Od paru dni jestem posiadaczem N126E z 1983 roku, niestety mój entuzjazm co do przyczepy zmniejsza się każdego dnia

Przy rejestracji okazało się że w dowodzie wydanym w 1986 roku nikt nie wpisał mas przyczepy. Sprawdziłem na tabliczce znamionowej i okazało się że Masa całkowita to 460 + 100 ładowności razem daje 560 kg bez hamulca a mój "holownik" ma wpisane 500 kg bez hamulca

Druga sprawa to negatyw kół osi patrząc od tyłu koła stoją tak /------\ nie obcierają o budę ale czy można tak jeździć? Wczoraj holowałem ją 100 km i koła się nie grzały. Jak jest u Was? Taki urok tej osi czy trzeba się rozglądać za regeneracją?
Pozdrawiam