N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy
- CornBlumenBlau
- Fanklubowicz
- Posty: 4375
- Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
- Lokalizacja: Siradiensis
Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy
Tomek, jak będziesz montował amorki zwróć uwagę i dokładnie zmierz, przymierz jaki zostaje odstęp między amortyzatorem a oponą. Jak pewnie wiesz u mnie przy typowej feldze 12 i oponach 155 jest 1,5cm luzu. Niby zawsze w razie potrzeby można zastosować dystanse między bębnem a felgą, ale jest też inny sposób przed spawaniem, można wygiąć ucho w lekki łuk uzyskując większy odstęp. Na tulejce w ramie też można w razie czego ten 1-2cm uzyskać odpowiednio ją dorabiając.
U mnie jest wszystko ok, ale cały czas się obawiam, czy wejdą mi na to w przyszłości jakieś fajne aluski 13, 14 bez dodatkowych dystansów, a coraz częściej o takich myślę. Dlatego zwróć na to uwagę, bo też nie przewidzisz czy nie zechcesz w przyszłości zmieniać kół na alu, opon na szersze itp.
U mnie jest wszystko ok, ale cały czas się obawiam, czy wejdą mi na to w przyszłości jakieś fajne aluski 13, 14 bez dodatkowych dystansów, a coraz częściej o takich myślę. Dlatego zwróć na to uwagę, bo też nie przewidzisz czy nie zechcesz w przyszłości zmieniać kół na alu, opon na szersze itp.
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km
Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy
Koł na stówkę nie będę zmieniał, bo kompletnie nie widzę potrzeby. Do tematu wracam po majówce więc będę miał to na względzie.
Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy
Czas leci a u mnie znowu leje od kilka dni i buda moknie. Zakupiłem w środę uszczelniacz do szyb marki Boll i mam zamiar zrobić ostatnie podejście do uszczelnienia okien. Wyciąganie okien i późniejsze ich wkładanie budzi we mnie pewne obawy o Szyby. Nie są one już pierwszej młodości i tu i ówdzie widać drobne spękania. Boję się, że przyłożenie do nich siły może spowodować ich uszkodzenie.
Wczoraj zakupiłem również lodówkę absorpcyjną na 230V. Niestety turystyczna na 12V nie nadaje się do niczego. Miałem już kupić najmniejszą dostępną, zwykłą agregatową ale w ostatniej chwili znalazłem lodówkę marki Sibir model nb 140. Niestety nic na jej temat w necie znaleźć nie mogę ale gość twierdzi, że działa jak trzeba i daje gwarancję to zaryzykowałem. Głównie dlatego, że jej głębokość to podobno 41 cm co świetnie mi pasuje. Zwykła agregatowa miała minimum 51 i wystawałaby mi z szafy na salon 12 cm . We wtorek ma przyjechać to zobaczymy co to za cudo.
Wczoraj zakupiłem również lodówkę absorpcyjną na 230V. Niestety turystyczna na 12V nie nadaje się do niczego. Miałem już kupić najmniejszą dostępną, zwykłą agregatową ale w ostatniej chwili znalazłem lodówkę marki Sibir model nb 140. Niestety nic na jej temat w necie znaleźć nie mogę ale gość twierdzi, że działa jak trzeba i daje gwarancję to zaryzykowałem. Głównie dlatego, że jej głębokość to podobno 41 cm co świetnie mi pasuje. Zwykła agregatowa miała minimum 51 i wystawałaby mi z szafy na salon 12 cm . We wtorek ma przyjechać to zobaczymy co to za cudo.
Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy
I super że absorbcyjna bo w agregatowych w środku połowę pojemności zajmuje agregat. Tez miałem już na wózku za 450 w Realu kiedyś. Poza tym agregat brumi. Do tej może uda się dokombinować grzałkę na 12V żeby podczas jazdy trzymała temperaturę. Choć nasz "dziadek elektrolux" wytrzymał rejs na Wodną Farmę z jednym zamrożonym wkładem bez podtrzymywania... którego jeszcze nie ma.
Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy
No ja też się ucieszyłem , bo agregat jak piszesz halasuje. Jeżeli ktoś czegoś podobnegoszuka to polecam obserwować tego sprzedającego, bo niedawno opylił prawie identyczna tylko Boscha. Poza tym budżet był skąpy a niestety absorpcyjne dość drogie są. Tą kupiłem za 250 i to jeszcze taniej niż ta agregatowa którą miałem na oku.
reflexes z tapatalk
reflexes z tapatalk
Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy
Na plus jeszcze że jak byś chciał ją pędzić z 12V przez przetwornicę to agregatowej nie za bardzo napędzisz przetwornicą bo mało która przetwornica daje sinusoidę w prądzie przemiennym a ta jest potrzebna do prawidłowej pracy silnika. A absorbcyjnej wszystko jedno. Fajny zakup... Przy najbliższej okazji sprawdzimy jak chłodzi;)
Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy
I ile pomieści
Re: Odp: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy
Lodóweczka dotarła, po godzinie temperatura spadła do około 8 st C.
reflexes z tapatalk
reflexes z tapatalk
Ostatnio zmieniony środa, 14 maja 2014, 07:31 przez reflexes, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Odp: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy
Dwie godziny i 3 st. Super. Czas szukać miejsca w budzie.
Edit:
Po około 4 godzinach lodówka stanęła na 1,3 st. C. Rewelacja. W końcu będę miał zimne piwo na kempingu. Dzisiaj jadę do kibelmarketu po kratki wentylacyjne i zaczynam montaż. Mam nadzieję, że w końcu przestanie u mnie padać, bo pogoda wkurza mnie ostatnio na maxa. Siedzę w robocie to słońce jak na Majorce, wychodzę do domu to ulewa
Tak sobie przy okazji myślę, że lodówkę to można wykorzystać też do grzania budy w chłodne wieczory. Na termometrze widać, stał na tyle lodówki i już nabił 30 st. C. Jeżeli lodówka zostanie zamknięta w szafie to myślę, że będzie tam na prawdę ciepło. Jedna kratka, mały wiatraczek i grzejemy aż miło
Edit:
Po około 4 godzinach lodówka stanęła na 1,3 st. C. Rewelacja. W końcu będę miał zimne piwo na kempingu. Dzisiaj jadę do kibelmarketu po kratki wentylacyjne i zaczynam montaż. Mam nadzieję, że w końcu przestanie u mnie padać, bo pogoda wkurza mnie ostatnio na maxa. Siedzę w robocie to słońce jak na Majorce, wychodzę do domu to ulewa
Tak sobie przy okazji myślę, że lodówkę to można wykorzystać też do grzania budy w chłodne wieczory. Na termometrze widać, stał na tyle lodówki i już nabił 30 st. C. Jeżeli lodówka zostanie zamknięta w szafie to myślę, że będzie tam na prawdę ciepło. Jedna kratka, mały wiatraczek i grzejemy aż miło
Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy
W końcu pogada się u mnie poprawiła więc przyszedł czas na drobne modernizacji. Dzisiaj na tapetę trafiła lodówka i jej montaż oraz wentylacja. Kratki są przykręcane i wklejone na klej, a od środka wklejone są kawałki sklejki dla usztywnienia. Za lodówką wyciąłem wykładzinę i izolację, bo te rurki od lodówki grzeją się dość mocno więc wolę żeby zbyt blisko nie było żadnych materiałów na które temperatura może źle działać. Na razie nie mam tam żadnego wentylatora, bo trochę tam ciasno. Jak wszystko złożę do kupy to odpalę lodówkę i zobaczę czy samoczynna wentylacja daje radę. Jeżeli będzie się mocno grzało to wstawię jakiś wiatraczek komputerowy. Pozostało dorobić półkę nad lodówką i zaślepić szparę obok, muszę lodówkę też jakoś przymocować do szafy, bo na razie jest tylko wsunięta.
Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy
Wszystko fajnie tylko lodówka trochę pustawa. Musisz włożyć do środka jakieś szkło żeby lepiej trzymała temperaturę;).
Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy
Będzie, będzie. Na razie jeszcze co chwila ją wkładam i wyciągam więc szkło trochę przeszkadza.
A tak przy okazji mi się przypomniało. W lodówce jest pokrętło od regulacji temperatury, które po środku ma mały przycisk. Ktoś się może orientuje co to może być?
A tak przy okazji mi się przypomniało. W lodówce jest pokrętło od regulacji temperatury, które po środku ma mały przycisk. Ktoś się może orientuje co to może być?
Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy
A propos informacji o twojej lodówce. Może napisać do supportu?
http://www.sibir.com/english/products/domestic--home.aspx?
http://www.sibir.com/english/products/domestic--home.aspx?
Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy
Może bym napisał ale ja chłop ze wsi, rowera się boję, a mój angielski kończy się na kilku przekleństwach niestety.
Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy
Spoko ja też "Kali mówić żeby mówić". Ale puszcze im zapytanie... może coś odpowiedzą....jak zrozumieć co ja chcieć napisać; ).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości