Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
Miron EZD
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2136
Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 21:41
Lokalizacja: Zduńska Wola

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: Miron EZD » czwartek, 6 lut 2020, 12:18

Dajcie szanse koledze, inne nie znaczy, że niedobre.
Jeśli nic byśmy nie zmieniali, to pewnie dzisiaj dalej skakalibyśmy z drzewa na drzewo
i nikt by nie wiedział, że istnieje coś takiego jak przyczepa kempingowa.
Każdy z zainteresowanych wątkiem wypowiedział swoje zdanie, podpowiedział co i jak,
a teraz nowy kolega zdecyduje jak zrobi swoją przyczepkę, każdy ma swoją wizję projektu
i tego się trzymajmy.
Pamiętam, jak zostałem pojechany za to, że ocieplałem przyczepkę styropianem.
Dzisiaj wiem, że jestem z tego zadowolony i następną przyczepkę też tak będę robił.
Dzięki różnorodności, forum staje się rozwojowe, bo o czym byśmy pisali,
kiedy wszyscy robili by swoje przyczepki według jednego słusznego schematu ???
Takie jest moje zdanie i tego się będę trzymał :mrgreen:

Awatar użytkownika
andslu58
Posty: 233
Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 07:58

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: andslu58 » czwartek, 6 lut 2020, 12:18

dywelj Dzięki za radę! Masz rację! Posłucham. Odpuszczam! Nie ma sensu klepać w klawisze... bo to niczego nie zmieni. Wypisuję się z tego tematu.

Samoogon

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: Samoogon » czwartek, 6 lut 2020, 17:38

Ale zaraz wypisuję, przecież to będzie najciekawszą lekturą od czasów MISTRZA Grzegorza czy słynnego racjonalizatora od obcinania dachu, żeby się przyczepa zmieściła do garażu. Szkoda przegapić takie jaja :)

eloziomwaw

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: eloziomwaw » czwartek, 6 lut 2020, 18:15

Drodzy forumowicze... mam pytanie...

Planuję rozmieszczenie i sposób mocowania mebli, w związku z tym chce wkleić w paru miejscach drewniane listwy do których później już przez wykładzinę będę mógł przykręcić lub wesprzeć na nich szafki wiszące. Takie same listwy przykleił bym na suficie nad szafkami żeby poza mocowaniem do ścian móc je również "podwiesić".

Są jakieś przeciwwskazania żeby zbytnio nie usztywniać w ten sposób budy?

Na przykładzie tej ściany, tak wygląda to teraz (poprzedni właściciel już wkleił jedną deskę, twarde drewno w którym elegancko będą trzymać się wkręty)
zielone wklejone przez poprzedniego właściciela, czerwone chce wkleić ja, białe - coś było ale już nie ma, pewnie pod szafki właśnie.

20200206_173610.jpg


Dodatkowo takie "olistwowanie" będzie pomocne przy przyklejaniu wykładziny, będzie można sobie tymczasowo umocować ja takerem na zszywki, lub do przybicia na stałe cienkiej pianki która stworzy płaską i gładką powierzchnię do przyklejenia cienkiego materiału tapicerskiego.

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2212
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: oko » czwartek, 6 lut 2020, 18:23

eloziomwaw pisze:Są jakieś przeciwwskazania żeby zbytnio nie usztywniać w ten sposób budy?

tomcat pisze:
eloziomwaw pisze:Chcę zrobić opaskę dookoła całej przyczepy na ścianach aby oprzeć o nią szafeczki, a do sufitu zrobić tylko mocowania punktowe aby miały też na czym wisieć...

W ten sposób ryzykujesz uszkodzenia skorupy chyba, że wymyślisz jakiś nowy patent na elastyczne i trwałe połączenie konstrukcji :?
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

eloziomwaw

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: eloziomwaw » czwartek, 6 lut 2020, 18:27

oko pisze:
eloziomwaw pisze:Są jakieś przeciwwskazania żeby zbytnio nie usztywniać w ten sposób budy?

tomcat pisze:
eloziomwaw pisze:Chcę zrobić opaskę dookoła całej przyczepy na ścianach aby oprzeć o nią szafeczki, a do sufitu zrobić tylko mocowania punktowe aby miały też na czym wisieć...

W ten sposób ryzykujesz uszkodzenia skorupy chyba, że wymyślisz jakiś nowy patent na elastyczne i trwałe połączenie konstrukcji :?

Jak na foto, będą to niezależne krótkie elementy, a konstrukcja szafek ze sklejki 6 mm więc powinna być w miarę elastyczna.
Robiąc szafki chciałem się wzorować na tych poniżej.

meble_50.jpg

Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7113
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: Murano » czwartek, 6 lut 2020, 18:44

Po zdjęciu widać, że to n132.
Ten pawlacz nad kuchnią sam z siebie nie uwisi.
On jest mocowany do pionowych listew łączących dolna szafkę z górną.
Przednie i tylne pawlacze są mocowane w 2 punktach do ścian i jednym do sufitu.
Teraz posłuchaj uważnie!
Robię chyba nastą przyczepę... Meble od zera. Ale przed położeniem tapicerki włożyłem konstrukcje mebli do środka aby móc dolaminować ich mocowania. Gdy już wiedziałem gdzie, pod jakim kątem i jakiej wielkości to usunąłem meble, dopiero izolacja ekranem i tapicerka. Teraz mogę na pewniaka wkładać meble bo wiem, że ich mocowania są tam gdzie powinny.
Laminowanie desek "na czuja" to marny pomysł. Dodając do tego twój debiut z piany na gładko nie wróżę sukcesu.
Na pierwszym wyjeździe zamiast wyjmować zimne piwo z lodówki będziesz zbierał luźne meble.
Tyle. Posłuchasz wreszcie lub nie, Twój wybór.

eloziomwaw

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: eloziomwaw » czwartek, 6 lut 2020, 19:03

Murano pisze:Po zdjęciu widać, że to n132.
Ten pawlacz nad kuchnią sam z siebie nie uwisi.
On jest mocowany do pionowych listew łączących dolna szafkę z górną.
Przednie i tylne pawlacze są mocowane w 2 punktach do ścian i jednym do sufitu.
Teraz posłuchaj uważnie!
Robię chyba nastą przyczepę... Meble od zera. Ale przed położeniem tapicerki włożyłem konstrukcje mebli do środka aby móc dolaminować ich mocowania. Gdy już wiedziałem gdzie, pod jakim kątem i jakiej wielkości to usunąłem meble, dopiero izolacja ekranem i tapicerka. Teraz mogę na pewniaka wkładać meble bo wiem, że ich mocowania są tam gdzie powinny.
Laminowanie desek "na czuja" to marny pomysł. Dodając do tego twój debiut z piany na gładko nie wróżę sukcesu.
Na pierwszym wyjeździe zamiast wyjmować zimne piwo z lodówki będziesz zbierał luźne meble.
Tyle. Posłuchasz wreszcie lub nie, Twój wybór.

Czy wlaminowane uchwyty (przypuszczam, że punktowo) bardziej obciąża laminat niż listwa 60x10 mm przyklejona całą powierzchnią na Mamuta?
Nie do końca na czuja, mam zamysł jak to będzie wyglądać. Chyba im większa powierzchnia przylegająca do laminatu tym bezpieczniej. Główna szafka kuchenna będzie wisieć na 2 listwach przyklejonych od podłogi po sufit (po prawej oryginalna, lewa doklejona), ciężar elegancko rozkłada się na dużej powierzchni...

Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7113
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: Murano » czwartek, 6 lut 2020, 19:10

Brak mi cierpliwości... Rób, będzie dobrze! Wiesz lepiej.

eloziomwaw

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: eloziomwaw » czwartek, 6 lut 2020, 19:20

Czy ta listwa na suficie jest oryginalna? Od nowości w sensie?
Pomyślałem o wklejeniu podobnej w poprzek dachu nad pawlaczami z przodu i z tyłu budy...

20200206_183135.jpg

Samoogon

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: Samoogon » czwartek, 6 lut 2020, 19:24

Słowa nie docierają, może kolega jest wzrokowcem, spróbować warto bo szkoda przyczepy jednak.
Tak więc może ta grafika dotrze:
dunning-kruger-3.jpg
dunning-kruger-3.jpg (13.88 KiB) Przejrzano 3745 razy

Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7113
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: Murano » czwartek, 6 lut 2020, 19:26

Nie, nie jest to oryginalny element.
Prawdopodobnie był dach zapadnięty i ktoś ratował.

eloziomwaw

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: eloziomwaw » czwartek, 6 lut 2020, 19:28

Samoogon pisze:Słowa nie docierają, może kolega jest wzrokowcem, spróbować warto bo szkoda przyczepy jednak.
Tak więc może ta grafika dotrze:
dunning-kruger-3.jpg

Nie czytam nawet twojego wykresu, interesuje mnie czy takie wstawki które usztywniają budę mogą jej też zaszkodzić i w jaki sposób?

Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7113
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: Murano » czwartek, 6 lut 2020, 19:31

eloziomwaw pisze:...czy takie wstawi które usztywniają budę mogą jej też zaszkodzić i w jaki sposób?

Tej budzie już się większa krzywda nie stanie. Jest w dobrych rękach :shock: Ja bym kleił...

eloziomwaw

Re: Remont Enki Tomka, pierwszy kontakt z przyczepą

Postautor: eloziomwaw » czwartek, 6 lut 2020, 19:35

Post 1:
Murano pisze:Nie, nie jest to oryginalny element.
Prawdopodobnie był dach zapadnięty i ktoś ratował.

Ratował czyli tylko na +?

Taka deska w poprzek może być świetna do mocowania pawlaczy. Im więcej punktów podparcia (wzdłuż nad oknem i na końcach na bocznych ścianach) i punktów "podwieszenia" tym chyba lepiej, czy się mylę ? Chyba buda nie może być zbyt usztywniona ale takie "wstawki" nie łączą ze sobą ścian z sufitem na przykład, więc chyba nie zaszkodzi?

Post 2:
Może ktoś zerknąć w opis tego remontu?
http://www.fanklub-niewiadowek.com/niew ... o.html#top

Etap 6, co to za patent na obrzeżach wykładziny, to jest obszyte czy to taki pasek z tworzywa z szczelina żeby wkleić na brzeg wykładziny?

Używaj opcji "edytuj posty" gdy chcesz coś dodać. Używaj też poprawnej pisowni, wielkich liter, itd. Dbamy tutaj o pisownię.


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości