Nieplanowany spot nad zalewem w Kryspinowie 27-29/07

[sookinsyn]

Z racji że kilka załóg przebywa obecnie w okolicy Krakowa, znikąd i nagle pojawiła się idea spotkania w trochę szerszym gronie. Na kempingu w Kryspinowie spotykają się : Rude Dżiny, Naale, Aganetki, Bobobipy, Pawlo i Fiona, Sookinsyny, Oczy i być może Rafalscy. Jak ktoś ma ochotę dołączyć to zapraszamy...

[MagdaN126N]

O matko... Łamiecie mi serduszko...

[sookinsyn]

O matko... Łamiecie mi serduszko...

było zostać... Ela też niepocieszona że już Was nie ma

[MagdaN126N]

O matko... Łamiecie mi serduszko...

było zostać... Ela też niepocieszona że już Was nie ma

Czasem niestety to co możemy różni się od tego, czego chcemy. Dzisiaj był max na powrót. Nie dało rady inaczej. Buziaki dla Eli

[Karolus]

Mnie koliduje z wyjazdem na urlop, ale duchem znaczy się spirytusem (łac.) jestem z Wami.

Ja też całym spirytusem

[dzin1975]

:lol:

Mnie koliduje z wyjazdem na urlop, ale duchem znaczy się spirytusem (łac.) jestem z Wami.

Ja też całym spirytusem

Wbijaj ciałem,daleko nie masz

[neeken]

. Na kempingu w Kryspinowie

Kurcza szkoda, że nie jakiś tydzień później od Tarnowa to rzut beretem, chyba bliżej już nic nigdy nie będzie. A takie spontany są najlepsze. Miłego spędzania czasu.

[RAFALSKI]

być może Rafalscy

Tak, potwierdzam Wpadam do Was dzisiaj wieczorem, niestety sam. Miałem jechać jutro rano ale Dżin przekonał Do zobaczenia wieczorem!

[sookinsyn]

I to mnie się podoba

[Bobobip]

A dziś zaćmienie, jak można je spędzić w miłym towarzystwie to czemu nie. My będziemy dziś ok. 17:00 trzymajcie miejscówkę

[RAFALSKI]

U mnie zaczęło właśnie lać... Jak tam pogoda u Was? Oby dobrze bo wpadam z namiotem...

[Bobobip]

Słonecznie

U mnie zaczęło właśnie lać... Jak tam pogoda u Was? Oby dobrze bo wpadam z namiotem...

[sookinsyn]

U mnie zaczęło właśnie lać... Jak tam pogoda u Was? Oby dobrze bo wpadam z namiotem...

Jak coś to przygarniemy

[sookinsyn]

Nadciągamy

[RAFALSKI]

Słonecznie

No to bajka

Jak coś to przygarniemy

Dzięki, jeśli mnie podtopi to czmychnę do malowanej zapieksy

Kurczę, a miał to być kolejny, zwykły, jednostajnie przemijający dzień w pracy a przez Was siedzę teraz jak na szpilkach i nerwowo odliczam do 18-tej