Tak czy inaczej policzyłem. przy jeździe 110km/h niestety silnik się grzeje, zaczyna niewydalać (jako przegrzany traci moc) i pali ok 9l/100 km (sprawdzone na autostradzie)
przy 90km/h udało mi się zejść do spalania 6,6, ale niestety wtedy też silnik się grzeje.... hmmm choć wywaliłem już koło zapasowe, bo.... strzeliła mi guma i tak wykrzywiła felgę, że całość poszła do kosza.
Pytanie mam do was. Do ilu atmosfer nabijacie koła w kurniku ??
Bo są różne opinie jedni mówią, ze jak do malucha 2.2 , inni, że waga tak jak maluch na 4 a tu są 2 wiec minimum 2,5 (tylko ja się obawiam czy w ogóle te kółka wytrzymają takie ciśnienie).
acha no i pytanie - Bo po sezonie resory idą do usunięcia (są tak miękkie, że buda mi się w zakrętach wychyla niebezpiecznie, a na drodze, gdy mijam się z innymi użytkownikami ruchu buja się jak wańka wstańka. Zatem decyzja podjęta - przy okazji trochę ją odchudzę, trochę obniżę (jakieś 20 cm).
Jak sądzicie czy dobre efekty da wymiana opon na węższe ?? np. takie od cienkiego?? zamiast malczanowych?