Przeglądałem właśnie swój wątek i zauważyłem, że całkowicie zapomniałem o solarze.
A więc przyczepa dostała 2 panele 60W 12V połączone szeregowo.

Plus regulator MPPT

Montaż solara nie był taki prosty bo trzeba było wszystko dobrze wymierzyć, ale z pomocą padre jakoś poszło


Po pierwszych przymiarkach przyszedł czas na montaż do profili aluminiowych i połączenia elektryczne

Teraz kolej na instalację całości na dachu. Zamieniliśmy się z padre miejscami bo jednak jestem od niego wyższy i bardziej wystaję z szyberdachu


Solar podłączony jest do regulatora przewodem 4 x 2,5 mm2 (żyły połączone parami) i przez dach przechodzi przepustem kablowym prosto do szafy.

Profile aluminiowe w ramach uszczelnienia położone są na gumowych podkładkach zrobionych z dętki rowerowej. Takie rozwiązanie uszczelnia śruby i przy okazji tłumi drgania.

Solar zamontowałem w sierpniu zeszłego roku i do października nie zauważyłem żadnych przecieków na śrubach czy przewodzie. Zobaczymy na wiosnę jak to będzie wyglądało po zimie.
Co do samego korzystania z przyczepy uzbrojonej w taką "elektrownię" to muszę przyznać, że niezależność od 230V jest bardzo fajna. Po pierwsze mogę spokojnie jechać na zwykłą łączkę, byle by kawałek strumienia lub jeziora był. A po drugie nawet stojąc na kempingu oszczędzam na opłacie za energię elektryczną przynajmniej 10zł za dobę.