stico80 pisze:... teraz ...Po remoncie ... do kolejnego ...
no tak... jestem na etapie pierwszym



dziękuję Ci Stico za słowa otuchy

na co dzień obsługuję klientów w serwisie i takie sytuacje nie są dla mnie nowością ale po raz pierwszy dotknęło to mnie, jak dotąd zawsze spadałem na cztery łapy, auta sam naprawiałem, dzień, dwa i było zrobione, teraz pierwszy w życiu diesel i temat nie do zrobienia na trawniku pod domem bez odpowiednich narzędzi i niezbędnej wiedzy...
co nas nie zabije to nas wzmocni, mam nadzieję że ten przypadek wyczerpie mój limit pecha na ten rok
