
Spocik trochę na dzikusa na Kaszubach - październik 2017
Re: Spocik trochę na dzikusa na Kaszubach - październik 2017
Już go namówiłem 

Fiat Burstner 535-2 2.8 idTD , wcześniej: Knaus Sport 400 LK , Adria Unica 5204 , Chateau Cantara 908 i N126n
Re: Spocik trochę na dzikusa na Kaszubach - październik 2017
A ten van to chyba nasz nowy kolega archie....?
Re: Spocik trochę na dzikusa na Kaszubach - październik 2017
Zgadza się.
Robimy obiadek.
Robimy obiadek.

Fiat Burstner 535-2 2.8 idTD , wcześniej: Knaus Sport 400 LK , Adria Unica 5204 , Chateau Cantara 908 i N126n
- CornBlumenBlau
- Fanklubowicz
- Posty: 4422
- Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
- Lokalizacja: Siradiensis
Re: Spocik trochę na dzikusa na Kaszubach - październik 2017
O kurczę, podoba mi się 

Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 57 / 6121 km
2025: 12 / 1022 km
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 57 / 6121 km
2025: 12 / 1022 km
-
- Fanklubowicz
- Posty: 7
- Rejestracja: środa, 29 cze 2016, 13:52
Re: Spocik trochę na dzikusa na Kaszubach - październik 2017
Kociołek był baaardzo gorący [emoji16]
Pozdrawiamy!

Pozdrawiamy!


Ostatnio zmieniony sobota, 14 paź 2017, 18:02 przez Stachowy Skarb, łącznie zmieniany 1 raz.
- __ArroW__
- Fanklubowicz
- Posty: 1571
- Rejestracja: wtorek, 19 lip 2016, 19:48
- Lokalizacja: Stary Toruń CTR
Re: Spocik trochę na dzikusa na Kaszubach - październik 2017
Morsy!!!
Pozdrowionka

Pozdrowionka
N126E + Volvo V50 2.0 136PS 2007r.
Remont zapiekanki - MaNdArYnA
2019 - 1311 km - 8 nocy
2017 - 530 km - 4 noce w Taborach - 2 noce w Pałacach
Remont zapiekanki - MaNdArYnA
2019 - 1311 km - 8 nocy
2017 - 530 km - 4 noce w Taborach - 2 noce w Pałacach

Re: Spocik trochę na dzikusa na Kaszubach - październik 2017
Kapitalna sprawa!!! Faktycznie „na dzikusa”.
A jak wyczyny wędkarskie, również udane?
Opisywaliście, że zabieracie wędki a tu tak gołymi rękami - jak na prawdziwych „dzikich” przystało – no podziw i uznanie!

A jak wyczyny wędkarskie, również udane?
Opisywaliście, że zabieracie wędki a tu tak gołymi rękami - jak na prawdziwych „dzikich” przystało – no podziw i uznanie!

Holownik: Volvo XC90
Na haku: n126n 1987r
Na haku: n126n 1987r
- krzysztof_cw
- Moderator
- Posty: 1090
- Rejestracja: środa, 12 paź 2016, 18:19
- Lokalizacja: Włocławek
- Kontaktowanie:
Re: RE: Re: Spocik trochę na dzikusa na Kaszubach - październik 2017
Łowili na robakaTassMan pisze:Kapitalna sprawa!!! Faktycznie „na dzikusa”.![]()
A jak wyczyny wędkarskie, również udane?
Opisywaliście, że zabieracie wędki a tu tak gołymi rękami - jak na prawdziwych „dzikich” przystało – no podziw i uznanie!

Chrysler Grand Voyager 3.3 + Chrysler Town&Country + Niewiadów N126e + Adria Adiva 502 UK 

- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2619
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Spocik trochę na dzikusa na Kaszubach - październik 2017
Połowy wyszły średnio, ja wyciągnąłem 2 płocie a co niektórym nie chciało się zarzucić wędki 
Niemniej spotkanie bardzo udane, kociołek pyyycha, towarzystwo bardzo dobre, ciepłe noce w sam raz na posiadówki w przedsionku Rafalskich. Kąpiel bardzo przyjemna, woda niespecjalnie zimna.
Bardzo dziękujemy za wspólnie spędzony czas!

Niemniej spotkanie bardzo udane, kociołek pyyycha, towarzystwo bardzo dobre, ciepłe noce w sam raz na posiadówki w przedsionku Rafalskich. Kąpiel bardzo przyjemna, woda niespecjalnie zimna.
Bardzo dziękujemy za wspólnie spędzony czas!
Re: Spocik trochę na dzikusa na Kaszubach - październik 2017
Ja już w domku.
Po drodze policja mnie przetrzepała jak małolata...
Bardzo dziękuje za wspaniałe spędzony czas i doborowe towarzystwo.
Tomku tylko z tobą się nie pożegnałem, bardzo przepraszam, ale wyszło mi coś w domu i musiałem z rana się pakować.
Jeszcze raz gorąca wszystkich pozdrawiam.
Do następnego razu:)
Po drodze policja mnie przetrzepała jak małolata...
Bardzo dziękuje za wspaniałe spędzony czas i doborowe towarzystwo.
Tomku tylko z tobą się nie pożegnałem, bardzo przepraszam, ale wyszło mi coś w domu i musiałem z rana się pakować.
Jeszcze raz gorąca wszystkich pozdrawiam.
Do następnego razu:)
N126 1978r.
N126 1980r.
59 nocy / 12600km. 2018r.
51 nocy / 6900km. 2019r.
75 nocy / 60km. 2020r.
N126 1980r.
59 nocy / 12600km. 2018r.
51 nocy / 6900km. 2019r.
75 nocy / 60km. 2020r.
Re: Spocik trochę na dzikusa na Kaszubach - październik 2017
Ja też już w domu od jakiegoś czasu. Rozpakowany, ogarnięty odpoczywam w fotelu.
Artur nie ma sprawy, słyszałem jak odjeżdżasz ale nie zdążyłem wyskoczyć z budy. Nadrobimy w Ciechocinku
Wędkowanie byłoby pewnie lepsze ale nikt nie wiedział, że tam nie ma stanowisk, bo brzeg cały zarośnięty trzcinami. Stachu wstał pierwszy i zajął jedyną miejscówkę.
Spocik na dzikusa super. Taki klimat mi pasuje. Ognich, kociołek, las, woda i spokój. Panowie trzeba to powtórzyć.
Ja również dziękuję za miłe spotkanie. Do zobaczenia, z niektórymi już za 4 dni
Artur nie ma sprawy, słyszałem jak odjeżdżasz ale nie zdążyłem wyskoczyć z budy. Nadrobimy w Ciechocinku

Wędkowanie byłoby pewnie lepsze ale nikt nie wiedział, że tam nie ma stanowisk, bo brzeg cały zarośnięty trzcinami. Stachu wstał pierwszy i zajął jedyną miejscówkę.
Spocik na dzikusa super. Taki klimat mi pasuje. Ognich, kociołek, las, woda i spokój. Panowie trzeba to powtórzyć.
Ja również dziękuję za miłe spotkanie. Do zobaczenia, z niektórymi już za 4 dni

Fiat Burstner 535-2 2.8 idTD , wcześniej: Knaus Sport 400 LK , Adria Unica 5204 , Chateau Cantara 908 i N126n
Re: Spocik trochę na dzikusa na Kaszubach - październik 2017
Siemanko
My dojechaliśmy o 21-ej z groszami, podróż spokojna, zero gliniarzy. Jeden incydent na jakiejś wichurze za Płockiem. W ciemnościach pijany rowerzysta (razem z biegnącym za nim psem) wymusił na nas pierwszeństwo
wyjeżdżając z polnej drogi na sam środek szosy. Zero odblasków czy choćby kamizelki...
Nie dajesz za wygraną
A ja, właściwie my daliśmy się namówić
No ten brzeg był do bani, bez woderów albo łódki nie było po co się rozkładać, przynajmniej dla mnie. Gdybyśmy poszli wzdłuż brzegu dało by radę znaleźć dobre miejscówki ale wtedy nici z towarzyskiej strony spotkania bo byśmy się rozpierzchli tu i tam i dupa. A przecież byliśmy razem, łowiący i kibicujący, głupio byłoby ich samych przy ognisku zostawić.
Jeszcze wszystko by wypili
O tym samym gadaliśmy sobie w drodze powrotnej. Super sprawa ale tym razem proponuję zagadać z typkiem żeby pozwolił nam ustawić się na drugiej miejscówce, tam skąd braliśmy drewno. Fajniejsza miejscówa bo widać tylko zatokę a nie ten obrzydliwy hotel. Tyle, że nie ma tam kibelków, choć mi to lotto.
Pewnie chłopaki chcieli wóz obejrzeć
A jest co oglądać, ci co nie byli na spocie niech żałują
My również dziękujemy. Miło było Cię poznać i fajnie, że przyjechałeś na ten nasz kameralny spocik, zapoznać choćby kilka osób. A numer telefonu wysłałem na PW.
Taa
Pamiętam jak piszczałeś, zresztą ja też
Ale było super, taka kąpiel dodaje mocy.
Dokładnie, widzimy się w czwartek
Zgłoszenia już wysłane.
Zgadza się gorący i pyszny. Ale poza kociołkiem był jeszcze jeden rarytas - Twoje ciasto! Jak ja na ogół nie jem ciast tak to ubóstwiam. Zrób proszę kiedyś jak wpadnę w odwiedzinki
Ogólnie szkoda, że nikt nie przyjechał, poza Archie'm oczywiście, dla którego szacun. Pogoda była dobra, lekka mżawka wcale tak nie przeszkadzała. Było ciepło, truma pykała na "jedyneczce" a jakby jej nie było, też byśmy przeżyli. Wieczorem w przedsionku to już było aż za gorąco.
Miejscówka fajna, dojazd spoko, pole też, ładnie. Jeszcze na miejscu okazało się, że są tam kibelki. Tak więc następnym razem widzimy się w większym gronie.
Kilka fotek ode mnie:
Spotkanie u Stachów pod domem.
Pędzimy z Przywidza ile fabryka dała bo już się ściemnia a Tomek zniecierpliwiony pogania sms-em
Nasza miejscówka.
Poranne połowy.
Płyną chłopaki.
Tomek a tak w ogóle kajakowcy, Sławek i Piotrek to super goście. Spotkaliśmy ich jeszcze w tej knajpce (super miejsce) do której skręciliśmy chyba w Olpuchu. Fajnie było poznać pozytywnych ludzi z zajawką.
Dam Ci na PW dwie fotki które pstryknąłem im z brzegu to im wyślesz. Sami sobie takich nie zrobią
Duże klocki = duże ognicho
Tomasz upichcił nam zarąbiste żarełko i to dwukrotnie. Stalowy kociołek Michała spisał się na medal.
Coś pięknego - doborowe towarzystwo, świetne żarcie, dobrze zastawiony stół a to wszystko w naturze.
Jajka skurczone ale miny szczęśliwe. Początkowo nie wierzyłem, że wejdziemy ale jeden nakręcał drugiego i tak wyszło
Jeszcze raz dzięki i do następnego razu!


z1c00 pisze:prosze mi tam nomowic Rafalskiego na World Travel Show
Nie dajesz za wygraną


reflexes pisze:Wędkowanie byłoby pewnie lepsze ale nikt nie wiedział, że tam nie ma stanowisk, bo brzeg cały zarośnięty trzcinami.
stachu_gda pisze:Połowy wyszły średnio, ja wyciągnąłem 2 płocie a co niektórym nie chciało się zarzucić wędki
No ten brzeg był do bani, bez woderów albo łódki nie było po co się rozkładać, przynajmniej dla mnie. Gdybyśmy poszli wzdłuż brzegu dało by radę znaleźć dobre miejscówki ale wtedy nici z towarzyskiej strony spotkania bo byśmy się rozpierzchli tu i tam i dupa. A przecież byliśmy razem, łowiący i kibicujący, głupio byłoby ich samych przy ognisku zostawić.
Jeszcze wszystko by wypili


reflexes pisze:Spocik na dzikusa super. Taki klimat mi pasuje. Ognich, kociołek, las, woda i spokój. Panowie trzeba to powtórzyć.
O tym samym gadaliśmy sobie w drodze powrotnej. Super sprawa ale tym razem proponuję zagadać z typkiem żeby pozwolił nam ustawić się na drugiej miejscówce, tam skąd braliśmy drewno. Fajniejsza miejscówa bo widać tylko zatokę a nie ten obrzydliwy hotel. Tyle, że nie ma tam kibelków, choć mi to lotto.
Archie pisze:Po drodze policja mnie przetrzepała jak małolata...
Pewnie chłopaki chcieli wóz obejrzeć

A jest co oglądać, ci co nie byli na spocie niech żałują

Archie pisze:Bardzo dziękuje za wspaniałe spędzony czas i doborowe towarzystwo.
My również dziękujemy. Miło było Cię poznać i fajnie, że przyjechałeś na ten nasz kameralny spocik, zapoznać choćby kilka osób. A numer telefonu wysłałem na PW.
stachu_gda pisze:Kąpiel bardzo przyjemna, woda niespecjalnie zimna.
Taa


reflexes pisze:Do zobaczenia, z niektórymi już za 4 dni
Dokładnie, widzimy się w czwartek

Stachowy Skarb pisze:Kociołek był baaardzo gorący
Zgadza się gorący i pyszny. Ale poza kociołkiem był jeszcze jeden rarytas - Twoje ciasto! Jak ja na ogół nie jem ciast tak to ubóstwiam. Zrób proszę kiedyś jak wpadnę w odwiedzinki

Ogólnie szkoda, że nikt nie przyjechał, poza Archie'm oczywiście, dla którego szacun. Pogoda była dobra, lekka mżawka wcale tak nie przeszkadzała. Było ciepło, truma pykała na "jedyneczce" a jakby jej nie było, też byśmy przeżyli. Wieczorem w przedsionku to już było aż za gorąco.
Miejscówka fajna, dojazd spoko, pole też, ładnie. Jeszcze na miejscu okazało się, że są tam kibelki. Tak więc następnym razem widzimy się w większym gronie.
Kilka fotek ode mnie:
Spotkanie u Stachów pod domem.
Pędzimy z Przywidza ile fabryka dała bo już się ściemnia a Tomek zniecierpliwiony pogania sms-em

Nasza miejscówka.
Poranne połowy.
Płyną chłopaki.
Tomek a tak w ogóle kajakowcy, Sławek i Piotrek to super goście. Spotkaliśmy ich jeszcze w tej knajpce (super miejsce) do której skręciliśmy chyba w Olpuchu. Fajnie było poznać pozytywnych ludzi z zajawką.
Dam Ci na PW dwie fotki które pstryknąłem im z brzegu to im wyślesz. Sami sobie takich nie zrobią

Duże klocki = duże ognicho

Tomasz upichcił nam zarąbiste żarełko i to dwukrotnie. Stalowy kociołek Michała spisał się na medal.
Coś pięknego - doborowe towarzystwo, świetne żarcie, dobrze zastawiony stół a to wszystko w naturze.
Jajka skurczone ale miny szczęśliwe. Początkowo nie wierzyłem, że wejdziemy ale jeden nakręcał drugiego i tak wyszło

Jeszcze raz dzięki i do następnego razu!
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2619
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Spocik trochę na dzikusa na Kaszubach - październik 2017
Rafał ta druga łączka to jest jedno z trzech pól które działają sezonowo, i dlatego nie mogliśmy się tam rozbić. On je dzierżawi do gminy na lato.
Re: Spocik trochę na dzikusa na Kaszubach - październik 2017
Aha. Myślałem, że te pola dzierżawione to jeszcze co innego. Kurczę ale jak byśmy się tam rozbili poza sezonem na dzikusa to przecież nikt nam łba nie urwie.
Wróć do „Zloty, Spotkania i Wydarzenia Karawaningowe”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości