - do czego służą wiemy.
Ja do Niewiadówki kupiłem śruby pływające o długości 38mm.
Oraz śruby zabezpieczające o tych samych gabarytach.
Moje śruby: http://allegro.pl/dlugie-sruby-plywajac ... 68879.html
Zabezpieczające: http://allegro.pl/show_item.php?item=4986240981
Ja wybrałem te zabezpieczające, z tego względu że mają w zestawie dwie przejściówki. A to można wykorzystać, gdybyśmy chcieli pozostałe dwie śruby wykorzystać na innej przyczepie.
Re: Opony - rozmiar i typ
Mobil-Zasada bardzo Ci dziękuję.
Jesteś mistrzu. Szacun za wyłożenie wszystkiego tak jaśnie i klarownie.
Już wszystko wiem.
Jesteś mistrzu. Szacun za wyłożenie wszystkiego tak jaśnie i klarownie.
Już wszystko wiem.
REMONT NIE DLA WRAŻLIWYCH: viewtopic.php?f=36&t=5157
Re: Opony - rozmiar i typ
Felgi kupione.
Od seicento.
Za 50 zł za obie sztuki!
W b. ładnym stanie jak za tą cenę. No i od b. sympatycznego sprzedającego.
Jeszcze raz dziękuję wam za pomoc przy rozpoznaniu tematu.
Od seicento.
Za 50 zł za obie sztuki!
W b. ładnym stanie jak za tą cenę. No i od b. sympatycznego sprzedającego.
Jeszcze raz dziękuję wam za pomoc przy rozpoznaniu tematu.
REMONT NIE DLA WRAŻLIWYCH: viewtopic.php?f=36&t=5157
Re: Opony - rozmiar i typ
No i lux
Re: Opony - rozmiar i typ
RAFALSKI pisze:No i lux
Tak, bardzo się cieszę że temat szybko poszedł - a to dzięki wam.
Pozostało jeszcze zamontowanie i sprawdzenie jak to wszystko będzie hulało. A to dłuższy temat, bo do cepki mam parę km.
REMONT NIE DLA WRAŻLIWYCH: viewtopic.php?f=36&t=5157
Re: Opony - rozmiar i typ
Słuchajcie, te felgi od seicento pasują bez żadnych problemów. Raz dwa i wymienione. Te same śruby. Nie widzę gdzie miałoby coś nie pasować. Felga dochodzi elegancko do piasty, żadnych luzów. Nawet kołpaczek-dekielek, ten czarny, plastikowy pasuje (a jest do typowych felg maluchowych R12).
Co prawda na razie jeszcze budka nie przeszła testów tocznych więc jeszcze będę pisał.
Co prawda na razie jeszcze budka nie przeszła testów tocznych więc jeszcze będę pisał.
REMONT NIE DLA WRAŻLIWYCH: viewtopic.php?f=36&t=5157
Re: Opony - rozmiar i typ
Miałem kiedyś mały epizod w życiu i pracowałem w FSM Tychy przy montażu słynnych 126p
Na temat opon i felg wiem wszystko albo prawie wszystko, jeżeli chodzi o polskie pojazdy. Nawet nie czytam powyższych tekstów.
Felgi ze słynnych " pikaczento " to gazeta. Byłem posiadaczem tych samochodów i pokrzywione felgi zawsze i powtarzam jeszcze raz, zawsze lądowały na złomie!
Teraz odnośnie felg. Felga musi być troszeczkę węższa od opony dlatego, żeby opona do niej lepiej przylegała. Jeżeli założymy zbyt szerokie opony do rozmiaru felgi to nic się nie stanie i można jechać, jednak będzie bujać i to szczególnie w zakrętach i nie radzę zakładania opon do felg, które mają swoją fabryczną szerokość. Odsadzenie felgi to jest to, co jest w środku felgi i dotyka piasty, bębna jak to tam zwał.
Inaczej mówiąc zbyt małe odsadzenie przy szerszej oponie i mamy tarcie po budce. Zbyt duże odsadzenie powoduje to, że koło wychodzi bardziej od nadkola i mamy szerszy rozstaw osi.
Teraz o oponach. Opony mają swoją średnicę, ja mam opony 13 " szerokość opony 145 i wysokość 75 ( producent felg zalecał takie ogumienie do fabrycznego pojazdu ) Opona ma swój indeks prędkości ( w przyczepie bez znaczenia ) ma również indeks nośności i w moim przypadku wynosi on 85 i patrząc na tabele ciężar na jedno koło nie może przekroczyć 515 kg !
Opony mam kierunkowe ( lepiej się prowadzą ) wada tych opon to brak możliwości przekładania z lewej strony na prawą ( w moim przypadku taki rodzaj bieżnika), co w konsekwencji przy zmianie koła na zapasowe już jest problemem.
Na oponie mam napis radialne ( najbardziej zaawansowane techniczne ze względu na proces wykonania i użyte materiały w odróżnieniu od opon diagonalnych )
Oczywiście opony zostały wyważone i wypełnione gazem ( azot ) i założone zielone kapturki na zaworkach ( świadczy o tym, że w oponie jest azot )
Dlaczego azot ? Azot nie powoduje wzrostu ciśnienia w oponie ( długa jazda czy długi postój )
Do konserwacji opon używam środka w płynie, opona nie parcieje ( litr płynu wystarcza na 500 cykli ) stosuję go w czterech samochodach jakie posiadam i w motocyklu.
Po drugie nie zakładam opon sam i nigdy bym tego nie robił. Takie rzeczy zlecam fachowcom z odpowiednim sprzętem i wiedzą.
Dlatego wybranie się do wulkanizatora załatwi sprawę a czytanie o tym na internecie, jedynie zaprząta niepotrzebnie głowę.
Kupna opon używanych nie polecam. Zwykle mają przyzwoity bieżnik ale na tym się kończy. Nowych też nie kupuję wysyłkowo, zawsze w warsztacie wulkanizacji i mam pewność, że nie będę oszukany i szukał sprzedawcy po całym kraju albo słuchał sekretarki w telefonie.
Na koniec dodam, że nadchodzi czas wymiany opon z zimowych na letnie.
Każdy ma swoje koła wyważone i tak powinno być. Kół 12 " się nie wyważa ( zbyt mała srednica ) wszystkie koła od 13 " powinny być wyważone, nawet te nowe. Nowa opona ma fabrycznie zaznaczony punkt, gdzie ma się znajdować wentyl ( taki czerwony punkt farby na oponie.
Wulkanizator wywazając koło wie o tym i tak zrobi. Pompuje koło i wrzuca na wywazarkę i zakłada ciężarki lub przykleja ( felgi aluminiowe )
Teraz patrzymy i mamy ciężarek założony o matkooo jaki duży Błąd ! Jak ciężarek jest zbyt duży, wulkanizator powinien spuścić powietrze i przesunąć oponę względem felgi a tym samym znajdzie lepsze miejsce na feldze dla opony i może się okazać, że tym samym spadnie nam kilkadziesiąt gram z felgi ! Nie każdemu wulkanizatorowi się chce czas to pieniądz a ty człowieku pojedziesz z kilogramem ołowiu na felgach i będziesz pan zadowolony Przy większych średnicach kół a mowa tutaj o 20 " i więcej, koło powinno być wyważone na stacjonarnej wyważarce a po montażu do samochodu, doważone jeszcze na piaście ! Nikt tego nie robi a szkoda
Pozdrawiam
Na temat opon i felg wiem wszystko albo prawie wszystko, jeżeli chodzi o polskie pojazdy. Nawet nie czytam powyższych tekstów.
Felgi ze słynnych " pikaczento " to gazeta. Byłem posiadaczem tych samochodów i pokrzywione felgi zawsze i powtarzam jeszcze raz, zawsze lądowały na złomie!
Teraz odnośnie felg. Felga musi być troszeczkę węższa od opony dlatego, żeby opona do niej lepiej przylegała. Jeżeli założymy zbyt szerokie opony do rozmiaru felgi to nic się nie stanie i można jechać, jednak będzie bujać i to szczególnie w zakrętach i nie radzę zakładania opon do felg, które mają swoją fabryczną szerokość. Odsadzenie felgi to jest to, co jest w środku felgi i dotyka piasty, bębna jak to tam zwał.
Inaczej mówiąc zbyt małe odsadzenie przy szerszej oponie i mamy tarcie po budce. Zbyt duże odsadzenie powoduje to, że koło wychodzi bardziej od nadkola i mamy szerszy rozstaw osi.
Teraz o oponach. Opony mają swoją średnicę, ja mam opony 13 " szerokość opony 145 i wysokość 75 ( producent felg zalecał takie ogumienie do fabrycznego pojazdu ) Opona ma swój indeks prędkości ( w przyczepie bez znaczenia ) ma również indeks nośności i w moim przypadku wynosi on 85 i patrząc na tabele ciężar na jedno koło nie może przekroczyć 515 kg !
Opony mam kierunkowe ( lepiej się prowadzą ) wada tych opon to brak możliwości przekładania z lewej strony na prawą ( w moim przypadku taki rodzaj bieżnika), co w konsekwencji przy zmianie koła na zapasowe już jest problemem.
Na oponie mam napis radialne ( najbardziej zaawansowane techniczne ze względu na proces wykonania i użyte materiały w odróżnieniu od opon diagonalnych )
Oczywiście opony zostały wyważone i wypełnione gazem ( azot ) i założone zielone kapturki na zaworkach ( świadczy o tym, że w oponie jest azot )
Dlaczego azot ? Azot nie powoduje wzrostu ciśnienia w oponie ( długa jazda czy długi postój )
Do konserwacji opon używam środka w płynie, opona nie parcieje ( litr płynu wystarcza na 500 cykli ) stosuję go w czterech samochodach jakie posiadam i w motocyklu.
Po drugie nie zakładam opon sam i nigdy bym tego nie robił. Takie rzeczy zlecam fachowcom z odpowiednim sprzętem i wiedzą.
Dlatego wybranie się do wulkanizatora załatwi sprawę a czytanie o tym na internecie, jedynie zaprząta niepotrzebnie głowę.
Kupna opon używanych nie polecam. Zwykle mają przyzwoity bieżnik ale na tym się kończy. Nowych też nie kupuję wysyłkowo, zawsze w warsztacie wulkanizacji i mam pewność, że nie będę oszukany i szukał sprzedawcy po całym kraju albo słuchał sekretarki w telefonie.
Na koniec dodam, że nadchodzi czas wymiany opon z zimowych na letnie.
Każdy ma swoje koła wyważone i tak powinno być. Kół 12 " się nie wyważa ( zbyt mała srednica ) wszystkie koła od 13 " powinny być wyważone, nawet te nowe. Nowa opona ma fabrycznie zaznaczony punkt, gdzie ma się znajdować wentyl ( taki czerwony punkt farby na oponie.
Wulkanizator wywazając koło wie o tym i tak zrobi. Pompuje koło i wrzuca na wywazarkę i zakłada ciężarki lub przykleja ( felgi aluminiowe )
Teraz patrzymy i mamy ciężarek założony o matkooo jaki duży Błąd ! Jak ciężarek jest zbyt duży, wulkanizator powinien spuścić powietrze i przesunąć oponę względem felgi a tym samym znajdzie lepsze miejsce na feldze dla opony i może się okazać, że tym samym spadnie nam kilkadziesiąt gram z felgi ! Nie każdemu wulkanizatorowi się chce czas to pieniądz a ty człowieku pojedziesz z kilogramem ołowiu na felgach i będziesz pan zadowolony Przy większych średnicach kół a mowa tutaj o 20 " i więcej, koło powinno być wyważone na stacjonarnej wyważarce a po montażu do samochodu, doważone jeszcze na piaście ! Nikt tego nie robi a szkoda
Pozdrawiam
Re: Opony - rozmiar i typ
O wyważaniu kół "na pojeździe" słyszałem tylko w szkole (w 1989r) nigdy takiego sprzętu nie spotkałem.
Hitem w diagnostyce kół jest urządzenie wykonujące tzw test drogowy tzn koło obraca się dociśnięte specjalnym walcem imitującym faktyczne warunki pracy koła (podczas jazdy koło jedzie po nawieżchni a nie kręci się w powietrzu jak na wyważarce)
Dzięki temu można wyeliminować opony generujące nadmierne siły wypadkowe a w konsekwencji wibracje/bicie czy ściąganie podczas jazdy.
Hitem w diagnostyce kół jest urządzenie wykonujące tzw test drogowy tzn koło obraca się dociśnięte specjalnym walcem imitującym faktyczne warunki pracy koła (podczas jazdy koło jedzie po nawieżchni a nie kręci się w powietrzu jak na wyważarce)
Dzięki temu można wyeliminować opony generujące nadmierne siły wypadkowe a w konsekwencji wibracje/bicie czy ściąganie podczas jazdy.
To napisałem ja, dworek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości