Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N
Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N
A czasem jeszcze robimy coś w dobrej wierze i albo nie do końca wychodzi tak jak chcieliśmy albo jest to odbierane przez gremium zupełnie inaczej niż się tego spodziewaliśmy. Wiem, bo sam to przerabiałem i w trakcie relacji ze mojego remontu miałem kilak wytyków, że coś mogłem zrobić lepiej albo inaczej. Może i mogłem ale czy lepiej to już kwestia dyskusyjna, na pewno lepiej według tego kto to wytykał, według mnie może nie koniecznie. Kwestie estetyczne pomijam zupełnie, bo mógłbym tu wymienić kilka relacji z remontów które mi się nie podobały ale po co skoro to jest tylko moje subiektywne odczucie, po co mam kogoś urazić skoro właścicielowi tak się podoba i ma do tego święte prawo. Mi nie musi. Także panowie więcej dystansu.
A żeby nie było zupełnie OT to Naal czy malowałeś oświetlenie tablicy? Ja u siebie pomalowałem srebrnym spreyem i niestety dość szybko się to zmyło. Tworzywo, a tym bardziej stare słabo trzyma kolor niestety.
A żeby nie było zupełnie OT to Naal czy malowałeś oświetlenie tablicy? Ja u siebie pomalowałem srebrnym spreyem i niestety dość szybko się to zmyło. Tworzywo, a tym bardziej stare słabo trzyma kolor niestety.
Fiat Burstner 535-2 2.8 idTD , wcześniej: Knaus Sport 400 LK , Adria Unica 5204 , Chateau Cantara 908 i N126n
Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N
A ja powiem szczerze, że przy nowej przyczepce, salonowej, to chyba bym się zanudził
Pomalowałem akrylowym sprayem po uprzednim odświeżeniu opalarką. Ktoś kiedyś mi podpowiedział taki patent na "odświeżenie" starych plastików.

Pomalowałem akrylowym sprayem po uprzednim odświeżeniu opalarką. Ktoś kiedyś mi podpowiedział taki patent na "odświeżenie" starych plastików.
- robert
- Administrator
- Posty: 2982
- Rejestracja: poniedziałek, 24 maja 2010, 12:09
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N
A ja uważam, że krytyczne uwagi są bardzo potrzebne.
I - jeśli chodzi o mnie - mile widziane.
Jedynie istotna jest forma zwrócenia uwagi na potencjalne błędy.
Wpisy o "rzeźbieniu w gównie, itp" - bez czepiania się imiennie kogokolwiek - są nie na miejscu.
O czym zresztą pisałem kilka postów wcześniej.
I - jeśli chodzi o mnie - mile widziane.
Jedynie istotna jest forma zwrócenia uwagi na potencjalne błędy.
Wpisy o "rzeźbieniu w gównie, itp" - bez czepiania się imiennie kogokolwiek - są nie na miejscu.
O czym zresztą pisałem kilka postów wcześniej.
Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N
CornBlumenBlau pisze:Feniks...nie przedstawił się, ale brzmi swojsko.
Więc powiem tak Marcinku, dostalo Ci się od feniksa za "rzeźbienie w gównie"
Za złe podejście do remontu

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N
W dniu wczorajszym do grona pomocników dołączyła pewna zabawka. Nowy zakup, ale rochę zabrudzona przy pracach zawodowych, testach i w pełni sprawdziła się.

Zlinczujcie mnie za mój pomysł, ale do głowy mi przyszło, po tym jak ktoś niedawno gdzieś napisał. A jakby zrobi stelaż ramy okiennej z cienkich (ale nieco gęściej) pasków OSB 18mm. Wymiar byłby wtedy pasujący do wykonania ewentualnej obudowy całych okien. Czekam na opinie.
Nie trzeba od razu tak radykalnie
Wystarczyło delikatnie na coś zwrócić uwagę. Mam nadzieję, że będziemy mogli kiedyś na spokojnie o tym porozmawiać 

Zlinczujcie mnie za mój pomysł, ale do głowy mi przyszło, po tym jak ktoś niedawno gdzieś napisał. A jakby zrobi stelaż ramy okiennej z cienkich (ale nieco gęściej) pasków OSB 18mm. Wymiar byłby wtedy pasujący do wykonania ewentualnej obudowy całych okien. Czekam na opinie.
Feniks pisze:Za złe podejście do remontu
Nie trzeba od razu tak radykalnie


Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N
Pezjrzałam wszystkie Twoje remiontowe wątki i trafiłam na jedno z Waszym psem. Przepiękny 

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N
DIZZY pisze:Pezjrzałam wszystkie Twoje remiontowe wątki i trafiłam na jedno z Waszym psem. Przepiękny
Pies przepiękny, ale w Miedznej 100m obok...

Nie lubi obcych ....
Niewiadko-noce
2024 - 3200km i 14 nocy "nową" N126NT
Mój remont N126N "nr.1" i "nr. 2"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=3072
N126NT Remont "nr. 3"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=9891
2024 - 3200km i 14 nocy "nową" N126NT
Mój remont N126N "nr.1" i "nr. 2"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=3072
N126NT Remont "nr. 3"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=9891
Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N
I tak ostatnio sporo mu się zmieniło. Chyba ma kryzys wieku średniego
A tak w ogóle to dzięki za słowa aprobaty dla Smoka.
Na dniach wrzucę fotorelację z prac. Sporo już porobiłem, a mianowicie: okna, izolacje cieplną, ramy okienne i zacząłem wyklejać.

A tak w ogóle to dzięki za słowa aprobaty dla Smoka.
Na dniach wrzucę fotorelację z prac. Sporo już porobiłem, a mianowicie: okna, izolacje cieplną, ramy okienne i zacząłem wyklejać.
-
- Posty: 304
- Rejestracja: czwartek, 1 sty 2015, 10:32
- Lokalizacja: Łomianki/Warszawa
Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N
Jak wydarłeś okna i ponownie obsadzałeś to na nowych uszczelkach i klinach czy można wyczyścić i użyć starych.???
Pytam, bo mam to samo, te kliny z okien otwieranych to i tak szlag trafił, ale te ze stałych są ok tylko twarde.
Używałeś przyrządów do osadzania klinów??
Pytam, bo mam to samo, te kliny z okien otwieranych to i tak szlag trafił, ale te ze stałych są ok tylko twarde.
Używałeś przyrządów do osadzania klinów??
Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N
Stare uszczelki są, jakby to powiedzieć... po prostu się nie nadawały ;] Niby przy oknie bocznym zostawiłem, bo jego nie mam zamiaru ruszać, ale klin wymieniam (chyba po 2 zł za metr)
Na przód i tył robię okna stałe z polistylenu, przez który nic nie widać (cenię sobie prywatność, szczególnie w przedniej części eNki
) światło przepuszcza, więc jest git. Uszczelki zakupiłem od N390 do okien stałych. Potem tylko sznurek i okna siedzą. Klinów jeszcze nie montowałem.
Na przód i tył robię okna stałe z polistylenu, przez który nic nie widać (cenię sobie prywatność, szczególnie w przedniej części eNki

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N
naal pisze:
Na przód i tył robię okna stałe z polistylenu, przez który nic nie widać.
Zapodaj fotki jak to wygląda bo nie mogę namierzyć.
Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Zdjęcie z poprzedniej przyczepy.
Koszta uszczelki na oba okna to niecałe 150 zł bez klina. Do tego arkusz polistyrenu w casto jakieś 46 zł od sztuki.
Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N
Ta płyta to strasznie krucha jest i jedną stronę ma w strukturze ma.
Nie będzie ciekło?
Nie będzie ciekło?
Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N
W poprzedniej nic nie ciekło.
W każdym razie relacja niebawem, bo każda godzina jest bardzo, bardzo cenna. Czas ucieka...
Na ten moment obyszywają się materace.
Pytanie za browar - kto pierwszy, ten lepszy: Potrzebuję wymiary drzwi do szafy w eNce i wymiary standardowego Trumatica i ilość miejsca, którego potrzebuje. Projektuję wszystko przyszłościowo, więc nie ma czasu na poprawki.
W każdym razie relacja niebawem, bo każda godzina jest bardzo, bardzo cenna. Czas ucieka...
Na ten moment obyszywają się materace.
Pytanie za browar - kto pierwszy, ten lepszy: Potrzebuję wymiary drzwi do szafy w eNce i wymiary standardowego Trumatica i ilość miejsca, którego potrzebuje. Projektuję wszystko przyszłościowo, więc nie ma czasu na poprawki.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości