ipy pisze:Witajcie. Zamierzam wkroczyć w świat karawaningu- na razie zamontowałem w aucie hak holowniczy i powoli przeglądam oferty sprzedaży przyczep.
Zamierzam kupić małą przyczepkę, DMC do 750 i po swojemu ją przebudować (wydzielić mini łazieneczkę i zbudować łóżko piętrowe).
Sądziłem że Niewiadówki, jako sprzęt uznawany za niedrogi, będą znacznie tańsze od zachodnich przyczep.
Tymczasem, widzę ogłoszenia, gdzie 126E jest oferowane za niemal 4000pln- golas, bez amortyzacji, hamulca najazdowego, lodówki czy ogrzewania. Podobne ceny mają przyczepy zachodnie- ale mające wszystkie te elementy.
Czy ma sens zakup NIewiadówki, remont totalny rozpoczynając od zdarcia tapicerek i wymiany zawieszenia za pieniądze, które łącznie przewyższą zakup i podstawowy remont przyczepy zachodniej?
Widziałem remonty przyczep zachodnich, z wymianą drewnianego szkieletu- więc argument o ich nienaprawialności do mnie nie trafia.
Czy Waszym zdaniem skorupa z tworzywa sztucznego i legenda polskiej marki uzasadnia wyższą cenę? Będąc na moim miejscu, wydalibyście te same 4000pln na przyczepę zachodnią, czy Niewiadówkę?
Pozdrawiam
Będąc na Twoim miejscu dołożyłbym jeszcze trochę i szukałbym porządnej N-ki już po remoncie obowiązkowo z dobrym przedsionkiem
