
Dzisiaj historia dlaczego warto jeżdzićna rowerze

W niedziele pojechałem z żoną na rowerach do wisły . W pewnym momencie przypomniałem sobie że po lewej powinno być coś fajnego tylko nie pamiętam co. Okazłao sie że w krzokach stoi przyczepa N-132. Dokładnie taka jaką szukałem. W drodze powrotnej podjechaliśmy ją obejrzeć. Trochę za dobrze wyglądała na grata. Nikogo nie było wiec pojechaliśmy dalej.
W środę udało się namierzyć telefon do właściciela , 77 letniego sympatycznego pana .
" nie chce pan jej sprzedać ? "
" hmmm, bo ja żem nią jezdził od ponad 17 lat i w zeszłym roku też żem jeżdził ... " ... gdy nagle padło wyczekiwane " ... w sumie ... " czyli pewnie uda sie ją kupić.
W dwie godziny założyłem hak i pędzimy do wisły. Krótka rozmowa, pare wspomnień i anegdotek , szybkie ustalenie ceny i Predom N-132 L rocznik 1985 stoi u nas na placu .
Dlatego trzeba jeżdzić na rowerze i lookać po krzokach a nie tylko na doopy