Na suficie wykwitła piękna mokra plama, tak z 10 cm od szyberdachu. Dzięki bliskości szyberdachu miałam możliwość zajrzenia na zewnątrz. I okazało się że jest tam spore uszkodzenie
jak mogę to na szybko zabezpieczyć? Teraz na mokre położyłam folię, nie wieje to się trzyma. Ale co dalej? taśma klejąca? Izolacja? silkaflex? (nie usunę potem do właściwej naprawy)
Mąż dojedzie w sobotę to może coś lepszego dowieźć, drabinę też da się pożyczyć na miejscu, ewentualnie skoczę do miejscowego marketu budowlanego, ale obawiam się że za wiele nie dostanę
Nie stało się to pewnie teraz, choć mąż mówi że podczas mycia przed sezonem nic nie zauważył. Ale przez ten miesiąc też nic nie podciekało
