Jeśli pozwolicie, chciałbym w tym temacie podzielić się z Wami moimi potyczkami z "kurołapką". Posiadaczem tego sprzętu zostałem niedawno i przypadkiem, chociaż zakup Niewiadówki planowałem już od pewnego czasu...
Pierwotnie nie wiedziałem, czy przeznaczę ją na sprzedaż, a sobie będę szukał lepszego egzemplarza, ale po namyślę, doszedłem do wniosku, że raczej ją zostawię. Mam nadzieję, że kiedyś przedstawię tutaj poczynania z prac remontowych...
Przyczepka, moim zdaniem, jest w stanie średnim, chociaż tak naprawdę nie mam porównania, bo dopiero zaczynam moją przgodę z karawaningiem. Ale już myślę, że się zaprzyjaźnię z moją "enką".
Generalnie jest tak-opony do wymiany, chyba wszystkie szyby, podłoga,no i raczej wnętrze też...



