Dopiero co skończyłem remontować naszą 126-kę a tu znów remont .....
Tym razem zacząłem od bardzo poważnych tematów - w zasadzie tak powaznych , że raczej nie sam nie dam rady .
Zdemontowałem najazd i oś ( przekichana robota) i wywożę jutro do "Dariusza" celem regeneracji .

już bez najazdu

przed demontażem podparłem aby się nie gilotynować

z trudem , ale się udało

Jakoś dziwnie wygląda

na towarówkę ( też Niewiadów - n410B) i do Dariusa