Tak jako ciekawostka. Parę dni temu kupiłem N126e. Poszedłem do Komunikacji w celu rejestracji (ciągłość umów, dowód z wpisanym DMC, przeglądem bezterminowym, itp - skan dowodu w załączniku). 3h w kolejce, no ale się doczekałem. A pani w okienku po sprawdzeniu dowodu i umów, twierdzi, że nie może zarejestrować z bezterminowym przeglądem, gdyż w miejscu rodzaj pojazdu mam napisane, że przyczepka jest SPECJALNA, a ma być że LEKKA - pani twierdziła, że przyczepka specjalna podlega obowiązkowemu corocznemu przeglądowi. Na nic zdały się tłumaczenia, że każdy dowód od Niewiadówki ma taki wpis i że jest podane DMC mniejsze niż 750kg, więc z tego wynika, że to przyczepka lekka. Aby uniknąć corocznych przeglądów pani dała tablice tymczasowe i wysłała mnie do diagnosty na przegląd aby określił typ pojazdu - zaznaczyła że musi być taki zapis PRZYCZEPKA LEKKA-SPECJALNA-KEMPINGOWA. Więc ok, co robić. Stację okręgową mam 10min od domu, więc tego samego dnia zaciągnąłem tam przyczepkę. Diagnosta wyśmiał panią z urzędu, że bez jego opini też może zmienić te dane, gdyż ma DMC, no ale napisał tak jak chciała - PRZYCZEPKA LEKKA-SPECJALNA-KEMPINGOWA (koszt 79zł). Kolejnego dnia tym razem 4h w kolejce (w czasach niby panującej pandemii). Już trafiłem do innej Pani, a ona mówi, tym razem, że Niewiadów nie może tak określać przyczep - jako specjalna i że mam zwrócić się do Niewiadowa o wyjaśnienia

, a diagnosta co tak mi napisał powinien mieć sprawę o stwierdzenie, że to przyczepa specjalna!!! Po godzinach spędzonych w kolejce w upale i maseczce, nie miałem już ochoty na żarty pani z okienka, więc zrobiłem małe piekiełko i zawołałem panią kierowniczkę. Po kilku minutach wymiany opinii na temat całej tej sytuacji, sprawdzaniu przez panie, w internecie informacji o Niewiadówkach, Urząd dał mi tablice docelową ale tymczasowy dowód i zapewnili, że sami skontaktują się z Niewiadowem i wyjaśnią sprawę co mają wpisać w dowodzie

Więc finalnie czeka mnie kolejna kolejka po odbiór dowodu. Coś tam diagnosta mi mówił, że zmieniły się przepisy w 2012 roku, ale to jak dobrze pamiętam dotyczyło tych Samów. Nie wiem co o tym myśleć - błąd urzędników z okienka czy coś się pozmieniało w przepisach.