W czasie burzy
Regulamin forum
W dziale "na każdy temat" został utworzony wątek Hydepark
Hydepark czyli specjalny dział ub wątek występujący na forach internetowych, czatach i innych serwisach internetowych, pozwalający na wolną dyskusję nieograniczoną żadnym tematem przewodnim. Hydepark wziął swoją nazwę od Królewskiego Londyńskiego Parku o tej samej nazwie, który zawdzięcza swoje potoczne znaczenie - jako forum swobodnego wypowiadania wszelkich poglądów w imię wolności słowa - od Speakers' Corner, położonego w pobliżu Marble Arch, które jest tradycyjnym miejscem przemówień i debat.
Hydepark występujący na wielu forach internetowych (głównie specjalistycznych, poświęconych wąskiemu zagadnieniu), charakteryzuje się tym, iż nie jest ściśle moderowany. W miejscu tym zazwyczaj dopuszczone są wątki off-topic (czyli zagadnienia nie związane z profilem tematycznym forum).
Obowiązują zasady poprawnej pisowni (w tym bez wulgaryzmów) i zakaz obrażania osób, ich poglądów, opinii lub uczuć religijnych.
W dziale "na każdy temat" został utworzony wątek Hydepark
Hydepark czyli specjalny dział ub wątek występujący na forach internetowych, czatach i innych serwisach internetowych, pozwalający na wolną dyskusję nieograniczoną żadnym tematem przewodnim. Hydepark wziął swoją nazwę od Królewskiego Londyńskiego Parku o tej samej nazwie, który zawdzięcza swoje potoczne znaczenie - jako forum swobodnego wypowiadania wszelkich poglądów w imię wolności słowa - od Speakers' Corner, położonego w pobliżu Marble Arch, które jest tradycyjnym miejscem przemówień i debat.
Hydepark występujący na wielu forach internetowych (głównie specjalistycznych, poświęconych wąskiemu zagadnieniu), charakteryzuje się tym, iż nie jest ściśle moderowany. W miejscu tym zazwyczaj dopuszczone są wątki off-topic (czyli zagadnienia nie związane z profilem tematycznym forum).
Obowiązują zasady poprawnej pisowni (w tym bez wulgaryzmów) i zakaz obrażania osób, ich poglądów, opinii lub uczuć religijnych.
W czasie burzy
Panowie, skoro już się tu zarejestrowałam chciałabym się dowiedzieć o bezpieczeństwo w czasie burzy. Jakie jest prawdopodobieństwo uderzenia pioruna w przyczepę. Pytałam tego najmądrzejszego (moją drugą połówkę) ale nic konkretnego mi nie powiedział.
Lancia Kappa + n126e w planach n132t
-
- Fanklubowicz
- Posty: 2095
- Rejestracja: wtorek, 2 cze 2009, 06:52
- Lokalizacja: Ziemia Obiecana
Re: W czasie burzy
przyczepa jest z włokna szklanego i zywicy wiec nie przewodzi pradu jestes bezpieczna
Wyjazdy 2019 3096 km 27 nocek
Wyjazdy 2020 2250 km 21 nocek
Wyjazdy 2021 1000 km 7 nocek
Wyjazdy 2022 2138 km 17 nocek
Wyjazdy 2023 4175 km 33 nocki
Wyjazdy 2024 5236 km 31 nocek
wyjazdy 2025 640 km 2 nocki
Wyjazdy 2020 2250 km 21 nocek
Wyjazdy 2021 1000 km 7 nocek
Wyjazdy 2022 2138 km 17 nocek
Wyjazdy 2023 4175 km 33 nocki
Wyjazdy 2024 5236 km 31 nocek
wyjazdy 2025 640 km 2 nocki
Re: W czasie burzy
...w moją przyczepę piorun jeszcze nie udeżył... to chyba dobra informacja, paliło mi się już prawie wszystko, maszynka do golenia(podczas golenia), spodnie(ubrane oczywiście), odkużacz, samochód i dom. Ogień bardzo mnie lubi, myślę, że gdyby tylko piorun mógł zapalić moją przyczepkę to dawno już by się to wydażyło
...

To napisałem ja, dworek 

Re: W czasie burzy
Słyszałem kiedyś w radio , żeby w czasie burzy nie wychodzić z samochodu, bo nawet jak w niego piorun trzasnie to pasażerom nic się nie stanie. To w przyczepce tym bardziej. Predzej bym się obawiał ,że piorun walnie w drzewo koło nas i przygniecie nasze plastikowe cuda.Pozdrawiam.
Pozdrawiam . Seat altea, Niewiadów N126n
Re: W czasie burzy
tak to wyglada z piorunem w auto, http://www.youtube.com/watch?v=ve6XGKZxYxA
ale jak ma kogos trafic to trafi
ale jak ma kogos trafic to trafi

Niewiadówka jest jak Sex, można się uzależnić !!!!
N-250c
N-250c
Re: W czasie burzy
Bardziej bałbym się wiatru podczas tej burzy, bo już kilka razy trzymałem stelaż .....
Re: W czasie burzy
Drzew i wiatru też się bałam dla tego w te wakacje ustawiliśmy się z dala od drzew. Najbardziej obawiałam się jednak uderzenia pioruna.
Lancia Kappa + n126e w planach n132t
-
- Fanklubowicz
- Posty: 2095
- Rejestracja: wtorek, 2 cze 2009, 06:52
- Lokalizacja: Ziemia Obiecana
Re: W czasie burzy
monia.80 pisze:. Najbardziej obawiałam się jednak uderzenia pioruna.
w takim razie stwiaj przyczepe w okolicy wody nie na brzegu pioruny bardzo lubia wszelkiego rodzaju zbiorniki wodne
Wyjazdy 2019 3096 km 27 nocek
Wyjazdy 2020 2250 km 21 nocek
Wyjazdy 2021 1000 km 7 nocek
Wyjazdy 2022 2138 km 17 nocek
Wyjazdy 2023 4175 km 33 nocki
Wyjazdy 2024 5236 km 31 nocek
wyjazdy 2025 640 km 2 nocki
Wyjazdy 2020 2250 km 21 nocek
Wyjazdy 2021 1000 km 7 nocek
Wyjazdy 2022 2138 km 17 nocek
Wyjazdy 2023 4175 km 33 nocki
Wyjazdy 2024 5236 km 31 nocek
wyjazdy 2025 640 km 2 nocki
Re: W czasie burzy
Najlepszym piorunochronem jest teściowa
a tak na poważnie to nie słyszałem o bezpośrednim uderzeniu pioruna w przyczepę a z racji zawodu już z 30 lat prowadzę m. in. badania i pomiary kontrolne instalacji piorunochronnych .
Pozdrawiam

Pozdrawiam
- CornBlumenBlau
- Fanklubowicz
- Posty: 4421
- Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
- Lokalizacja: Siradiensis
Re: W czasie burzy
Dobre wieści:) Osobiście burzy się nie boję, ale z tego co mi wiadomo jeśli idzie o uderzenie pioruna w samochód, to jest bezpieczne ponieważ auto tworzy jakby klatkę i stoi na gumowych kołach, a wiec jest odizolowane od ziemi. Przyczepa jest z tworzywa i podczas postoju ma kontakt z ziemią poprzez metalowe nogi. Może jednak nie zdarzają się uderzenia piorunów w przyczepy bo ich poszycie nie przewodzi prądu. Z drugiej jednak strony drewniana stodoła także nie przewodzi:p
Powiem szczerze, że z uwagi na niewielka masę Niewiadówek kiedyś zastanawiałem się jakby to było podczas bardzo silnego wiatru. Czy zdarzyło się komuś, że mu budkę przewróciło? Czy stosujecie jakieś zabiegi aby tego uniknąć?
Powiem szczerze, że z uwagi na niewielka masę Niewiadówek kiedyś zastanawiałem się jakby to było podczas bardzo silnego wiatru. Czy zdarzyło się komuś, że mu budkę przewróciło? Czy stosujecie jakieś zabiegi aby tego uniknąć?
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 57 / 6121 km
2025: 09 / 0982 km
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 57 / 6121 km
2025: 09 / 0982 km
Re: W czasie burzy
dwa lata temu przeżyliśmy sporą burzę w Gąskach, piorunów nie było, ale był bardzo silny wiatr
na k.pl koledzy z sąsiednich pół mówili o przypadkach, gdzie budki wiatr przesunął, czy przewrócił ... nie pamiętam
ale dzień później sam widziałem zgniecione przyczepki na kempingu w Sarbinowie
więc faktycznie większym zagrożeniem mogą być drzewa
oczywiście przy takich ekstremach to lecą daszki, przedsionki, okna itp ... ale to w sumie niewielkie straty
ja całą burzę wbijałem śledzie ... saperką, ze szkód to tylko poobijane palce
ale koledze z k.pl wyrwało wtedy szybę - niedomknięte okno
na k.pl koledzy z sąsiednich pół mówili o przypadkach, gdzie budki wiatr przesunął, czy przewrócił ... nie pamiętam
ale dzień później sam widziałem zgniecione przyczepki na kempingu w Sarbinowie

więc faktycznie większym zagrożeniem mogą być drzewa
oczywiście przy takich ekstremach to lecą daszki, przedsionki, okna itp ... ale to w sumie niewielkie straty

ja całą burzę wbijałem śledzie ... saperką, ze szkód to tylko poobijane palce

ale koledze z k.pl wyrwało wtedy szybę - niedomknięte okno

była N126e, jest Hobby 430T+ Ford Focus C-max 1.8 + Suzuki Vitara 4x4
- KONZIO
- Przyjaciel
- Posty: 406
- Rejestracja: wtorek, 19 sty 2010, 08:39
- Lokalizacja: jest gdzieś, lecz nie wiadomo gdzie, Świat w którym baśń ta dzieje się...
Re: W czasie burzy
Wiesz co, kiedyś jeszcze dawno, dawno temu (kiedy dinozaury żyły jeszcze na ziemi)
zadałem podobne pytanie na innym forum.
Tam padło kilka wydających się być logicznymi - odpowiedzi, dla tego też, odnalazłem ten temat i wstawiam linka http://forum.karawaning.pl/topic/3775-b ... empingowa/

Tam padło kilka wydających się być logicznymi - odpowiedzi, dla tego też, odnalazłem ten temat i wstawiam linka http://forum.karawaning.pl/topic/3775-b ... empingowa/
ad
Re: W czasie burzy
To i ja dorzucę coś od siebie.
Jeśli chodzi o niewiadki to niestety sprawa jest kiepska. Ja z racji zamiłowania do zjawiska miałem kilka "bliskich spotkań". Bezpieczeństwo to jedynie w samochodzie bo tylko tam ochronę zapewnia nam metalowa karoseria samochodu tworząc wspomnianą klatkę Faradaja. Ja zastanawiałem się długo nad tematem i myślę nad uziemianiem listew aluminiowych podczas postoju. Zawsze to jakaś szansa na odprowadzenie przynajmniej części ładunku do ziemi zamiast ma skakać po przewodzących elementach przyczepy i ew. siatce metalowej na dachu przyczepy. Czy to coś da przy bezpośrednim trafieniu??? Wolę się nie przekonywać. Dodatkowo to o czym pisano wcześniej. Chowanie anten i innych wystających w szczególności ostro zakończonych przedmiotów, odłączanie zasilania zewnętrznego. Ważne żeby było to fizyczne rozłączenie np. przedłużacza i pozostawienie go poza przyczepą.
Co do parkowania pod drzewami to już loteria. Ustawić się pod drzewem ... chłodniej ... nie pada ... nie świeci ... ale jak piorun wybierze "nasze" drzewo to jest ryzyko że prąd wybierze drogę poprzez naszą przyczepę, pomijając fakt że trafione drzewo może po prostu się złamać a wtedy to ani samochód ani tym bardziej camping nie wytrzyma. Z drugiej strony wystawianie się na pole jako jedyny wystający obiekt a uwalone drzewo i tak nas "ścignie".
Ale dosyć czarnowidztwa. Pozostaje nam zachować ostrożność i wiarę że nas nie trafi.
Inną sprawą jest prewencja. W ramach hobby pracuję nad osobistym detektorem nadchodzącej burzy. Docelowo będzie to urządzenie mniejsze niż paczka papierosów z klipsem do paska. Są tego typu urządzenia do kupienia np. w USA ale cena jest zaporowa. Samo urządzenie będzie ostrzegać o aktywności i trendzie czy zjawisko się zbliża/nasila czy powoli można wychodzić "z okopu".
Jak na razie warto sprawdzać nawet telefonem komórkowym serwisy i prognozy typuhttp://www.blitzortung.org lub mój skromny http://www.thprojekty.pl.
Jeśli chodzi o niewiadki to niestety sprawa jest kiepska. Ja z racji zamiłowania do zjawiska miałem kilka "bliskich spotkań". Bezpieczeństwo to jedynie w samochodzie bo tylko tam ochronę zapewnia nam metalowa karoseria samochodu tworząc wspomnianą klatkę Faradaja. Ja zastanawiałem się długo nad tematem i myślę nad uziemianiem listew aluminiowych podczas postoju. Zawsze to jakaś szansa na odprowadzenie przynajmniej części ładunku do ziemi zamiast ma skakać po przewodzących elementach przyczepy i ew. siatce metalowej na dachu przyczepy. Czy to coś da przy bezpośrednim trafieniu??? Wolę się nie przekonywać. Dodatkowo to o czym pisano wcześniej. Chowanie anten i innych wystających w szczególności ostro zakończonych przedmiotów, odłączanie zasilania zewnętrznego. Ważne żeby było to fizyczne rozłączenie np. przedłużacza i pozostawienie go poza przyczepą.
Co do parkowania pod drzewami to już loteria. Ustawić się pod drzewem ... chłodniej ... nie pada ... nie świeci ... ale jak piorun wybierze "nasze" drzewo to jest ryzyko że prąd wybierze drogę poprzez naszą przyczepę, pomijając fakt że trafione drzewo może po prostu się złamać a wtedy to ani samochód ani tym bardziej camping nie wytrzyma. Z drugiej strony wystawianie się na pole jako jedyny wystający obiekt a uwalone drzewo i tak nas "ścignie".
Ale dosyć czarnowidztwa. Pozostaje nam zachować ostrożność i wiarę że nas nie trafi.
Inną sprawą jest prewencja. W ramach hobby pracuję nad osobistym detektorem nadchodzącej burzy. Docelowo będzie to urządzenie mniejsze niż paczka papierosów z klipsem do paska. Są tego typu urządzenia do kupienia np. w USA ale cena jest zaporowa. Samo urządzenie będzie ostrzegać o aktywności i trendzie czy zjawisko się zbliża/nasila czy powoli można wychodzić "z okopu".
Jak na razie warto sprawdzać nawet telefonem komórkowym serwisy i prognozy typuhttp://www.blitzortung.org lub mój skromny http://www.thprojekty.pl.
- rafał
- Fanklubowicz
- Posty: 297
- Rejestracja: niedziela, 15 mar 2009, 21:06
- Lokalizacja: Klęczany koło Nowego Sącza
Re: W czasie burzy
Witam z tą burzą to u poprzedników prawda , najlepiej schować się do auta.Ja z żoną podczas urlopu przeżyliśmy burzę nad jeziorkiem , na wszelki wypadek położyłem leżąco aluminiowy maszt z antenami (widoczny na ostatnim zdjęciu 1 serii w wątku viewtopic.php?f=32&t=2436 ) , i siedzieliśmy czekając aż przejdzie .Przeszła ale z atrakcjami , bo po drugiej stronie jeziora na cmentarzu piorun okorował prawie całe drzewo ( chyba dąb) i to duży w odległości od miejsca naszego postoju mniej więcej 450m .Burza ta poszła później na północ rujnując wspominaną w serwisach tv wieś Bisztynek .
Szanuj szefa swego możesz mieć gorszego (uwaga mi się nie sprawdzło teraz mam dobrego szefa !!!!!! ) . Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk a rośnie popyt na święty spokój . Jak się nie ma co się lubi to się z........a żeby to mieć .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości