Pokrowiec na przyczepe
Pokrowiec na przyczepe
Witam
czy ma ktos z was moze pokrowiec na przyczepe?
chcialbym jakis kupic ( na n126N)
czy sa jacys producenci takich pokrowcow ?
owiniecie jej niebieska plandeka jest sredniogustowne
czy macie jakies doswiadczenie ? - wady zalety ?
nie mam gdzie stawiac przyczepy ( za duza do garazu) a 90 roku przyczepwana a stoi nieuzy
nie chce zeby stala pod chmurka
pozdrawiam
Pawel
czy ma ktos z was moze pokrowiec na przyczepe?
chcialbym jakis kupic ( na n126N)
czy sa jacys producenci takich pokrowcow ?
owiniecie jej niebieska plandeka jest sredniogustowne
czy macie jakies doswiadczenie ? - wady zalety ?
nie mam gdzie stawiac przyczepy ( za duza do garazu) a 90 roku przyczepwana a stoi nieuzy
nie chce zeby stala pod chmurka
pozdrawiam
Pawel
Re: Pokrowiec na przyczepe
nikt nie uzywa?
podzwonilem po roznych sklepach z akcesoriami do przyczep
okazuje sie ze najmniejsze seryjnie produkowane sa na dlugosc ok 4,5 metra
podzwonilem po roznych sklepach z akcesoriami do przyczep
okazuje sie ze najmniejsze seryjnie produkowane sa na dlugosc ok 4,5 metra
Re: Pokrowiec na przyczepe
Drako pisze:Witam
czy ma ktos z was moze pokrowiec na przyczepe?
chcialbym jakis kupic ( na n126N)
czy sa jacys producenci takich pokrowcow ?
owiniecie jej niebieska plandeka jest sredniogustowne
czy macie jakies doswiadczenie ? - wady zalety ?
nie mam gdzie stawiac przyczepy ( za duza do garazu) a 90 roku przyczepwana a stoi nieuzy
nie chce zeby stala pod chmurka
pozdrawiam
Pawel
Producenta plandek mamy nawet w klubie .... , ale niech sam się przyzna
Re: Pokrowiec na przyczepe
W sumie jeśli plandeka, źle zamocowana, rusza się podczas wiatru, obciera elementy.
Mam wyszlifowany dach, w jednym samochodzie , trwało dwa dwa lata, auto czeka na remont.
Jeśli połączenia są szczelne, wszystko będzie ok..
Małą plandekę, wrzucałem tylko na najazd.
Mam wyszlifowany dach, w jednym samochodzie , trwało dwa dwa lata, auto czeka na remont.
Jeśli połączenia są szczelne, wszystko będzie ok..
Małą plandekę, wrzucałem tylko na najazd.
Re: Pokrowiec na przyczepe
dlatego tez nie chce dac byle jakiej plandeki za pare zl.
ostatecznie mozna - koc, plus plandeka- mocne naciagniecie ale porzadny pokrowiec bedize sie sprawdzal przez lata
pokrowiec chialbym bo :
nie mam takiego wysokiego garazu
nie mam stalego miejsca na przyczepe ( wiec budowa wiaty odpada )
nie jest superszczelna ( zrobilem male bledy przy remoncie )
ostatecznie mozna - koc, plus plandeka- mocne naciagniecie ale porzadny pokrowiec bedize sie sprawdzal przez lata
pokrowiec chialbym bo :
nie mam takiego wysokiego garazu
nie mam stalego miejsca na przyczepe ( wiec budowa wiaty odpada )
nie jest superszczelna ( zrobilem male bledy przy remoncie )
Re: Pokrowiec na przyczepe
oj tam oj tam , koko koko euro spoko, patrz w mój podpis
Re: Pokrowiec na przyczepe
Hmm, bardzo ladna oferta plandek, a teraz realnie, bo wszyscy wiemy czego potrzeba. Jaki koszt wykonania plandeki na n126e?
Re: Pokrowiec na przyczepe
Jake pisze:Hmm, bardzo ladna oferta plandek, a teraz realnie, bo wszyscy wiemy czego potrzeba. Jaki koszt wykonania plandeki na n126e?
zadzwoń lub napisz do Jarka - to się dowiesz.....
- KONZIO
- Przyjaciel
- Posty: 406
- Rejestracja: wtorek, 19 sty 2010, 08:39
- Lokalizacja: jest gdzieś, lecz nie wiadomo gdzie, Świat w którym baśń ta dzieje się...
Re: Pokrowiec na przyczepe
Drako pisze:dlatego tez nie chce dac byle jakiej plandeki za pare zl.
Tak, czytam i czytam, o tym obcieraniu dachu, podwiewaniu i się zastanawiam, że ja to jednak chyba naprawdę jakiś inny jestem... a dlaczego, napiszę później.
Od pierwszych lat jak mam do czynienia z przyczepą, marzy mi się garaż, albo chociażby stodoła - na to moje wakacyjne schronienie na kołach...
Jak już se je wybudowałem, to przyszedł (po miesiącu od postawienia) taki śnieg, że dobrze, że zdążyłem spieprz.ć z przyczepą zanim to wszystko wraz (oczywiście z wiatą) runęło...
No i tak czytam o tych rysach, od tych tanich plandek i zastanawiam się.
Czy Wy naprawdę wierzycie, że czy dacie 100, czy 1000zł za plandekę to zmieni postać rzeczy, jeśli chodzi o bezpieczeństwo tych naszych Maleństw na kołach? I, że co?, że ta droższa dłużej wytrzyma?
No chyba, że to przez ewidentny wstręt do Smerfowego koloru...- to rozumiem. Rzeczywiście te plandeki po półtora kafla mają taki stonowany, gustowny, mysi kolorek
Wg. mnie to takie biel-bielsza, albo zawartość cukru w cukrze.
Czytałem już teorie o powstawaniu i gromadzeniu się (oczywiście przez plandeki- ogólnie) większej ilości oparów wodnych, czyli, że włazisz do środka a tam prawie mgła się unosi - w przyczepie, o nie mogących ulecieć gazach i możliwym wybuchu, na skutek np. wadliwej i wyciekającej butli, taka "Sodoma i Gomora przed kempingiem" ("Szczęki" - film, wysiada), o przymarzaniu plandeki do dachu, co może skutkować okropnymi rozszczelnieniami poszycia, na skutek penetracji rozmarzającej i zamarzającej pod plandeką wody - no o tym, to nawet kilka (tera modne słowo gdzie, nie gdzie bedzie) "felietoników" było, ale porysowania dachu, to żeśmy nigdy nie rozkminiali.
Ja nie jestem specem w dziedzinie, ale plandekę TANIĄ mam już którąś (bo jej poprzedniczki się pobrudziły- tak samo pobrudziła by się "PROFESJONALNA") i:
1) jakoś na dachu specjalnych rys od nich nie zauważyłem,a tylko zwyczajnie dość mocno i szczelnie je do budy mocuję (mgła jeszcze nigdy nie wystąpiła, a butlę dla własnego bezpieczeństwa mam szczelną i sprawdzoną)
2) o ile wiem, jeżeli na samochodzie, czy tak jak mówimy - przyczepie, będziemy mieli nawet dziebdziunio piachu, to sobie nawet suknem ze stołu prezydialnego możemy je nakrywać, a i tak będą rysy jak po gwoździu.
3) Dodatkowo, tak szczerze to przepraszam, ale ja osobiście i mam tu ewidentnie siebie na myśli (zawsze twierdzę, że każdy robi wg. własnych potrzeb), MUSIAŁ BYM CHYBA NA ŁEB UPAŚĆ, ŻEBY KUPIĆ PLANDEKĘ ZA 1/6 WARTOŚCI mojej całej przyczepy, którą i tak:
- zaraz mi wróble nie uszanują,
- liście zafajdolą,
- sąsiad zza płotu spali kilka PET butelek puszczając tym samym sadzę jak z elektrociepłowni
- a wiatr dmąc w nią, wygrywał mi będzie (nie zważając zupełnie na jej wartość) jak na dudach.
Mógł bym się jeszcze zastanawiać, gdyby np. plandeka ta (droga) chroniła mi pepkę, przed skutkami niestety coraz częściej występujących anomalii pogodowych, typu grad, czy podczas silnego wiatru, spadającymi gałęziami. Ale niestety, to nie koperta bąbelkowa - i stopień chronienia przez plandeki drogie (myślę tu o plandekach sprzedawanych rzekomo, jako specjalne do przyczep), jest chyba zbliżony do stopnia ochrony przez plandeki tanie.
ad
Re: Pokrowiec na przyczepe
tak samo jak by laik wypowiedział się w temacie przyczep - "Panie po co to kupować te zachodnie przyczepy po naście tysięcy jak są nasze Niewiadówki za parę złotych"
Wydaje mi się że różnica jest wręcz kosmiczna .
Wydaje mi się że różnica jest wręcz kosmiczna .
Re: Pokrowiec na przyczepe
Post usuniety
Ostatnio zmieniony niedziela, 3 mar 2013, 16:24 przez Konto usuniete, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Pokrowiec na przyczepe
No coz, ja poszukuje wlasnie TANIEJ plandeki, a cala filozofia dotyczac tejze wydaje sie kant kuli rozbic, tekst Konzia chyba rozwiazuje cala sprawe , moge sie pod nim jedynie podpisac Choc mgla w przyczepie bylaby na prawde mega moim zdaniem!
Re: Pokrowiec na przyczepe
A ja tam myślę, że Konrad ma rację. A przyczepa czy zachodnia czy naszcz to chyba zalęży i od upodobania użytkownika i od zasobu portfela.
Paczku ja myślę, że każdy z nas ma własne potrzeby i upodobania, spędzając wczasy w tym roku zwiedziłem wiele przyczep, tych mniejszych jak i większych jak i tych bardzo dużych i luksusowych jak kolegi Bodzioklb czy Darka z kar.pl Czy mi się podobały, hmm oczywiście, każda z osobna. Na ogromne mnie poprostu teraz nie stać mam inne priorytety, w dodatku stwierdziłem że nie będę miał czym ciągać, a i kilka tygodniu w roku obejdę się bez luksusu. Średnimy takimi do 15000 zł zaczeliśmy się zastanawiać, ale i tak wygrała inwestycja w firmę. Została niewiadówka mała, ciasna 126e z przedsionkiem (była jeszcze opcja Henia ale poszła) i po udogodnieniach, to właśnie ona zostanie na te 2-3 lata. Po tym czasie (tak teraz zaczniecie napierd..ć we mnie pomidorami i jajkami) przyjdzie czas na zagraniczną (albo n375) bo raczej ciężko będzie jeździć z dziećmi i się gnieździć a moją n126e będą wykorzystywać rodzice i teściowie. Jak dożyję to po 15 latach pewnie wrócę do niewiadowki bo po co ciągać dużą budę na 2 osoby jak dziewczyny będą jeździć same żeby się.. w namiotach bez starych koło nich, cóż takie życie.
Paczku ja myślę, że każdy z nas ma własne potrzeby i upodobania, spędzając wczasy w tym roku zwiedziłem wiele przyczep, tych mniejszych jak i większych jak i tych bardzo dużych i luksusowych jak kolegi Bodzioklb czy Darka z kar.pl Czy mi się podobały, hmm oczywiście, każda z osobna. Na ogromne mnie poprostu teraz nie stać mam inne priorytety, w dodatku stwierdziłem że nie będę miał czym ciągać, a i kilka tygodniu w roku obejdę się bez luksusu. Średnimy takimi do 15000 zł zaczeliśmy się zastanawiać, ale i tak wygrała inwestycja w firmę. Została niewiadówka mała, ciasna 126e z przedsionkiem (była jeszcze opcja Henia ale poszła) i po udogodnieniach, to właśnie ona zostanie na te 2-3 lata. Po tym czasie (tak teraz zaczniecie napierd..ć we mnie pomidorami i jajkami) przyjdzie czas na zagraniczną (albo n375) bo raczej ciężko będzie jeździć z dziećmi i się gnieździć a moją n126e będą wykorzystywać rodzice i teściowie. Jak dożyję to po 15 latach pewnie wrócę do niewiadowki bo po co ciągać dużą budę na 2 osoby jak dziewczyny będą jeździć same żeby się.. w namiotach bez starych koło nich, cóż takie życie.
"dzyń, dzyń, dzyń"
Re: Pokrowiec na przyczepe
Post usuniety
Ostatnio zmieniony niedziela, 3 mar 2013, 16:25 przez Konto usuniete, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Pokrowiec na przyczepe
Jake pisze:No coz, ja poszukuje wlasnie TANIEJ plandeki,
tanie plandeki są w marketach - i do wyboru masz minimum dwa kolory - niebieski i zielony, bywają białe
ale przed zamurowaniem przyczepki na zimę pamiętaj , żeby podeprzeć dach coby się od śniegu nie zawalił/wypaczył
i wszystko w temacie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości