Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie
Regulamin forum
W dziale "na każdy temat" został utworzony wątek Hydepark
Hydepark czyli specjalny dział ub wątek występujący na forach internetowych, czatach i innych serwisach internetowych, pozwalający na wolną dyskusję nieograniczoną żadnym tematem przewodnim. Hydepark wziął swoją nazwę od Królewskiego Londyńskiego Parku o tej samej nazwie, który zawdzięcza swoje potoczne znaczenie - jako forum swobodnego wypowiadania wszelkich poglądów w imię wolności słowa - od Speakers' Corner, położonego w pobliżu Marble Arch, które jest tradycyjnym miejscem przemówień i debat.
Hydepark występujący na wielu forach internetowych (głównie specjalistycznych, poświęconych wąskiemu zagadnieniu), charakteryzuje się tym, iż nie jest ściśle moderowany. W miejscu tym zazwyczaj dopuszczone są wątki off-topic (czyli zagadnienia nie związane z profilem tematycznym forum).
Obowiązują zasady poprawnej pisowni (w tym bez wulgaryzmów) i zakaz obrażania osób, ich poglądów, opinii lub uczuć religijnych.
W dziale "na każdy temat" został utworzony wątek Hydepark
Hydepark czyli specjalny dział ub wątek występujący na forach internetowych, czatach i innych serwisach internetowych, pozwalający na wolną dyskusję nieograniczoną żadnym tematem przewodnim. Hydepark wziął swoją nazwę od Królewskiego Londyńskiego Parku o tej samej nazwie, który zawdzięcza swoje potoczne znaczenie - jako forum swobodnego wypowiadania wszelkich poglądów w imię wolności słowa - od Speakers' Corner, położonego w pobliżu Marble Arch, które jest tradycyjnym miejscem przemówień i debat.
Hydepark występujący na wielu forach internetowych (głównie specjalistycznych, poświęconych wąskiemu zagadnieniu), charakteryzuje się tym, iż nie jest ściśle moderowany. W miejscu tym zazwyczaj dopuszczone są wątki off-topic (czyli zagadnienia nie związane z profilem tematycznym forum).
Obowiązują zasady poprawnej pisowni (w tym bez wulgaryzmów) i zakaz obrażania osób, ich poglądów, opinii lub uczuć religijnych.
Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie
Ciesze się, że w końcu jakiś głos rozsądku się tu pojawił, bo myślałem, że tylko ja oglądam wiadomości (chociaż coraz rzadziej). Generalnie w wiadomościach to i tak mało pokazują, bo uprawiają politykę miłości ale przecież w necie można spotkać sporo ciekawych filmików. Na szczęście po ostatnich wydarzeniach w Niemczech ta polityka miłości wobec uchodźców trochę stopniała więc może w końcu dotrze do nas rzeczywisty obraz sytuacji.
Fiat Burstner 535-2 2.8 idTD , wcześniej: Knaus Sport 400 LK , Adria Unica 5204 , Chateau Cantara 908 i N126n
Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie
JolaR pisze:Wcześniej ani by mi do głowy nie przyszło zastanawiać się nad podróżą po Europie w kontekście sytuacji w Europie, ale teraz chyba bym nad tym dłużej pomyślała, szczególnie jeśli to miałaby być (a o tym marzę) Portugalia po babsku
.
Portugalia jest bezpieczna (sprawdziłam



A imigranci? Nadal budzą głównie współczucie. Imigranci,nie szaleńcy
Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie
Portugalia jest bezpieczna (sprawdziłam ).
Kiedy sprawdziłaś?
Fiat Burstner 535-2 2.8 idTD , wcześniej: Knaus Sport 400 LK , Adria Unica 5204 , Chateau Cantara 908 i N126n
Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie
W ubiegłym roku
Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie
Mało precyzyjnie tym bardziej, że problem o ile dobrze pamiętam zaczął się pogłębiać jakoś chyba po wakacjach.
Fiat Burstner 535-2 2.8 idTD , wcześniej: Knaus Sport 400 LK , Adria Unica 5204 , Chateau Cantara 908 i N126n
Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie
Na szczęście o Portugalii niewiele słychać w kontekście zamachów i imigrantów. Przez tych ostatnich nie jest chyba postrzegana jako ten wymarzony kraj docelowy, podobnie zresztą jak i Polska. Jedyne grupy wędrowne jakie widziałam w ciągu kilkutygodniowego pobytu to pielgrzymujący do Fatimy 

Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie
Tylko, że większość tras na południe i zachód Europy przecina się z ich szlakiem tranzytowym. Pół biedy jak się wsiada w samolot i ląduje w Portugalii czy innym turystycznym kurorcie. Jest wtedy szansa, że się problem ominie. Gorzej jak nasza droga z tym szlakiem musi się skrzyżować, a do tego nasz zestaw może się okazać bardzo atrakcyjny dla ludzi przemieszczających się z buta i mieszkających gdzie bądź.
reflexes z tapatalk
reflexes z tapatalk
Fiat Burstner 535-2 2.8 idTD , wcześniej: Knaus Sport 400 LK , Adria Unica 5204 , Chateau Cantara 908 i N126n
Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie
No, ja jednak tak całkiem głosem rozsądku nie jestem...reflexes pisze:Ciesze się, że w końcu jakiś głos rozsądku się tu pojawił,
Owszem, zastanawiałabym się nad wyjazdem, ale w dużej mierze pod kątem tego, jak to zrobić (żeby było bezpiecznie), a nie czy to zrobić...
Na pewno śledziłabym rozwój wypadków, więcej bym czytała o konkretnych trasach przejazdu i omijała ewentualne odcinki o większym ryzyku. Szczególnie, jeśli byłybyśmy znów same kobitki

We mnie jest jednak wiele przekonania, że nadmiar ostrożności bardzo ogranicza i pozbawia nas fajnych przeżyć. Zazwyczaj podejmuję ryzyko, ale staram się je ograniczyć tak bardzo, jak to tylko jest możliwe.
Martwić się o bezpieczeństwo w Portugalii (i Hiszpanii) nie przyszło mi do głowy... Myślałam raczej o przejazd przez Niemcy i Francję.zoja pisze:Portugalia jest bezpieczna
Jeśli ktoś panowałby nad tym, żeby to byli wyłącznie uchodźcy z terenów zagrożenia - ok, sama bym pomogła (chociaż ja uważam, że pomoc trzeba w takich sytuacjach organizować na miejscu, w sąsiednich krajach, a nie tu). Ale tej lawinie młodych ludzi, bardzo często bez potwierdzonej tożsamości, z ogromnymi wymaganiami, mówię jednak stanowcze nie!zoja pisze:A imigranci? Nadal budzą głównie współczucie. Imigranci,nie szaleńcy
Telewizji nie oglądam wcale już będzie z 5 lat.reflexes pisze:bo myślałem, że tylko ja oglądam wiadomości
Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie
Portugalię odwiedzałem w 2014 (okolice Faro) i w ubiegłym roku (Lizbona i okolice).
Wcześniej myślałem, że będzie tam jak w Hiszpanii ale to inny kraj. Bardziej dziki i zdecydowanie biedniejszy.
Czułem się tam bezpiecznie nawet gdy do późnej nocy spacerowaliśmy po Lizbonie. Fakt, że co jakiś czas przechodzący obok młodzi ludzie szeptali do nas "marihuana, kokaina, hasz..." ale nic poza tym. Nie wiem, czy trafili tam "uchodźcy" ale wątpię żeby tam ich coś ciągnęło, oni chcą do Niemiec.
Grecję, Węgry, Austrię i Bałkany mają po drodze a do Portugalii czy nawet do Hiszpanii to chyba tylko przez roztargnienie mogliby trafić...
W Hiszpanii też bardzo mi się podobało, mówią, że kradną tam bardzo ale mnie to nie spotkało w odróżnieniu od Włoch (dwa postoje poza kempingiem i jedna próba włamania
). Zaliczyłem Majorkę (2008), Barcelonę (2009) i Walencję (2013),
chętnie tam jeszcze pojadę ...tylko kurde daleko 
Wcześniej myślałem, że będzie tam jak w Hiszpanii ale to inny kraj. Bardziej dziki i zdecydowanie biedniejszy.
Czułem się tam bezpiecznie nawet gdy do późnej nocy spacerowaliśmy po Lizbonie. Fakt, że co jakiś czas przechodzący obok młodzi ludzie szeptali do nas "marihuana, kokaina, hasz..." ale nic poza tym. Nie wiem, czy trafili tam "uchodźcy" ale wątpię żeby tam ich coś ciągnęło, oni chcą do Niemiec.
Grecję, Węgry, Austrię i Bałkany mają po drodze a do Portugalii czy nawet do Hiszpanii to chyba tylko przez roztargnienie mogliby trafić...
W Hiszpanii też bardzo mi się podobało, mówią, że kradną tam bardzo ale mnie to nie spotkało w odróżnieniu od Włoch (dwa postoje poza kempingiem i jedna próba włamania



To napisałem ja, dworek 

Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie
Owszem, zastanawiałabym się nad wyjazdem, ale w dużej mierze pod kątem tego, jak to zrobić (żeby było bezpiecznie), a nie czy to zrobić...
Na pewno śledziłabym rozwój wypadków, więcej bym czytała o konkretnych trasach przejazdu i omijała ewentualne odcinki o większym ryzyku.
Ja robię dokładnie to samo, a że prawdopodobnie będą jeszcze przeszkody finansowe to właśnie będę myślał, śledził rozwój sytuacji, zastanawiał się jak to zrobić bezpiecznie i zbierał fundusze

Jeśli ktoś panowałby nad tym, żeby to byli wyłącznie uchodźcy z terenów zagrożenia - ok, sama bym pomogła (chociaż ja uważam, że pomoc trzeba w takich sytuacjach organizować na miejscu, w sąsiednich krajach, a nie tu). Ale tej lawinie młodych ludzi, bardzo często bez potwierdzonej tożsamości, z ogromnymi wymaganiami, mówię jednak stanowcze nie!
Otóż to.
Telewizji nie oglądam wcale już będzie z 5 lat.
Źródło informacji jest mało ważne

Fiat Burstner 535-2 2.8 idTD , wcześniej: Knaus Sport 400 LK , Adria Unica 5204 , Chateau Cantara 908 i N126n
Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie
JolaR pisze:Jeśli ktoś panowałby nad tym, żeby to byli wyłącznie uchodźcy z terenów zagrożenia - ok, sama bym pomogła (chociaż ja uważam, że pomoc trzeba w takich sytuacjach organizować na miejscu, w sąsiednich krajach, a nie tu). Ale tej lawinie młodych ludzi, bardzo często bez potwierdzonej tożsamości, z ogromnymi wymaganiami, mówię jednak stanowcze nie!
Muszę jakoś usprawiedliwić mój nadmierny, być może, optymizm w sprawie uchodźców: w ubiegłym roku przejechaliśmy kilkanaście tysięcy kilometrów po Europie. Wiosną podróżowaliśmy na zachód, jesienią na południe. Ani wiosną, ani jesienią nie spotkaliśmy się z problemem imigrantów. Natomiast w czasie podróży po Turcji spotkaliśmy się z ogromną życzliwością przypadkowo spotkanych ludzi, co pozwoliło mi spojrzeć inaczej na muzułmanów.
JolaR pisze:Martwić się o bezpieczeństwo w Portugalii (i Hiszpanii) nie przyszło mi do głowy... Myślałam raczej o przejazd przez Niemcy i Francję.
Portugalia jest bezpieczna, Hiszpania niestety już nie. Okradziono nas w Algeciras, a od poszkodowanych słyszeliśmy o zdarzeniach w Barcelonie i Sewilli.
dworek pisze:W Hiszpanii też bardzo mi się podobało, mówią, że kradną tam bardzo ale mnie to nie spotkało w odróżnieniu od Włoch (dwa postoje poza kempingiem i jedna próba włamania
No właśnie i znowu kolejny kamyczek do mojego koszyka z wątpliwościami na temat wyjazdu do południowych Włoch. Wczoraj czytałam wpisy Niemców i Holendrów o włamaniach na parkingach przy stacjach metra do Rzymu i relację z wyjazdu kamperem w okolice Neapolu. Jego właściciele zwiedzali , opalali się na przemian, bo nie chcieli zostawać pojazdu bez opieki.

Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie
Mój syn podczas tych wakacji przejechał całą Turcję (nie pierwszy raz) i Iran autostopem aż do Dubaju. Z taką gościnnością i serdecznością jak w Iranie nie spotkał się nigdzie podczas swoich licznych podróży! To nie chodzi o to, że to są źli ludzie. Bo wszędzie ludzie są i dobrzy i źli.zoja pisze:Muszę jakoś usprawiedliwić mój nadmierny, być może, optymizm w sprawie uchodźców: w ubiegłym roku przejechaliśmy kilkanaście tysięcy kilometrów po Europie. Wiosną podróżowaliśmy na zachód, jesienią na południe. Ani wiosną, ani jesienią nie spotkaliśmy się z problemem imigrantów. Natomiast w czasie podróży po Turcji spotkaliśmy się z ogromną życzliwością przypadkowo spotkanych ludzi, co pozwoliło mi spojrzeć inaczej na muzułmanów.
Ale ich kultura, sposób myślenia i styl życia są diametralnie różne od tego, co my uznajemy. A oni chcą, żeby wszystko było "po ichniemu". Nawet u nas. A jeśli do tego przyjeżdżają głównie młodzi mężczyźni, którzy siłą biorą to, co chcą to nic dobrego z tego nie wyniknie.
No dobra, to nie wątek o uchodźcach (bardziej adekwatne byłoby chyba - imigrantach socjalnych

A jeśli chcielibyście poczytać o autostopowych podróżach mojego syna zapraszam na jego fanpage'a ( https://www.facebook.com/PlecakWspomnien/?fref=nf ) i bloga ( http://plecakwspomnien.pl/ )
Coś takiego! Współczuję!zoja pisze: Okradziono nas w Algeciras, a od poszkodowanych słyszeliśmy o zdarzeniach w Barcelonie i Sewilli.
A właściwie, co jest przedmiotem zainteresowania takich złodziei?.. No bo pieniądze, aparaty, smartfony itp. mamy przecież ze sobą wychodząc na wycieczkę czy na plażę (tak sądzę...) Nie wiem, co mogłoby u mnie zainteresować złodziei? Garnki? Ciuchy? Butla gazowa?
Może niektórzy mają telewizor lub laptopa? Może to?.. Czy to jest celem? Czy może też sama przyczepa?
Zmartwiły mnie te informacje...
Edytowałem adres bloga na prośbę Joli - CBB
Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie
JolaR pisze:Coś takiego! Współczuję!zoja pisze: Okradziono nas w Algeciras, a od poszkodowanych słyszeliśmy o zdarzeniach w Barcelonie i Sewilli.
A właściwie, co jest przedmiotem zainteresowania takich złodziei?.. No bo pieniądze, aparaty, smartfony itp. mamy przecież ze sobą wychodząc na wycieczkę czy na plażę (tak sądzę...) Nie wiem, co mogłoby u mnie zainteresować złodziei? Garnki? Ciuchy? Butla gazowa?
Może niektórzy mają telewizor lub laptopa? Może to?.. Czy to jest celem? Czy może też sama przyczepa?
Zmartwiły mnie te informacje...
Coś Ci się Jolu pokrzaczyło cytowanie

Fiat Burstner 535-2 2.8 idTD , wcześniej: Knaus Sport 400 LK , Adria Unica 5204 , Chateau Cantara 908 i N126n
Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie
No właśnie! Przecież cytowałam zoję! Nie wiem, jak to się stało, że Cię w to zamieszałamreflexes pisze:Coś Ci się Jolu pokrzaczyło cytowanieTo Zoja pisała, że ich okradziono, a nie ja.


- CornBlumenBlau
- Fanklubowicz
- Posty: 4421
- Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
- Lokalizacja: Siradiensis
Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie
Wszystko wyprostowane 

Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 57 / 6121 km
2025: 12 / 1022 km
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 57 / 6121 km
2025: 12 / 1022 km
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości