Zakup używanej przyczepy
-
- Posty: 2
- Rejestracja: niedziela, 14 maja 2017, 18:53
Zakup używanej przyczepy
Witam. Jestem w przeddzien zakupu - czy moge prosic o porady na co szczegolnie przy zakupie przyczepy zwrocici uwage
Bede wdzieczny za kazda informacje
Pozdrawiam
Marcin
Bede wdzieczny za kazda informacje
Pozdrawiam
Marcin
- Fiacior75
- Fanklubowicz
- Posty: 1944
- Rejestracja: niedziela, 7 cze 2015, 22:02
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Zakup używanej przyczepy
Papiery,zgodność numerów tabliczka-vin na ramie-dowód rejestracyjny,aktualne OC,stan opon,okna czy nie pęknięte. Środek popatrz pod oknami czy nie ma zacieków,otwórz wszystkie bakisty zobacz w jakim stanie jest stolarka i czy gdzieś nie ma jakiejś zgnilizny . Posprawdzaj podpory czy szpilki w nich nie są pokrzywione ,instalacja czy działa, popatrz na dach czy nie jest zapadnięty i ogólnie na zewnętrzną powłokę laminatu.
Czy to ma być przyczepka do remontu??? Jeśli tak to wiszącą tapicerka się nie przejmuj bo i tak ja musisz wydrzeć i zrobić nową.
Czy to ma być przyczepka do remontu??? Jeśli tak to wiszącą tapicerka się nie przejmuj bo i tak ja musisz wydrzeć i zrobić nową.
Re: Zakup używanej przyczepy
kacpersurfer pisze:Witam. Jestem w przeddzien zakupu - czy moge prosic o porady na co szczegolnie przy zakupie przyczepy zwrocici uwage
Bede wdzieczny za kazda informacje
Pozdrawiam
Marcin
Na moim przykładzie.
Za przyczepkę dałem około 2 tyś zł. Włożyłem jak do tej pory w ogrzewanie około 1000 zł
Koła jakieś 500 zł, koło najazdowe 120 zł, nowe meble robię ( około 500 zł ) oświetlenie około 200 zł
Jakieś poprawki, zaprawki około 150 zł ( żywica, podkład, szpachla, farba, papier ścierny i rozpuszczalniki )
Wykładzina prosi się o wymianę, pewnie około 50 zł , tapicerka wisi ale to koszt około 850 zł i dałem spokój.
Przyczepka prosi się o malowanie ale tu ceny nie znam ( zależy jak, gdzie i komu to zlecisz )
Dopowiem, że po tych wszystkich jak dotychczas zabiegach i tak wygląda jak ruina

Nim się z przyczepką ogarnę to jeszcze około 2 tyś muszę włożyć.
To tak plus minus i pi razy drzwi

Wejdź na allegro, posprawdzaj ceny elementów do niewiadówek i już wiesz na co Cię stać. Tanio to nie będzie.
Re: Zakup używanej przyczepy
Jeżeli szukasz do remontu to dobra baza z papierami i zdrową ramą w ocynku to od 2.500 w górę.
Koszty kompletnego remontu samodzielnego to ok 4 tys plus twoja praca.
Kolega Fiacior75 sprzedawał niedawno idealną zapiekankę z Trumą i po pełnym remoncie. Wystawiona za 8 tys. - już ma nowego właściciela.
Także ogłoszenia "igieł" za 3 tys to fikcja.
Koszty kompletnego remontu samodzielnego to ok 4 tys plus twoja praca.
Kolega Fiacior75 sprzedawał niedawno idealną zapiekankę z Trumą i po pełnym remoncie. Wystawiona za 8 tys. - już ma nowego właściciela.
Także ogłoszenia "igieł" za 3 tys to fikcja.
- Zielony
- Fanklubowicz
- Posty: 510
- Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: Zakup używanej przyczepy
A ja podrzucę link do wstępnego kosztorysu, który jakiś czas temu pisałem: http://kierunekpodroz.pl/niewiadow-n126 ... s-remontu/
Może komuś się przyda i nie będzie wyważał otwartych drzwi na sprawdzanie cen
Może komuś się przyda i nie będzie wyważał otwartych drzwi na sprawdzanie cen

Re: Zakup używanej przyczepy
Murano pisze:Jeżeli szukasz do remontu to dobra baza z papierami i zdrową ramą w ocynku to od 2.500 w górę.
Koszty kompletnego remontu samodzielnego to ok 4 tys plus twoja praca.
Kolega Fiacior75 sprzedawał niedawno idealną zapiekankę z Trumą i po pełnym remoncie. Wystawiona za 8 tys. - już ma nowego właściciela.
Także ogłoszenia "igieł" za 3 tys to fikcja.
Fiacior sprzedał? Poszła do kogoś ,,od nas,,?
Re: Zakup używanej przyczepy
Zielony pisze:A ja podrzucę link do wstępnego kosztorysu, który jakiś czas temu pisałem: http://kierunekpodroz.pl/niewiadow-n126 ... s-remontu/
Może komuś się przyda i nie będzie wyważał otwartych drzwi na sprawdzanie cen
Czytałem i mam podobnie z cenami. Najazdu nie remontuję, w tej cenie nowy Alko. Reszta tak jak piszesz. Nie oszukasz cen. Śmiać mi się chce czasami, ile ludzie cenią sobie za używane rzeczy. Piec Truma z 2005 roku gościu wystawił za 1400 zł. cena nowego 1760 zł

Podpora przyczepy z ogłoszenia 100 zł a nowa 106zł

Lakiernik ( chałupnictwo z patatajnią ) koszt malowania drzwi do przyczepy ( już wcześniej przygotowałem, zmatowałem i tylko lakier ) pytam ile?
300 zł



Nie jest źle w tym kraju. Ostatnio mój znajomy za wymianę szczotek w alternatorze skasował mnie 200 zł
Jak to mówią życie

Re: Zakup używanej przyczepy
Cóż gonimy Europę, wymiana zwykłego sprzęgła w 18 letnim oplu 1.8 etylina w Brukseli 1050 euro...
Paweł i Kinga. N250
Re: Zakup używanej przyczepy
Romlas pisze:Cóż gonimy Europę, wymiana zwykłego sprzęgła w 18 letnim oplu 1.8 etylina w Brukseli 1050 euro...
Zarobek mechanika w Brukseli ( samochodowego ) około 3500 euro na rękę.
Ja za wymianę sprzęgła w Polsce dałem z częściami 2300 zł

Chyba, że zatrudnisz się przez agencję i będą z Ciebie co miesiąc haracz ściągać. To zarobisz 1600 euro, czyli nic nie zarobisz w takim wypadku.
Zarobisz tyle. co na miotle. Spał będziesz w jednym pokoju w czterech i chodzil pieszo do pracy. Jadł najtańsze jedzenie i zapomnisz o przyjazdach do Polski, bo będzie Ci żal stracić to, co zaoszczędziłeś ( czytaj nic lub prawie nic ) Zapomnisz o nałogach i wypadach do dyskotek

Temat przerabiany

Re: Zakup używanej przyczepy
Panowie,panowie,bo zaraz zniechecicie kolege do zakupienia przyczepki.......
Realizm,realizmem,ale najwazniejsze,ze kolega chce miec cepe i nia jezdzic.
Jezeli jeszcze chce wyjechac w tym sezonie,to musi trafic taka,ktora bedzie mozna jechac i tyle (nie jest to latwe,ale mozliwe).Jezeli chcialby w przyszlym sezonie,to poczekalbym na wyprzedaze
Moze latwiej byloby napisac w jakim miescie kolega chce dokonac transakcji i ktos moze pomoze.Moze jakis link albo przynajmniej fotki na poczatek.
Najwazniejsze to: papiery,zeby nie ciekla,rama,dyszel,opony,cale okna i wio na wakacje
No moze jeszcze przedsionek,albo przynajmniej daszek.

Realizm,realizmem,ale najwazniejsze,ze kolega chce miec cepe i nia jezdzic.
Jezeli jeszcze chce wyjechac w tym sezonie,to musi trafic taka,ktora bedzie mozna jechac i tyle (nie jest to latwe,ale mozliwe).Jezeli chcialby w przyszlym sezonie,to poczekalbym na wyprzedaze

Moze latwiej byloby napisac w jakim miescie kolega chce dokonac transakcji i ktos moze pomoze.Moze jakis link albo przynajmniej fotki na poczatek.
Najwazniejsze to: papiery,zeby nie ciekla,rama,dyszel,opony,cale okna i wio na wakacje

Ford Galaxy MK2
Daewoo Lanos LPG
Niewiadów n132
Daewoo Lanos LPG
Niewiadów n132
Re: Zakup używanej przyczepy
GrzegorzBruta pisze:Temat przerabiany
Przerabiany przez moich kolegów też.. cześć już wróciła cześć się zastanawia... Ten z Brukseli wrócił bo mieszkanie to wypłata z 2 tygodni , opłaty itd to trzeci tydzień.teraz doszło ciemnoskóre sąsiedztwo że strach z domu wyjść, i wrócił biedniejszy niż wyjechał.
A przyczepka jak przyczepka, można ciągać sprawną laguną za 3000 i można Mercedesem za 100 tys.
Kto czego szuka. Rozmowa raczej o realiach jak ktoś chce porządnie odświeżyć cepke i podwyższyć jej standard.
Paweł i Kinga. N250
Re: Zakup używanej przyczepy
jahazo pisze:Panowie,panowie,bo zaraz zniechecicie kolege do zakupienia przyczepki.......![]()
Realizm,realizmem,ale najwazniejsze,ze kolega chce miec cepe i nia jezdzic.
Jezeli jeszcze chce wyjechac w tym sezonie,to musi trafic taka,ktora bedzie mozna jechac i tyle (nie jest to latwe,ale mozliwe).Jezeli chcialby w przyszlym sezonie,to poczekalbym na wyprzedaze![]()
Moze latwiej byloby napisac w jakim miescie kolega chce dokonac transakcji i ktos moze pomoze.Moze jakis link albo przynajmniej fotki na poczatek.
Najwazniejsze to: papiery,zeby nie ciekla,rama,dyszel,opony,cale okna i wio na wakacjeNo moze jeszcze przedsionek,albo przynajmniej daszek.
Dlaczego zniechęcać od razu

Nie taki diabeł straszny.
Kolega Zielony na blogu opisał ile kosztuje remont i zgadzam się z nim co do joty ( jota to dziewiąta litera alfabetu greckiego, zresztą graficznie najmniejsza


Ja po oględzinach kilkunastu sztuk uśmiałem się po pachy z wystawionych cen za sprzedawane egzemplarze

Proponuję sprzedającym swe zabytki "dźwignąć" ceny o kilka tysięcy. Pojechałem po taką jedną, niby tańszej w Polsce nie kupisz ( tak usłyszałem w telefonie ) po oględzinach stwierdziłem, że ta buda nie nadaje się nawet na kurnik a gość nadaje się na leczenie i to najlepiej za granicą.
Jedno jest pewne, trzeba szukać i jeszcze raz szukać.
Jak już znajdziesz, to naklęczysz się przy przyczepie, w przyczepie i pod przyczepą a jak dobrze pójdzie to i na przyczepie. Poznasz jej każdy najmniejszy nawet detal i możesz wziąć udział w programie wielka gra u Pani Ryster temat: wszystkie srubki niewiadówki.
Mówię Ci, że wygrasz


Naczytasz się na temat -kleje tapicerskie, naprawa jachtów ( szpachlowanie, łatanie dziur w kadłubach, polerowanie powierzchni ) poznasz rodzaje materiałów obiciowych, dowiesz się co to są panele fotowoltaiczne, zasada działania oraz jak to wszystko połączyć w obwód kabli niewiadówki i jeszcze tam parę rzeczy. Taki gruntowny kurs kierownika działu produkcji przyczep w kilka miesięcy

Re: Zakup używanej przyczepy
GrzegorzBruta pisze:jahazo pisze:Panowie,panowie,bo zaraz zniechecicie kolege do zakupienia przyczepki.......![]()
Realizm,realizmem,ale najwazniejsze,ze kolega chce miec cepe i nia jezdzic.
Jezeli jeszcze chce wyjechac w tym sezonie,to musi trafic taka,ktora bedzie mozna jechac i tyle (nie jest to latwe,ale mozliwe).Jezeli chcialby w przyszlym sezonie,to poczekalbym na wyprzedaze![]()
Moze latwiej byloby napisac w jakim miescie kolega chce dokonac transakcji i ktos moze pomoze.Moze jakis link albo przynajmniej fotki na poczatek.
Najwazniejsze to: papiery,zeby nie ciekla,rama,dyszel,opony,cale okna i wio na wakacjeNo moze jeszcze przedsionek,albo przynajmniej daszek.
Dlaczego zniechęcać od razuDa 4 tyś włoży drugie 5 i ma ogarnięty temat.
Nie taki diabeł straszny.
Kolega Zielony na blogu opisał ile kosztuje remont i zgadzam się z nim co do joty ( jota to dziewiąta litera alfabetu greckiego, zresztą graficznie najmniejszaStąd tak skrupulatne wyliczenie ( w najmniejszych i najdrobniejszych szczegółach )
![]()
Ja po oględzinach kilkunastu sztuk uśmiałem się po pachy z wystawionych cen za sprzedawane egzemplarze![]()
Proponuję sprzedającym swe zabytki "dźwignąć" ceny o kilka tysięcy. Pojechałem po taką jedną, niby tańszej w Polsce nie kupisz ( tak usłyszałem w telefonie ) po oględzinach stwierdziłem, że ta buda nie nadaje się nawet na kurnik a gość nadaje się na leczenie i to najlepiej za granicą.
Jedno jest pewne, trzeba szukać i jeszcze raz szukać.
Jak już znajdziesz, to naklęczysz się przy przyczepie, w przyczepie i pod przyczepą a jak dobrze pójdzie to i na przyczepie. Poznasz jej każdy najmniejszy nawet detal i możesz wziąć udział w programie wielka gra u Pani Ryster temat: wszystkie srubki niewiadówki.
Mówię Ci, że wygraszNikt Cię nie zagnie
Naczytasz się na temat -kleje tapicerskie, naprawa jachtów ( szpachlowanie, łatanie dziur w kadłubach, polerowanie powierzchni ) poznasz rodzaje materiałów obiciowych, dowiesz się co to są panele fotowoltaiczne, zasada działania oraz jak to wszystko połączyć w obwód kabli niewiadówki i jeszcze tam parę rzeczy. Taki gruntowny kurs kierownika działu produkcji przyczep w kilka miesięcy
Niestety, albo stety tak to właśnie na początku mojej drogi z remontem wygląda. Jakby na temat spojrzeć ekonomicznie to jest to zupełnie bez sensu. Pieniądze wyrzucone w błoto...
Dlaczego chce to zrobić? W zasadzie to nie wiem, chyba lubię diy( na pewno), chyba lubię podejmować wyzwania, na pewno kocham kemping(choć do tej pory w namiocie, nie licząc dzieciństwa w Cepce)
Chyba jestem nieźle walnięty, że w ogóle takie coś mi wypadło do łba(tu prawie 99 procent pewności), chyba też lubią zdobywać sprawność kierownika danej dziedziny w trzy miesiące, chyba lubię się rozwijać....
Dziś już wiem, że będę nie raz żałował, że się za to wziąłem. Nie zraża mnie to jakoś, wywale na to górę kasy i kupę roboty. Bo lubię, na coś trzeba w życiu wydawać pieniądze i to czy są, czy ich nie ma.
Re: Zakup używanej przyczepy
Samoogon pisze:GrzegorzBruta pisze:jahazo pisze:Panowie,panowie,bo zaraz zniechecicie kolege do zakupienia przyczepki.......![]()
Realizm,realizmem,ale najwazniejsze,ze kolega chce miec cepe i nia jezdzic.
Jezeli jeszcze chce wyjechac w tym sezonie,to musi trafic taka,ktora bedzie mozna jechac i tyle (nie jest to latwe,ale mozliwe).Jezeli chcialby w przyszlym sezonie,to poczekalbym na wyprzedaze![]()
Moze latwiej byloby napisac w jakim miescie kolega chce dokonac transakcji i ktos moze pomoze.Moze jakis link albo przynajmniej fotki na poczatek.
Najwazniejsze to: papiery,zeby nie ciekla,rama,dyszel,opony,cale okna i wio na wakacjeNo moze jeszcze przedsionek,albo przynajmniej daszek.
Dlaczego zniechęcać od razuDa 4 tyś włoży drugie 5 i ma ogarnięty temat.
Nie taki diabeł straszny.
Kolega Zielony na blogu opisał ile kosztuje remont i zgadzam się z nim co do joty ( jota to dziewiąta litera alfabetu greckiego, zresztą graficznie najmniejszaStąd tak skrupulatne wyliczenie ( w najmniejszych i najdrobniejszych szczegółach )
![]()
Ja po oględzinach kilkunastu sztuk uśmiałem się po pachy z wystawionych cen za sprzedawane egzemplarze![]()
Proponuję sprzedającym swe zabytki "dźwignąć" ceny o kilka tysięcy. Pojechałem po taką jedną, niby tańszej w Polsce nie kupisz ( tak usłyszałem w telefonie ) po oględzinach stwierdziłem, że ta buda nie nadaje się nawet na kurnik a gość nadaje się na leczenie i to najlepiej za granicą.
Jedno jest pewne, trzeba szukać i jeszcze raz szukać.
Jak już znajdziesz, to naklęczysz się przy przyczepie, w przyczepie i pod przyczepą a jak dobrze pójdzie to i na przyczepie. Poznasz jej każdy najmniejszy nawet detal i możesz wziąć udział w programie wielka gra u Pani Ryster temat: wszystkie srubki niewiadówki.
Mówię Ci, że wygraszNikt Cię nie zagnie
Naczytasz się na temat -kleje tapicerskie, naprawa jachtów ( szpachlowanie, łatanie dziur w kadłubach, polerowanie powierzchni ) poznasz rodzaje materiałów obiciowych, dowiesz się co to są panele fotowoltaiczne, zasada działania oraz jak to wszystko połączyć w obwód kabli niewiadówki i jeszcze tam parę rzeczy. Taki gruntowny kurs kierownika działu produkcji przyczep w kilka miesięcy
Niestety, albo stety tak to właśnie na początku mojej drogi z remontem wygląda. Jakby na temat spojrzeć ekonomicznie to jest to zupełnie bez sensu. Pieniądze wyrzucone w błoto...
Dlaczego chce to zrobić? W zasadzie to nie wiem, chyba lubię diy( na pewno), chyba lubię podejmować wyzwania, na pewno kocham kemping(choć do tej pory w namiocie, nie licząc dzieciństwa w Cepce)
Chyba jestem nieźle walnięty, że w ogóle takie coś mi wypadło do łba(tu prawie 99 procent pewności), chyba też lubią zdobywać sprawność kierownika danej dziedziny w trzy miesiące, chyba lubię się rozwijać....
Dziś już wiem, że będę nie raz żałował, że się za to wziąłem. Nie zraża mnie to jakoś, wywale na to górę kasy i kupę roboty. Bo lubię, na coś trzeba w życiu wydawać pieniądze i to czy są, czy ich nie ma.
Pieniądze to nie wszystko. Każdy powinien mieć w życiu jakieś hobby. Ja mam ich kilka i za każdym razem dokładam do tego interesu

Niczego nie przeliczam na pieniądze. Szczęścia ponoć pieniądze nie dają ale zdecydowanie ułatwiają życie. Ja wolę suchy chleb siedząc na rybach, niż jeść kraba w najlepszej restauracji

Przyczepa jest moim drugim domem i dlatego robię ją pod siebie. Będąc na emeryturze i nie mając już małych dzieci trzeba coś robić, by nie umrzeć z nudów. Jednak wcześniej nie myślałem o takim hobby, bo czas wolałem poświęcić rodzinie a nie przegnitej przyczepie. Udowadnianie sobie, że jestem lakiernikiem, tapicerem, elektrykiem i kimś tam jeszcze już dawno mam za sobą

Dlatego nie biorę się za lakierowanie samochodu, murowanie kominów, szycia garniturów, malowania obrazów itp Zwykła strata czasu i wiem, że tego robił nie będę. Kolejna ważna rzecz, to mieć odpowiednie narzędzia, czas i zapał. Oczywiście dochodzą jeszcze te pieniądze.
Najważniejsze, że się chce a chcieć to móc.
Re: Zakup używanej przyczepy
Ostatnim zdaniem zaprzeczyłeś poprzednim.
Wcześniej nie myślałeś o takim hobby, teraz remontujesz przyczepy. Kto wie czy za jakiś czas nie stwierdzisz, że nie będziesz chodził w garniturze "z grzędy" jak to pogardliwie mawia mój ojciec i nie postanowisz kupić maszyny do szycia?
:):)
Wcześniej nie myślałeś o takim hobby, teraz remontujesz przyczepy. Kto wie czy za jakiś czas nie stwierdzisz, że nie będziesz chodził w garniturze "z grzędy" jak to pogardliwie mawia mój ojciec i nie postanowisz kupić maszyny do szycia?

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości