korzystając z wrześniowych ciepłych dni, zaglądnąłem pod przyczepę i stwierdziłem, że rama ocynk, ale osi przydałoby się malowanie na zimę.
Odkręciwszy koła, podlewarowałem cepke wyżej na podporach i wypoziomowałem (z duszą na ramieniu wlazłem pod spód, bo nie miałem podpór-koziołków)
i poskrobawszy rdzawy nalot szczotką drucianą, naniosłem warstwę preparatu wiążacego resztki rdzy (Brunox). Nastepnie uzupełniwszy niedobór witaminy c wywarem z chmielu, poszedłem do domu, aby dać czas i pole do działania brunox-owi. Nastepnego dnia naniosłem pierwszą, cienką warstwę minii i... uzupełniwszy niedobór wit.c, dalem czas farbie do wyschnięcia






Przed Malowaniem


Gruntowanie


Po Malowaniu