Zestaw śrub nierdzewnych do montazu ponownego listew zewnetrznych. Dokladnie 65 sztuk wyszło mi.

Listwy jak pisalem tez zostaly zdemontowane.

To co zostało po starych śrubach doszlifowalem do rownego.

i zamalowalem żelkotem


i znow pare detali odebrane z cynkowania ogniowego , ponownie tym razem ocynkowane adaptery , stary stelaż ze starego kufra (wsumie nie wiem po co go dawalem do ocynku0 i wieszaki tylnych odblasków , jeszcze kilka detali poszlo do ocynku przy okazji ale to nie związanych z przyczepą.

wieszaki do trójkatnych odblasków , sama rdza byla więc przy okazji zostaly ocynkowane


Oświetlenie podszafkowe otrzymaly złącza samochodowe hermetyczne , tak jak by trzeba bylo kiedys zdemontować szafki , choc tego nie planuje juz...



Oświetlenie w planach było inne , miała być listwa aluminiowa z kloszem i w srodku taśmą led , jednak z przyczyn takich że przyczepa musi wyjechac za dwa dni , to oswietlenie zrobilismy na szybkiego chyba z najbardziej oklepanymi oprawkami trójkątnymi i zarówkami 20W, oprawki zamontowane , żarówki zmienione na 5W i 10W , w przyszłości skoro juz te lampki trafiły do budy wplanie jest zmiana żarówek na odpowiedniki led.



Nie wiem czy tak jest oryginalnie w innych enkach , ale u mnie był wylącznik i dioda od transformatora , mozna było transformator wyłączyc tym wyłącznikiem lub go włączyc , dioda swieciła się jak było 12V lub jak był wyłączony to się nie świeciła. Z racji ze to wygodne to powrócił wyłącznik z dioda na swoje miejsce , tylko ze dioda przestała działać , juz mam kupiona nowa ale duzo brzydszą z wyglądu...

Naklejka przypominająca o zamknięciu lufcika


No i rzut ogólny na całośc , walki było co nie miara , trwał ten cały remont od marca wsumie do niedzieli zeszłej






Duże łozko nie planujemy składac więc listwy pod oknem do mocowania stołu nie przykręcałem , jest w kufrze więc jak kiedys zajdzie taka potrzeba aby zlozyc stół to się wtedy ją przymocuje. Mały stolik ma listwe i mozna go sobie zlozyc do poycji "obiadowej".




