"Przyczepy Niewiadów to nie stan posiadania, to stan umysłu. Bo jak inaczej wytłumaczyć, że jak człowiek wjeżdża na pole kempingowe i widzi zachodnie przyczepy za kupę kasy, luksusowe i nie czuje, że czas na zmiany". Marek
Witam ! Bardzo proszę dane na Pole campingowe "Cypel" w Polańczyku,moim zdaniem cudowne miejsce W lipcu jadę ponownie,do nki pakuję łódkę silnik echosonde i wękujemy do woli. http://cypel.epodkarpacie.com/index.php ... fer_id=783 Pozdrawiam i do zobaczenia na Cyplu. Z Raciborza jest dokładnie 420 km przez Tarnów Krosno.
Dawniej często bywałem w tamtych rejonach .Teraz jeżdżę głębiej w Bieszczady bo mnie osobiście bardziej to odpowiada ale jeżeli ktoś jest zapalonym wędkarzem to polecam. Z Polańczyka na wyspę na której jest camping przepływamy promem .Obok jest wypożyczalnia łódek, kajaków i rowerów wodnych.. Jeżeli się rybki nie złapie to można zakupić na wieczornego grila bo w pobliżu jest pływająca hodowla pstrąga. (ciekawy obiekt zakotwiczony na jeziorze) .Na wyspie jest kąpielisko . A teraz troszkę o minusach przez które przeniosłem się znad jeziora solińskiego głębiej nad Bieszczadzkie rzeki. Po prostu mam dzieci i stwierdziłem ze tam w Polańczyku jest dla dzieci niebezpiecznie . Solina jako sztuczny zbiornik posiada bardzo urwiste brzegi .Czasami jeden metr od brzegu jest już kilku metrowa głębokość . Pobyć pozwiedzać to tak ,ale z małymi dziećmi to trzeba się liczyć z tym że nie spuścimy z nich oka więc i wypoczynek będzie utrudniony. Natomiast gdy nie ma opadów bieszczadzkie rzeki się uspokajają i według mnie przebywanie nad nimi to czysta radość dla dzieciaków i mniej stresu dla rodziców bo woda wtedy jest bardzo płytka. Jeżeli ktoś wybierał by się w tamte rejony to naprawdę warto ,trzeba tylko pamiętać o bezpieczeństwie a wtedy radość z pobytu gwarantowana .
Witam Ponownie ! Dzięki za wypowiedzi ,każdy wybiera co odpowiada zainteresowaniom i formie wypoczynku. Moim zamiarem jest bardziej poznać "Zalew Soliński".Kupiłem pomocnika silnik i pojemny akumulator żelowy Przypomocy wioseł brakowało kondycji,naj odleglejsza trasa na wiosłach z Polańczyka pod zaporę w Solinie. Pozdrawiam wszystkich może kiedyś się spotkamy.