
Na początek nadmienię że mieszkam w Ostrowie Wielkopolskim (pozdrówka dla fanklubowiczów z okolic i nie tylko)
Śledząc forum w poszukiwaniu ciekawych rozwiązań i sugestii w remontach waszych cepek postanowiłem również podzielić się moimi pomysłami i w miarę postępów
fotorelacjonować swoje poczynania podczas postępu prac przy swojej N126N.
Jak wspomniałem podczas przywitania miało być tak pięknie, a skończyło się jak u większości na remoncie niemalże wszystkiego.
Postanowiłem zabudować wnętrze prawie na wzór n126NT czyli z prysznicem. Wiem-wiem ,zaraz usłyszę a poco w takiej małej przyczepie prysznic. Otóż po prostu -podoba mi się tego rodzaju wnętrze i już, poza tym pomimo że w tych czasach na każdym szanującym się polu są prysznice wychodzę z założenia że lepiej mieć i sporadycznie używać niż niemieć i potem żałować że mogło się zrobić.
Co związku z tym- po zdemontowaniu wszystkich gratów z wnętrza i pomiarach wyszło że najlepszym i najbardziej optymalnym rozwiązaniem będzie brodzik kabiny o wymiarach 70x100 i drzwi rozsuwane 70x70 od polskiej kabiny sanplastu (ciężko dostać kabiny z szybami pcv- teraz robią ze szkla hartowanego) tym bardziej że bedę musiał ją nieco przerobić na wysokość.
Udało mi się kupić taka kabinę w Poznaniu w idealnym stanie za 70zl , natomiast brodzik nowy za 170zl z kosztami wysyłki na Śląsku, tak wiec dzięki OLX można coś znależć niedrogo.
Poniżej kilka zdjęć chyba mało ciekawych z rozbiórki. Z czasem będzie bardziej interesująco mam nadzieje

(na jednym ze zdjęć namalowane linią ciąglą czarnym pisakiem miejsce w którym będzie się mieścił brodzik) linia przerywana to brodzik dostępny o mniejszych wymiarach który nie będzie mi pasował wiec zrezygnowałem z niego.
CDN...