Ja zapodałem do cepki takowy...
Ma wiele przydatnych (dla mnie funkcji). Radia nie słucham, ale choć jego sterowanie jest od góry jest jeszcze miejsce na palce by go obsługiwać. Idealnie by było jak by jeszcze do niego był pilot sterowania. Ale nie ma
Radio pasuje na otwarta półkę, zaraz za drzwiami po lewej stronie. Po malutkich przeróbkach można go zasilić 12V. Zewnętrzną czujkę temperaturową, też miałem przerobić na 12V, ale kolega co mi zasilanie radia przerabiał stwierdził, że na bateriach wytrzyma dość długo. Na taśmie dwustronnej przykleiłem ją na wewnętrznej stronie klapy skrzyni i rzeczywiście, od dnia zakupu jeszcze baterii nie zmieniałem.
Radio na stałe podpoiłem do sieci by za każdym razem, po odpięciu zasilania, nie dochodziło do kasowania ustawień zegarka. To fakt, że może to kusić potencjalnych osobników pragnących cudzej własności, ale spuszczam żaluzje i zegarka ani jego świecenia nie widać. Jako, że mam solar to aku nie wyciągam z przyczepki.
To tyle z plusów

A minus to taki, że wewnętrzna czujka, ta zamontowana w radiu, nie pokazuje temperatur ujemnych. Dochodzi do zera i tyle. Zewnętrzna pracuje prawidłowo. No i jeszcze cena... ale chyba warto.