Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4427
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: CornBlumenBlau » środa, 18 lut 2015, 21:18

Feniks... :lol: nie przedstawił się, ale brzmi swojsko.

Więc powiem tak Marcinku, dostalo Ci się od feniksa za "rzeźbienie w gównie" :mrgreen:
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 57 / 6121 km
2025: 38 / 1494 km

Awatar użytkownika
vvarrior
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1611
Rejestracja: środa, 8 sie 2012, 00:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: vvarrior » środa, 18 lut 2015, 22:30

Feniks pisze:Był kiedyś temat nowego forum
http://www.niewiadowki.pl i strasznie pojechałeś po odchodzących,porównując ich pracę do rzeźby w gównie...

Ja może mam słabą pamięć a gwoli ścisłości to nie pamiętam takiego zwrotu Nala w kontekście "niewiadówki.pl" a zupełnie innej nazwy więc kończąc OT to nie piszmy historii na nowo bo zabraknie miejsc na pomniki nie mówiąc o miejscach na niewiadówki.
LandRover II Td5 + N132
RemontN132t
RemontN126e

naal

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: naal » środa, 18 lut 2015, 23:11

Po pierwsze: nie Nala, tylko Naala :D

Po drugie: zrobił się OT, a nie widziałem słów aprobaty po mojej informacji na temat wymiany kół :mrgreen:

Po trzecie: żeby nie było, że teraz ja robię OT, wrzucam zdjęcie odnowionego oświetlenia tablicy. Odmalowane na sztukę, a z tył powód :lol:

Obrazek

Awatar użytkownika
vvarrior
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1611
Rejestracja: środa, 8 sie 2012, 00:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: vvarrior » czwartek, 19 lut 2015, 00:44

Sorry Naal już mówiłem że wieczorami jestem głodny i jedno "a" mi się zjadło;). A co do otworów to robisz jakieś awaryjne otwory od spodu budy na odpływ jakiegoś wycieku/przecieku z przyczepki?
LandRover II Td5 + N132
RemontN132t
RemontN126e

naal

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: naal » czwartek, 19 lut 2015, 00:51

Myślę, że generalne mycie połączone z próbą szczelności odbędzie się przy gotowych oknach i kratkach wentylacyjnych. Słowem puste wnętrze, więc wystarczą jakieś suche szmaty w miejscach spotkania ściany z podłogą. Po wilgoci na nich rozpoznam punkt przecieku.

Awatar użytkownika
vvarrior
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1611
Rejestracja: środa, 8 sie 2012, 00:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: vvarrior » czwartek, 19 lut 2015, 01:47

Ja mówiłem pod kątem pierdyknięcia zbiornika z wodą (oby nie kaset od kibelka) lub innych wypadków losowych... co zrobić z wodą która zostanie pod podłogą. W 126E są punkty podłogi przy nadkolach gdzie ;) w końcu ścieknie a nie wiem jak jest w N-ce.
LandRover II Td5 + N132
RemontN132t
RemontN126e

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 11089
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: reflexes » czwartek, 19 lut 2015, 07:43

W mojej N-ce w najniższym punkcie obok nadkoli są otwory spustowe :)

BobBudowniczy
Posty: 727
Rejestracja: czwartek, 6 mar 2014, 07:41

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: BobBudowniczy » czwartek, 19 lut 2015, 08:23

Naal czy ta przyczepa jest robiona dla Ciebie czy na sprzedaż? Pytam bo logika podpowiada że robiąc dla siebie robimy coś dobrze, nie oszczędzamy A jeśli już to na tym co nie wpłynie na trwałość konstrukcji czy bezpieczeństwo. A obserwując twój remont odnoszę wrażenie że każda decyzja co do sposobu naprawy uwarunkowana jest względami ekonomicznymi co jak już pisałem wcześniej przy szykowaniu przyczepy dla siebie przeczy logice.

naal

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: naal » czwartek, 19 lut 2015, 09:19

Nie chcę Cię w żaden sposób urazić, a jednocześnie proszę o odrobinę zrozumienia.

Drugą przyczepę musiałem sprzedać, bo innego wyjścia nie było. Jeśli chodzi o względy ekonomiczne, to masz rację, że kieruję się nimi w pierwszej kolejności. Dużo wyrzeczeń kosztował mnie zakup tej eNki, a wcale nie jest łatwo utrzymać się młodemu człowiekowi w pojedynkę, utrzymać dom, samochód, wyremontować przyczepę i jeszcze inwestować w sprzęt i narzędzia do pracy, gdyż ostatnimi czasy wiele mi rozkradziono. Staram się robić jak najlepiej potrafię i maksymalnie wykorzystać to, co mam.

Co do uszkodzenia ocynku przyznałem rację, że był to mój błąd i w weekend to zabezpieczę, natomiast odnośnie lamp, to nie sądzę, że będę mniej widoczny na drodze i zmniejszam przez to bezpieczeństwo swoje i innych uczestników ruchu, a i tak dodatkowo nakleiłem jeszcze taśmę.

BobBudowniczy
Posty: 727
Rejestracja: czwartek, 6 mar 2014, 07:41

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: BobBudowniczy » czwartek, 19 lut 2015, 12:44

Grunt to zrobić tak by być samemu zadowolonym, a człowiek uczy się całe życie albo na swoich błędach albo co mądrzejszy na błędach innych.

naal

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: naal » czwartek, 19 lut 2015, 13:57

I tak powiem Ci szczerze, że po wyremontowaniu dwóch poprzednich czuję, że bagaż doświadczenia mam spory i na wiele rzeczy uwagę zwracam. Jest jednak łatwiej jak już pewne czynności powtarzasz któryś raz z rzędu.

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 11089
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: reflexes » czwartek, 19 lut 2015, 14:06

To jest oczywiste. Ja zrobiłem tylko jedną i po kilku wyjazdach wiem co schrzaniłem. Dzisiaj jakbym robił drugą to już by była prawie idealna :) . Ty robisz trzecią to w ogóle jesteś już mistrz i nie przejmuj się tymi co marudzą, bo przesadzają. Kwestie estetyczne nie podlegają dyskusji, bo o gustach się nie dyskutuje. Nie każdego stać (w tym i mnie) na robienie wszystkiego tak jakby się chciało. Jakby nas było stać na wszystko to byśmy kupili nowe, a nie klepali staruszki.

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5897
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: kooba » czwartek, 19 lut 2015, 14:56

reflexes pisze:Jakby nas było stać na wszystko to byśmy kupili nowe, a nie klepali staruszki.

Ja jak nie mam na coś kasy to się za to nie zabieram. A jeżeli jest to za dużo na jeden raz to sukcesywnie zbieram materiały lub kaskę. Robota ma być zrobiona pożądanie, a nie po kosztach. Kiedyś ktoś powiedział mi takie mądre zdanie "Nie stać mnie na kupowanie tanich rzeczy" i w pełni się z tym zgadzam. Oszczędzanie na materiałach prędzej czy później się zemści.

Awatar użytkownika
robert
Administrator
Administrator
Posty: 2983
Rejestracja: poniedziałek, 24 maja 2010, 12:09
Lokalizacja: Warszawa

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: robert » czwartek, 19 lut 2015, 18:50

reflexes pisze:Jakby nas było stać na wszystko to byśmy kupili nowe, a nie klepali staruszki.

A to wcale nie jest takie oczywiste.

kooba pisze:Ja jak nie mam na coś kasy to się za to nie zabieram. A jeżeli jest to za dużo na jeden raz to sukcesywnie zbieram materiały lub kaskę. Robota ma być zrobiona pożądanie, a nie po kosztach. Kiedyś ktoś powiedział mi takie mądre zdanie "Nie stać mnie na kupowanie tanich rzeczy" i w pełni się z tym zgadzam. Oszczędzanie na materiałach prędzej czy później się zemści.


Zgadam się z Kubą w pełni. Lepiej rozplanować remont na pewne etapy a każdy z nich robić porządnie niż wszystko wyremontować szybko, tanio i niestety kiepsko.
PS. Nie piję to do nikogo konkretnego!
Robert
Brak pasji jest pewnym rodzajem kalectwa
502 43 46 44
Wątek remontowy

Awatar użytkownika
dworek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1457
Rejestracja: sobota, 30 cze 2012, 18:18
Lokalizacja: Opole

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: dworek » czwartek, 19 lut 2015, 19:05

Lepiej być mądrym, pięknym i bogatym niż starym, biednym i brzydkim :lol:

...ale życie nie jest czarno-białe, życie składa się z wielu kolorów i wielu odcieni szarości :wink:
To napisałem ja, dworek 8-)


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości