Nasze Holowniki

[TomekN126N]

Fajne są Royale. Stare, dobre klasyki

[wlascicielwieloryba]

A oto mój holownik wieloryba
Renault Espace IV 2.0T w automacie z LPG.

[mannt]

Ostatnio dostałem na testy takiego konika i przyznam że potrafi łagodzić symptomy kryzysu wieku średniego[emoji3] moja Toyotka przy tym wygląda jak popierdółka. Jeździ się tym jak ciężarówką. Teren nie straszny, przyczepy nie czuje wcale i sprawia wiele przyjemności w drodze. Czułem się jak mały chłopiec na placu zabaw[emoji4] z trudem przyszło mi się rozstać z nim.

[kooba]

Pickup to na pierwszy rzut oka bardzo fajne auto. Wszystko przewieziesz, żadna droga nie straszna, przyczepa to pikuś, etc.
Tylko przy dłuższym użytkowaniu i bliższym poznaniu, jak zejdzie z oczu zauroczenie to okazuje się, że jednak nie do końca taki fajny. Na tylnej kanapie mało miejsca i przy dłuższych wyjazdach jednak nie wygodnie. Paka niby fajna, ale zakupów z marketu nie przywieziesz bo przy hamowaniu jadą pod kabinę i potrzebny bosak do wyjmowania, a jak nie masz to wskakujesz na pakę, więc zaczynasz pakować to na podłogę z tyłu. Z czasem jednak zauważasz, że sztywny most na resorach to jest fajny jak codziennie wozisz ładunki 200-300 kg bo inaczej to auto strasznie sztywne jest, a w zimie pusta paka + tylny napęd = wesoło. Wożenie bagażu na pace też nie takie różowe bo niby zamknięta/przykryta, ale jednak przy deszczu jakaś woda się pojawia i ryzyko, że torby będą mokre. Roweru w zasadzie nie bardzo jest gdzie wsadzić gdy paka zajęta bo dach krótki i wysoko. Zostaje tylko hak, ale co zrobić jak masz przyczepę.
W ostatecznym rozrachunku moim zdaniem pickup jako auto do codziennej jazdy jest słaby. To jest ciekawa alternatywa dla małego busa czy 2 osobowego minivana pod warunkiem, że wozisz ładunki nie bojące się deszczu.

[mannt]

Wow, widzę że dokładnie wiesz o czym piszesz... wyciągnąłem identyczne wnioski odnośnie użytkowania na codzień. To nie jest praktyczny samochód. Na pewno nie dla rodziny i jeszcze prędkość max to 100km/h więcej to juz trzeba się pilnować. To jest auto na ryby, polowanie lekki off-road. Dla przyjemności albo dla rolnika.

[kooba]

Trzeba było jakoś ogarnąć przejazd 150km startując o 17 żeby dzieciaki nie spały. Tym sposobem KIAnka dostała nowe wyposażenie czyli zestaw multimedialny

[stachu_gda]

Chyba czas najwyższy pochwalić się nabytkiem - żółtą pszczółką. Co prawda to nie holownik, bo bez haka, ale jeździ Oczywiście nie zakupiliśmy go po to, żeby wozić paczki dla Deutsche Post

[mannt]

Mam wrażenie że Niewiadówka zmieści się w środku. Gratuluję zakupu. Dużo przestrzeni do aranżacji.

[TomekN126N]

Ciekawy temat. Dawaj znać, jaki pomysł z tego wyjdzie, aż jestem ciekaw.

[dzin1975]

Gratulacje. Wrzuć wiecej zdjęć i info. Jaki masz silnik, jest przejście z kabiny? Co z kaczuchą?

[stachu_gda]

Mam wrażenie że Niewiadówka zmieści się w środku. Gratuluję zakupu. Dużo przestrzeni do aranżacji.

Specjalnie dałem takie fotki pupek, żeby porównać. Niestety wrażenie jest trochę mylące. Mamy dość konkretnie sprecyzowane wymagania co do zabudowy, ale brakuje mu te 40-50 co długości. Zobaczymy co się wymyśli.

Ciekawy temat. Dawaj znać, jaki pomysł z tego wyjdzie, aż jestem ciekaw.

Na pewno się pochwalę, jeśli sprawa dojdzie do końca. Póki co zaczynamy prace, ale jednocześnie przeglądam co jest na rynku, bo jest parę tematów marzeń, które jednak pojawiają się rzadko, a jeszcze rzadziej w przystępnej cenie. Dlatego też nie chcę wrzucać bieżącej relacji, jeśli miałoby coś nie wypalić. No i trochę mnie przeraża rozmiar przedsięwzięcia. Motywuje zaś to, że auto stoi w wynajętym garażu, więc trzeba działać bo rachunek nabija

Gratulacje. Wrzuć wiecej zdjęć i info. Jaki masz silnik, jest przejście z kabiny? Co z kaczuchą?

Zdjęcia poszły na priv Silnik 2.2 CDI 82 koniki, jedzie o dziwo całkiem spoko, przede wszystkim nie dostaje zadyszki pod górę, co dość mocno dawało się znać w kaczuszce.
Przejście z kabiny jest, na tym nam zależało. Kaczucha u nowych właścicieli, niestety nie udało mi się znaleźć blacharza który by mi ją ogarnął.

Generalnie jakby ktoś myślał o pocztowcu (i nie przeszkadza mu że auto jest dwuosobowe w papierach), to mam dość dogłębnie przebadany temat i jako że auto już robię, to wiem jakie ma wady i zalety pod względem zabudowy, także mogę opowiedzieć to i owo.

[oko]

Chyba czas najwyższy pochwalić się nabytkiem - żółtą pszczółką. Co prawda to nie holownik, bo bez haka, ale jeździ Oczywiście nie zakupiliśmy go po to, żeby wozić paczki dla Deutsche Post

Super baza na kampera. W niemczech jest klub takich pocztowych kamperów. Widziałem film ze zlotu. Widać, że nie tylko ja wkraczam w nowy etap. Powodzenia Stachu!
BTW. Taka propozycja do moderacji: może nowy dział pod tytułem "Nasze Kampery", albo coś w tym guście.

[stachu_gda]

Powodzenia Stachu

Dzięki.

BTW. Taka propozycja do moderacji: może nowy dział pod tytułem "Nasze Kampery", albo coś w tym guście.

W sumie to fajny pomysł. Dzisiaj większość osób siedzi na Campermajstrach, ale tam ciężko się czegoś sensownego dowiedzieć, bo ciągle pytania o te same podstawowe rzeczy, i strumień postów a nie utrwalona wiedza. Tu sporo z nas ma doświadczenie niewiadówkowe i pewnie chętnie pochwaliłaby się swoimi pojazdami czy relacjami z prowadzonych prac.

[reflexes]

BTW. Taka propozycja do moderacji: może nowy dział pod tytułem "Nasze Kampery", albo coś w tym guście.

W sumie to fajny pomysł. Dzisiaj większość osób siedzi na Campermajstrach, ale tam ciężko się czegoś sensownego dowiedzieć, bo ciągle pytania o te same podstawowe rzeczy, i strumień postów a nie utrwalona wiedza. Tu sporo z nas ma doświadczenie niewiadówkowe i pewnie chętnie pochwaliłaby się swoimi pojazdami czy relacjami z prowadzonych prac.

Pomyślimy, pomyślimy!

[naal]

Wszyscy powoli idą w kampery to i ja się pochwalę

A tak serio mój Peugeot ma już trochę dosyć, a kilometrów trzeba trochę kręcić, więc decyzja zapadła o zakupie czegoś, do czego wejdzie mi maszyna do cięcia glazury

1,3 MultiJet z lupą maxi. Hak dostanie w niedługim czasie