

A teraz trochę o tym jak nasza czyczepa trafiła do nas. Jakieś może z poł roku temu dostałem informacje, że jakaś przyczepa kempingowa jest na sprzedaż. Nie wiadomo co to było i w jakim jest stanie ale było wiadomo, że jest biała, zarejestrowana z opłatami i do remontu. Po wakacjach na Węgierskich kempingach do końca pozytywnie wkręciliśmy się i nakręciliśmy na karawaning. Po powrocie szybkie info co to za przyczepa i gdzie ją można obejżeć i już byłem na miejscu jej stacjonowania. Było mega deszczowo i za mocno się jej nie przyglądałem ale stwierdziłem, że za te pieniądze można ją wziąć. W sumie to bardziej impuls niż rozsądna decyzja, ale cóż. Nasze spontaniczne działania i decyzje zawsze najlepiej nam wychodziły


Wnętrze nie zachwytało pięknem i świeżym zapachem. Właściwie to nie wiem czym oprócz zapachu grzyba i piwa.
Ale prace trwają. Nie przerwanie.

Jeżeli źle wstawiam zdjęcia to powiedźcie jak mam to zrobić, ponieważ pierwszy raz robię to przez serwer forum. Zwyczajowo posiłkowałem się fotosikiem ale boje sie, że mogą zginąć.