reflexes pisze:Będzie Stachowa Ewelina i cały czas czekam na jeszcze jednego fanklubowicza, bo on jak przyjedzie to też raczej z panią swą. No i oczywiście czekamy na innych chętnych obu płci

reflexes pisze:Będzie Stachowa Ewelina i cały czas czekam na jeszcze jednego fanklubowicza, bo on jak przyjedzie to też raczej z panią swą. No i oczywiście czekamy na innych chętnych obu płci
DIZZY pisze:Biorę psa![]()
ODROBINĘ pieczonki chętnie spróbuję![]()
Przyjadę w sobotę prosto na ognicho![]()
No chyba, że to będzie taka stricte męska impreza, to odpuszczę
DIZZY pisze:DIZZY pisze:Biorę psa![]()
ODROBINĘ pieczonki chętnie spróbuję![]()
Przyjadę w sobotę prosto na ognicho![]()
No chyba, że to będzie taka stricte męska impreza, to odpuszczę
Głupoty piszę, nie w sobotę tylko w piątek
reflexes pisze:duży gar gorącej wody też przez kilka godzin utrzymuje temperaturę w przyczepie na znośnym poziomie
Mylof czy Zapora?
Nazwa „Zapora” jest tworem sztucznym, nadała ją Komisja Nazw Miejscowości i Obiektów Fizjograficznych, zapewne w ramach pozbywania się z niemiecka brzmiących nazw. Pewnie na fali historycznej naprawy złego, przywrócono starą nazwę, ale kiedy i czy oficjalnie? Tego nie wiem. Obecna jej wersja jest spolszczoną lub skaszubszczoną wersją niemieckiej nazwy Mühlhof, czyli jest to miejsce, gdzie stał młyn.
RAFALSKI pisze:Wlazłem na stronę Zakładu Hodowli Pstrąga: http://www.pstrag-mylof.pl/ Zerknijcie do zakładki "produkty > ryby wędzone albo konserwy/przetwory" - mają w ofercie same pysznościMam ochotę odwiedzić ich sklep firmowy, jest ktoś chętny?
RAFALSKI pisze:No to bajka.
Z innej beczki:
http://www.krajoznawcy.info.pl/zapora-o-nazwie-zapora-15995
Ciekawostka:Mylof czy Zapora?
Nazwa „Zapora” jest tworem sztucznym, nadała ją Komisja Nazw Miejscowości i Obiektów Fizjograficznych, zapewne w ramach pozbywania się z niemiecka brzmiących nazw. Pewnie na fali historycznej naprawy złego, przywrócono starą nazwę, ale kiedy i czy oficjalnie? Tego nie wiem. Obecna jej wersja jest spolszczoną lub skaszubszczoną wersją niemieckiej nazwy Mühlhof, czyli jest to miejsce, gdzie stał młyn.
Wspomniany młyn znalazłem na innej stronce:
https://hiptuchola.wordpress.com/2011/04/14/nurkowanie-w-mylofie/
Mnie to miejsce jakoś nie przekonało. Od trochę kamieni porozrzucanych po lesie i jakieś bajki.Romlas pisze:Nie zapomnijcie też o Kamiennych Kręgach, to magiczne miejsce.
Chętnie bym Was odwiedził bo lubię tamte strony, ale Kinga mi zalega na tapczanie z rosnącym brzuchem. Rafalski jedziesz tam bez Agnieszki? Nie dobrze... Dowiesz się dlaczego w rezerwacie Kamiennych kręgów.
Mam nadzieję że odbijemy sobie za rok.
Wróć do „Zloty, Spotkania i Wydarzenia Karawaningowe”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości