Chciałbym pochwalić się moją N126e.
Generalnie od dłuższego czasu bawię się w polskie klasyki - 125p, Polonezy itd...
Któregoś dnia sąsiad sprzedawał Niewiadówkę, to wiedział do kogo zagadać

Pojechałem ujrzałem coś takiego:












Czyli standard - odklejona podsufitka, pęknięta szyba, brak reduktora do butli gazowej i brud.
Oprócz tego okazało się że zamontowana w przeszczepce lodówka nie działa i już...
Ale nie mogłem się powstrzymać, kupiłem

Po doczyszczeniu, dokupieniu reduktora, wymianie klem do akumulatora, opon (stare były dwie różne i kiepskim stanie), przyszedł czas na dokompletowanie wyposażenia:

W między czasie wymiana popalonych żarówek i poprawki innych pierdółek.
A potem w pierwszą drogę na Zlot FSO









A to już z innego zlotu:

W planach mam wymianę tylnej szyby, ogarnięcie podsufitki i naprawę lodówki.
Ale póki co nic z tych planów nie wyszło, a przyczepka kupiona w maju 2013...