dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę

czyli wszystko to, co nie pasuje do powyższych ...
Awatar użytkownika
konrad
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1453
Rejestracja: wtorek, 22 kwie 2008, 13:18
Lokalizacja: Krk/Lbl

Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę

Postautor: konrad » czwartek, 23 sie 2012, 22:43

Depeche pisze:Tylko jak to wytłumaczyć tym hmmmm.... kierowcom jadącym za nami.


prawy kierunek, drogowe noca i niech jadą 8)
była N126e, jest Hobby 430T+ Ford Focus C-max 1.8 + Suzuki Vitara 4x4

Awatar użytkownika
zenuak
Posty: 212
Rejestracja: poniedziałek, 7 maja 2012, 18:05
Lokalizacja: ŁOMżA (podlaskie)

Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę

Postautor: zenuak » czwartek, 23 sie 2012, 22:46

Witam, ja bym si enawet chwilli nie zastanawiał tylko wymieniał :D też mam taki wzrost i nie wyobrażam sobie z 126N przesiąść sie do zapiekanki ;)
bierz i rób remont :D
N126n '91 + Renault Megane Kombi 1.9d '99

Awatar użytkownika
nozycoreki
Posty: 61
Rejestracja: czwartek, 14 cze 2012, 13:07
Lokalizacja: OTWOCK

Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę

Postautor: nozycoreki » czwartek, 23 sie 2012, 22:49

WYMIENIAJ!!!! Zmiany są potrzebne...może i Holownik zmienisz??? A felcia to da rade.. cepka ma Hamulec najazdowy to też coś pomoże...NIE PĘKAJ :)

leonfox
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 49
Rejestracja: niedziela, 22 sty 2012, 22:52
Lokalizacja: Rzeszów

Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę

Postautor: leonfox » piątek, 24 sie 2012, 00:16

tak tak wymieniaj,holownik kiedyś zmienisz a niewiadka na całe życie.
N126e+Subaru Forester

Awatar użytkownika
kozik
Posty: 35
Rejestracja: sobota, 3 mar 2012, 20:40

Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę

Postautor: kozik » piątek, 24 sie 2012, 03:07

Dzięki za odpowiedzi,
co do pojęcia niskoobrotowy mam na myśli charakterystykę silnika który zaczyna ciągnąć od niskich np. 1500obr/min, jechałem Astra 1,4 90KM silnik 16V i niestety przy załadowanej przyczepie trzeba było przy ruszaniu ze świateł dłużej jechać na półsprzęgle, co nie wpływa zbyt korzystnie na jego kondycję.
Ale wracając do tematu, za zmianą przemawia możliwość wyprostowania się w przyczepie, to że dziecko dorasta i w końcu miejsca będzie przymało, ponad to hamulec który na pewno poprawi bezpieczeństwo. W naszej n126e tapicerkę i tak bym kiedyś zmieniał, oraz dokupił bym przedsionek, który jest niezbędny do sprawnego campingowania. Jeżeli dojdzie do zakupu eNki na pewno się pochwalę. A wtedy będę miał jeszcze więcej pytań. Do tego tak jak napisał konrad mam czas na ogarnięcie przyczepki do przyszłego sezonu.

Awatar użytkownika
jedrek101
Posty: 1941
Rejestracja: niedziela, 27 sty 2008, 10:33
Kontaktowanie:

Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę

Postautor: jedrek101 » piątek, 24 sie 2012, 05:56

kozik pisze: Jeżeli dojdzie do zakupu eNki na pewno się pochwalę. A wtedy będę miał jeszcze więcej pytań.

odpowiedzi na Twoje pytania już są na naszej Stronce i forum , nie zastanawiaj się - tylko działaj :D

Awatar użytkownika
Tarapukuara
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 549
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2009, 18:57
Lokalizacja: Radom
Kontaktowanie:

Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę

Postautor: Tarapukuara » piątek, 24 sie 2012, 07:15

Hej.
+ Legalność przede wszystkim! Szkoda nie dojechać na wakacje przez jakiegoś służbiste z itd (on chyba może nie tylko zakazać dalszej jazdy ale i nałożyć grzywnę w tysiącach zł)
+ hamulec najazdowy!
+ wzrost (chociaż ja mam 187 i 126D jest ok na 2+2)
- różnica między 720 a 600 to tylko i aż 120kg ale ja swoją 126d mam na pewno przyciężką (lodówka, truma, 2x5kg gaz, akumulator, panel słoneczny, woda,.....) i wiesz co wolę ją ciągnąć żony ohv 1,6 70 KM niż moim dohc 1,8 130KM- MOMENT OBROTOWY!!!
Bartek bartekatsp5brhkreukrorg 609-220-575 frotka a sport+126e
https://pomagam.pl/fundacjadlamartyny
http://www.ledats.pl żarówki led i panele słoneczne- załatwię spory rabat ;)
http://sp5brh.eu.org

Awatar użytkownika
zenuak
Posty: 212
Rejestracja: poniedziałek, 7 maja 2012, 18:05
Lokalizacja: ŁOMżA (podlaskie)

Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę

Postautor: zenuak » piątek, 24 sie 2012, 09:11

dla ścisłości, ITD nie kontroluje kempingów :D
N126n '91 + Renault Megane Kombi 1.9d '99

Awatar użytkownika
Tarapukuara
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 549
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2009, 18:57
Lokalizacja: Radom
Kontaktowanie:

Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę

Postautor: Tarapukuara » piątek, 24 sie 2012, 11:26

Itd ma prawo kontrolować wszystko:)
Bartek bartekatsp5brhkreukrorg 609-220-575 frotka a sport+126e
https://pomagam.pl/fundacjadlamartyny
http://www.ledats.pl żarówki led i panele słoneczne- załatwię spory rabat ;)
http://sp5brh.eu.org

Awatar użytkownika
TomekN126N
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 3857
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 18:54
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę

Postautor: TomekN126N » piątek, 24 sie 2012, 12:50

Ja tam bym wymienił za względu na hamulec najazdowy i więcej miejsca (o ile na ilości miejsca Ci zależy - nie piszesz w ile osób użytkujesz). Co do DMC, skoro masz wpisane w dowodzie rej. 1000kg z hamulcem, to ktoś konstruując felę podpisał się pod tym. A jazda z hamulcem zawsze bezpieczniejsza pod względem stabilności i ew. nagłego hamowania. Małe mam doświadczenie, ale uważam, że lepiej mieć najazd, niż go nie mieć. Co do wpisu w dowodzie i DMC podczas kontroli - policeman każe Ci odczepić, jak się dopatrzy, że nie masz hamulca. Ja nie kupiłem cepki, która bez hamulca miała 110kg więcej masy, niż wpis w dow. rej.( to tak, jak u Ciebie)- wolę mieć spokojną drogę na wakacje.
A co do przyspieszenia: czy to 510kg. czy 750 DMC, to już chyba tak wielkiej różnicy nie robi dla tych 75 kucyków. Po prostu śpiesz się powoli, w końcu, to wakacje i podróż na nie też może być przygodą :wink: .

Pozdrawiam
Nocki/km
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665

N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)

Tomek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 320
Rejestracja: sobota, 27 cze 2009, 15:13

Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę

Postautor: Tomek » piątek, 24 sie 2012, 14:07

Juz gdzies widziałem ze była karta w oknie i napis sory mam juz 21punktów. i wiadomo ze jedzie zgodnie z znakami:-)
Niewiadówka jest jak Sex, można się uzależnić !!!!


N-250c

martcin
Posty: 75
Rejestracja: środa, 8 sie 2012, 12:38
Lokalizacja: łódzkie

Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę

Postautor: martcin » środa, 29 sie 2012, 23:33

My co prawda krótko jeździmy z naszą Nką i na razie najdalej to ok 100km, ale powiem szczerze, że hamulec najazdowy jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ hamowanie jest dużo lżejsze, a i auto mniej dostaje po hamulcach.My jadąc często z fest załadowaną przyczepą bagażową bez hamulca(na pewno te 750kg było)wyraźnie odczuwamy jak pcha nam samochód podczas hamowania, a szczególnie gdy się hamuje nawet z małej górki.Przy Nce komfort hamowania jest o niebo lepszy.Nic nie pcha, a przyczepa sama hamuje.Nasz holownik to Astra II 1,6 8v 84KM i daje radę choć nie możemy poszaleć ,bo jesteśmy przed wymianą sprzęgła, ale mimo to Astra ciągnie te 70,80 km/h na 5tym biegu.Poniżej 70km/h trzeba redukować na 4 i trochę się bujnąć, ale generalnie jest ok a i spalanie wychodzi ok 10l gazu na 100km.Chcielibyśmy kiedyś zmienić Astrę, ale póki co jest co jest.. i jest dobrze.Myślę że felicja da sobie radę.Mniej wysilony silnik to pewnie większy moment przy niższych obrotach i właśnie o to chodzi.
A jeśli chodzi o Nkę to dla ludzi o wzroście 180cm i więcej jest dobrym rozwiązaniem.My jesteśmy naszą zachwyceni i bardzo zadowoleni.Także zmiana chyba jest wskazana.
Powodzenia!
N126N+Astra II 1,6

Awatar użytkownika
NIL2
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 542
Rejestracja: wtorek, 15 lut 2011, 15:50

Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę

Postautor: NIL2 » piątek, 31 sie 2012, 18:31

Ja nie wyobrażam sobie N-ki bez hamulca zawsze miały a mam już 3-cią powiem tak ze względu na twój wzrost i hamulec warto zmienić skoro kiedyś ciągali do Bułgarii N-ki Skodami 105 to dasz radę jeśli chodzi o benzyniaki 16 V to około 120 koni jest wskazane . Mam Asterixa II 2008r 1,4 16 V 90 kucy przebieg 33000km i ruszanie z włączoną klimą i światłami drogowymi :lol: jest upierdliwe nawet bez przyczepy jak mam z 4-ech na siedzeniu , z przyczepką już się przyzwyczaiłem ale chcąc ruszyć nieraz kółka zapiszczą :lol: bo inaczej zmula na maxa taka to już widać uroda słabszych silników 16 V ale są też plusy solówką w trasie średnio 120-130 i 6l/100 :D jeśli chodzi o prawo to najgorsze zawsze przyjdzie jak się coś ,, rozegra " wtedy ubezpieczyciel znajdzie wszystko byle nie płacić w tym i przekroczenie wagi przyczepy !!!
Pozdrowionka

chris_666
Posty: 1281
Rejestracja: sobota, 4 wrz 2010, 22:22

Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę

Postautor: chris_666 » sobota, 1 wrz 2012, 12:14

kozik pisze:Szanowni Forumowicze
Mam dylemat, posiadam jako holownik Felicję 1,6 75KM



wszystko da radę - tylko pomyśl nad komfortem swoim i innych uczestników ruchu - siebie zamęczysz i traktory będą cię wyprzedzać jak trafisz na jakiekolwiek wzniesienie :lol: :lol: :lol:

ja 70-cio konnym holownikiem zawlekłem cepkę nad morze i na powrotną drogę wziąłem coś mocniejszego - 350 km męczarni wystarczyło mi :roll:

chris_666
Posty: 1281
Rejestracja: sobota, 4 wrz 2010, 22:22

Re: dylemat nad N126N czy 1,6 75KM da sobie radę

Postautor: chris_666 » sobota, 1 wrz 2012, 12:18

martcin pisze:A jeśli chodzi o Nkę to dla ludzi o wzroście 180cm i więcej jest dobrym rozwiązaniem


mam 194 cm - enki nie chciałbym za żadne skarby - podnoszony dach jest o wiele lepszy


Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości