Witam po przeszło tygodniowej przerwie. Jak to określił Samoogon, szczególarz znów nadaje.
Dzisiaj zaprezentuję i opiszę wymianę nóżek(podpór) stołów.
Jakie są oryginalne, wszyscy wiedzą, cienka rurka osadzona w podpórce na nóżce wrzynającej się w podłogę.
Postanowiłem to zmienić, kiedy w czeluściach garażu znalazłem chromowane nogi od stołu kuchennego.
Wyglądają znacznie lepiej od oryginałów i powinny być też stabilniejsze z racji większej średnicy.
Problemem jaki należało rozwiązać było mocowanie nowej nogi do stołu.
Nogi kuchenne mają blachę z kilkoma otworami na wkręty aby można je było przymocować do stołu.
Takie rozwiązanie przy codziennym składaniu i rozkładaniu stołu z pozycji górnej do dolnej nie miało sensu.
Dlatego po wykonaniu pomiaru wysokości na jakiej jest zamontowany stół w pozycji dziennej:
uciąłem nogi kuchenne do wymaganej długości biorąc pod uwagę wysokość tulei, które dorobił dla mnie kolega
rzeźbiąc na tokarce takie dwa krążki:
mniejsza średnica krążków dopasowana jest do wewnętrznej średnicy nogi kuchennej.
Pozostało nawiercić otwory na wkręty:
i przykręcić je do spodu stołu w miejscu oryginalnych uchwytów nogi stołu:
Po zamocowaniu stołu w listwie przyokiennej wystarczyło wcisnąć nogę w przykręconą podstawkę:
Od spodu wygląda to mniej więcej tak:
A tak prezentuje się stół w nowej wersji, według mnie efekt jest ok.
Całość zyskała na stabilności i wyglądzie co było moim zamierzeniem.
C.D.N.