Jak już pisałem wcześniej, moja historia z niewiadówkami zaczęła się w roku 1987
ostatnio przegrywałem kasety VHS i przy okazji zrobiłem kilka zrzutów - bo zdjęcia gdzieś są, ale gdzie

tu pakowanie

postój na trasie - pole nad jeziorem Gopło, niestety zakaz kąpieli

ciekawostka - tata dolewał tu paliwo z kanistrów ...

tu chyba Słupsk i tylko nasze autko tam stało, drogą przez kilka minut przejechało jedno auto
ale za to jakie - nyska milicyjna
 
 
a to kemping w Jarosławcu,
żeby się wykąpać w ciepłej wodzie trzeba było iść do palacza i za stosowną opłatą można było brać kąpiel do woli
 
 
a to ja z lusterkiem
 
 
a taki wynalazek pamiętacie
 
 
kurcze, fajnie się wspominało

ps moja żona zwróciła uwagę na jeden fakt, praktycznie nie było wtedy otyłych ludzi na ulicach, a dzisiaj czipsy, fastfoody, piwo ... i brzuch rośnie
oczywiście ruch samochodowy też był znikomy, a ludzi nad morzem też jakoś mniej




 
 




