Hydepark

[reflexes]

Niech ten cholerny rok się już skończy.

reflexes z tapatalk

[Nacia]

No co Ty Tomku taki zły na ten roczek
Ja bym chciała aby trwał i trwał ... fajnie się zaczął Inauguracją sezonu w Bieszczadach ... fajnie się zakończył, po literacku w Suchedniowie Cóż chcieć od życia ... ale do pracy to bym już poszła mam dość siedzenia i pichcenia dla moich domowników. Choć bym zgrzeszyła Maciuś wsuwa wszystko (dietetyczne dania) co tylko przyrządzę lub ugotuję i ma się bardzo dobrze.

[Karolus]

Z tego co wiem to zakończyliśmy też w Bieszczadach

[Nacia]

Ech za dużo wolnego zapomniałam Bieszczady i nasze Super loty były the best ...musimy to powtórzyć

[reflexes]

No co Ty Tomku taki zły na ten roczek

Zaczęło się od sylwestra gdzie odstawiłem ojca do szpitala z plamami na płucach i wiadomo jakim podejrzeniem. 3 tygodnie szpitala, w sumie półtorej miesiąca nerwówki aż ostatecznie skończyło się dobrze (ślady po zapaleniu płuc), później szybki pogrzeb w bliskiej rodzinie, później operacja żony, później nawrót brodawczaka u matki (nowotwór na szczęście łagodny), później kolejna choroba w bardzo bliskiej rodzinie i już wydawało się, że wszystko było aż wczoraj sobie żona zafundowała wyrostek. Dzisiaj już po operacji, wszystko ok ale padam ryj po ciężkich ostatnich 24 godzinach z 2 godzinną przerwą na sen.
Pewnie dla kogoś mogą to być błahostki ale mnie zaczyna to wku......ć!!! Na przykład mój bliski kolega mógłby zacytować klasyka mówiąc "co ty wiesz o zabijaniu". W zeszłym roku tydzień po tygodniu chował matkę i ojca.

Sorry za smuty!!!

[CornBlumenBlau]

Głowa do góry i zdrówka dla żoneczki

[reflexes]

Spoko, głowę to ja mam na miejscu tylko ile można. Ale jak to mówią co nas nie zabije to nas wzmocni. Najgorsze, że wyjazd za tydzień mi stanął pod znakiem zapytania, a najarany byłem jak szczerbaty na suchary, bo od Wdzydz nigdzie nie byłem.

[ruciak76]

Przede wszystkim, zdrówka dla żoneczki, Tomku.
PS.
A gdzie planowałeś wyjazd za tydzień jeśli można wiedzieć gdzieś na "dzikusa" czy jakiś zorganizowany kemping?
Bo ja przyznam się szczerze że bym jeszcze gdzieś wyskoczył, brałem pod uwagę Mikołajki co była o nich mowa w Suchedniowie ale z nimi chyba lipa, więc teraz spróbuję się przymierzyć do Torunia na Niepodległościowy z Karawaningowcem.eu no i jest jeszcze Stęszew z Karawaning.pl w tym samym terminie, ale to chyba trochę za daleko ode mnie o tak zimnej porze w tak małym "M1" jak zapiekanka

[reflexes]

Dzięki.
Planowałem jechać na męską imprezę organizowaną przez karawaning.pl, a dokładniej przez Naszą Brać czyli kujawsko-pomorską grupę. Fajna ekipa, poznałem ich już wcześniej trochę. Od kilku lat oni sobie organizują taki męski, jesienny wypad i chciałem się podłączyć gdyż moja familia nie jest już chętna do jeżdżenia o tej porze roku. Pożyjemy zobaczymy, bo jak to mówią nadzieja umiera ostatnia . Buda stoi i czeka, wystarczy zaprowiantować i można jechać.

[ruciak76]

A słyszałem o tych spotkaniach pod kryptonimem "Spotkanie Panowe" ciekawy temat

[Nacia]

Jak powstaje pomnik,a jak człowiek?

[mr_dywan]

Ja pierdziu... Za kilka godzin idę do jeziora!

[reflexes]

A dzisiaj na dobicie ospa u małolata. Chyba się nawalę jak stodoła.

reflexes z tapatalk

[rogaldo1986]

Faktycznie nie za wesoły ten rok u Ciebie. Ale po burzy zawsze jest tęcza. Nie łam się. (ale kielicha przy niedzieli to jak najbardziej złap)

[reflexes]

Spoko, łamać się nie ma czym. Ospa to ospa tragedii nie ma tylko dodatkowe zamieszanie mi robi. Dobrze, że dziadki na emeryturze.

reflexes z tapatalk