Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.
Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.
No to super, spory krok do przodu Dawca całej ramy czy tylko papierów?
- __ArroW__
- Fanklubowicz
- Posty: 1496
- Rejestracja: wtorek, 19 lip 2016, 19:48
- Lokalizacja: Stary Toruń CTR
Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.
Brawo Ty!
N126E + Volvo V50 2.0 136PS 2007r.
Remont zapiekanki - MaNdArYnA
2019 - 1311 km - 8 nocy
2017 - 530 km - 4 noce w Taborach - 2 noce w Pałacach
Remont zapiekanki - MaNdArYnA
2019 - 1311 km - 8 nocy
2017 - 530 km - 4 noce w Taborach - 2 noce w Pałacach
Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.
Dawca jest cały, narazie.
Robota na działce i dzieciaki pochłaniają sporo czasu.
Robota na działce i dzieciaki pochłaniają sporo czasu.
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona
Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.
Jako że ciągle myślę i już bliski byłem stawiania na osi od eifflanda wieloryba to obserwuje obiekt, no i jednak będę musiał zdjąć budę z ramy bo ma ubytki w podłodze , małe bo małe ale kto wie ile ich tak nie widzę. Ale wydaje mnie się, że rama jest fabrycznie wzmocniona...mylę sie,?
Niestety os od eifflanda i dyszel chyba nie podejdzie bo rozstaw kół (między wewnętrznymi brzegami opon) to 150cm , Niewiadów ma 140cm.
Szkoda bo to jednak by się lepiej prowadziło. Zdejmę budę będę mierzył i myślał dalej.
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona
- Fiacior75
- Fanklubowicz
- Posty: 1939
- Rejestracja: niedziela, 7 cze 2015, 22:02
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.
No widzę że wreszcie się bierzesz do roboty działaj działaj.
Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.
Taa biorę... Żona 3 tydzień w łóżku, wstaje o 4 rano żeby trochę ogarnąć moje sprawy choć przez 3-4 godz rano zanim ekipa się obudzi.
Głośno myślę, coś dłubie na działce, w garażu w koniec stycznia odbieram mieszkanie... Tysiąc wizji w głowie. Ale całkowicie nie mogę zostawić tego tematu.
Głośno myślę, coś dłubie na działce, w garażu w koniec stycznia odbieram mieszkanie... Tysiąc wizji w głowie. Ale całkowicie nie mogę zostawić tego tematu.
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona
Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.
Romlas pisze:Ale wydaje mnie się, że rama jest fabrycznie wzmocniona...mylę sie,?
Masz na myśli to częściowe zamknięcie ceownika dyszla? To nic nie daje, dyszle najczęściej pękają tuż przed nim od strony kufra.
Romlas pisze:Niestety os od eifflanda i dyszel chyba nie podejdzie bo rozstaw kół (między wewnętrznymi brzegami opon) to 150cm , Niewiadów ma 140cm.
Szkoda bo to jednak by się lepiej prowadziło.
Stary, ale kombinujesz. Po czym wnosisz, że lepiej by się prowadziło? Masz dobrą oś AL-KO i z tego co widzę na pierwszej fotce to od razu z uchwytami amortyzatorów...
Romlas pisze: Zdejmę budę będę mierzył i myślał dalej.
Nie myśl za dużo bo zostaniesz myśliwym Pisałem Ci już co z tym trzeba zrobić. Będzie szybko i łatwo, bez dużych kombinacji z ramą a już tych z osią to w ogóle nie rozumiem.
Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.
RAFALSKI pisze:Po czym wnosisz, że lepiej by się prowadziło?
Po tym że jest szersza i na stalowych drążkach skrętnych. , To dobre i trwałe rozwiązanie, a oś alko ma 30 lat i gumy już napewno niewiele warte( w sumie nie wiem czy można to wymienić. )
RAFALSKI pisze:częściowe zamknięcie ceownika dyszla?
O tym myślałem.
RAFALSKI pisze: Będzie szybko i łatwo, bez dużych kombinacji
Tak by było gdybym postawił wieloryba na eifflanda. Powiem tylko że nawet hamulce są w tym sprawne. A ma 52 lata i Bóg wie ile to stało. Tylko tych amortyzatorów szkoda bo w sumie nie wiadomo co lepsze.
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona
Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.
Romlas pisze:oś alko ma 30 lat i gumy już napewno niewiele warte
Nie bądź taki pewien Te zawieszenia są naprawdę trwałe. Nie wyważaj otwartych drzwi.
Romlas pisze:w sumie nie wiem czy można to wymienić.
Można wymienić gumowe wałki.
Ja Ci powiem, że niejeden niewiadówkowicz posiadający budę z typową, twardą osią zazdrości tej AL-KO. A Ty marudzisz. Gdybyś się pozbywał, daj znać. Chętnie założę Krzychowi do eNki
Romlas pisze:O tym myślałem.
No to wyjaśnione. To wzmocnienie nie eliminuje problemu.
Romlas pisze:Tak by było gdybym postawił wieloryba na eifflanda.
No właśnie nie. Przecież tamtą ramę trzeba by dostosować do wieloryba, żeby dobrze podpierała skorupę, podłogę. Z tego co widziałem to ona jest mega ażurowa więc przerabiania więcej niż wymiana dyszla w oryginalnej. Tym bardziej, że już kilku z nas to robiło więc ścieżka przetarta i nie ma czego się bać.
Nie chcesz wymieniać dyszla, boisz się, nie czujesz na siłach to zostaw stary. Nie jest powiedziane, że pęknie, w końcu większość jeździ. Walniesz tylko nowe cyferki i gotowe
Romlas pisze:Tylko tych amortyzatorów szkoda bo w sumie nie wiadomo co lepsze.
Amortyzatory - super sprawa, tylko muszą być sprawne więc warto wymienić.
Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.
RAFALSKI pisze:Przecież tamtą ramę trzeba by dostosować do wieloryba, żeby dobrze podpierała skorupę, podłogę.
Wbrew pozorom mniej roboty niż z robieniem nowego dyszla, (tzn sam dyszla nie zrobię) ,bo dyszel eifflanda idzie do osi, a ramą obejmami jest do tego przykręcona, więc wystarczy w ramie niewiadki odciąć dyszel i postawić całość na tego krzyżaka i przykręcić śrubami w 3 miejscach.
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona
Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.
Ma ktoś jakiś pomysł jak zabezpieczyć laminat na dłuuugiiii postój pod gołym niebem? Wosk? Silikon? Coś innego?
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona
Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.
folia stretch?
REMONT NIE DLA WRAŻLIWYCH: viewtopic.php?f=36&t=5157
Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.
Mycie i woskowanie co najmniej 2 razy w roku.
Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.
Jakiś specjalny wosk czy zwykły?
Chyba gdzieś czytałem, że ktoś narzekał po takim zabiegu. Tylko nie bardzo teraz pamiętam czym pokrywał laminat.
Chyba gdzieś czytałem, że ktoś narzekał po takim zabiegu. Tylko nie bardzo teraz pamiętam czym pokrywał laminat.
Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.
Generalnie laminat powinien być gładki. Jeżeli naniesiemy wosk, mleczko czy inny siuwax na utlenioną chropowatą powierzchnię to efekt będzie odwrotny.
Ja bym to zrobił w następującej kolejności. Najpierw porządne mycie, potem szlifowanie utlenionej warstwy drobnym papierem wodnym, następnie mechaniczna polerka pastą lekkościerną np. Tempo i na kociec mechanicznie woskowanie czymś tłustym.
Po takim zabiegu laminat będzie zabezpieczony przed higroskopijnym wchłanianiem wody i utlenianiem.
Roboty sporo ale przez pytanie o zabezpieczenie rozumiem właśnie to. Zawsze można przykryć plandeką lub wstawić do garażu...
Ja bym to zrobił w następującej kolejności. Najpierw porządne mycie, potem szlifowanie utlenionej warstwy drobnym papierem wodnym, następnie mechaniczna polerka pastą lekkościerną np. Tempo i na kociec mechanicznie woskowanie czymś tłustym.
Po takim zabiegu laminat będzie zabezpieczony przed higroskopijnym wchłanianiem wody i utlenianiem.
Roboty sporo ale przez pytanie o zabezpieczenie rozumiem właśnie to. Zawsze można przykryć plandeką lub wstawić do garażu...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości