
Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Wygląda super, ubyło jej trochę lat dzięki temu liftingowi 

Niewiadów n121 '93 mydelniczka (09.2016-05.2020)
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Fiacior75 pisze:w jakim stanie jest ta stara lampa przeciwmgielną?
Stara lampa była w stanie agonalnym , w srodku sama rdza łącznie z przekorodowaną obudową od tylu , klosz popękany , ogólnie lampa poszła odrazu do śmieci...
kaiman pisze:Wygląda super, ubyło jej trochę lat dzięki temu liftingowi
Zastanawiam się czy można kupić te listwy aluminiowe nowe , bo nie chciałbym dawać tych plastykowych zakończeń jak było wczesniej a te listwy co są teraz bez tych zakończen są za krótkie. W reanimacjach niewiadowa ich nie było i ładnie do samej lampy były doprowadzone i tak tez bym chcial zrobic.
Jeszcze tylko nowe trójkąty i tył narazie może byc

Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Ostatnio połamał mi się używany dotychczas schodek do przyczepy i stanąłem przed koniecznością zastąpienia go czymś. Pomysł tu opisany jest bardzo dobry, być może zrobię u siebie coś podobnego. Ponieważ nie ma sensu wyważać otwartych drzwi, pozwolę sobie zapytać jakiej grubości blachę zastosował Kolega na boczne płyty schodka? Na moje oko, na fotkach wygląda na 4 mm. Bo, jak rozumiem, konstrukcja przeszła już "próby wytrzymałościowe", a nie chciałbym za bardzo zwiększać masę własną przyczepy.
Skoda Yeti 1.2 TSI/105 KM, N126E-1984 z późniejszymi zmianami
W hotelu jestem gościem, w mojej przyczepie jestem w domu
W hotelu jestem gościem, w mojej przyczepie jestem w domu
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
TomekMal pisze:Ostatnio połamał mi się używany dotychczas schodek do przyczepy i stanąłem przed koniecznością zastąpienia go czymś. Pomysł tu opisany jest bardzo dobry, być może zrobię u siebie coś podobnego. Ponieważ nie ma sensu wyważać otwartych drzwi, pozwolę sobie zapytać jakiej grubości blachę zastosował Kolega na boczne płyty schodka? Na moje oko, na fotkach wygląda na 4 mm. Bo, jak rozumiem, konstrukcja przeszła już "próby wytrzymałościowe", a nie chciałbym za bardzo zwiększać masę własną przyczepy.
Blacha boczna 4mm , wytrzymałościowa próba wiadomo że była jest okej . Całość waży 8 kg .
Należę do grona ludzi którzy wola rano budzić się z zakwasami niż z kacem .
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Witaj. A gdyby Ci przyszło zrobić takie do N126N na ile byś je wycenił, bo jestem zainteresowany, a ze spawaniem u mnie kiepsko.
N126a - sprzedana
Jest teraz N126N
+ Ford Transit 85T260
Rok 2019 km. nie liczę, a nocki to; 1+3+1+1+1+5+3+1+3+4+3+2+5+2+4+4+2+2+2+3+3+3+2+2+1+1-28.12.2019 i to koniec /
Rok 2020 14.02. 1+2+5+5+2+3+4+2+1+3+2+3+2+2+3
Jest teraz N126N

Rok 2019 km. nie liczę, a nocki to; 1+3+1+1+1+5+3+1+3+4+3+2+5+2+4+4+2+2+2+3+3+3+2+2+1+1-28.12.2019 i to koniec /

Rok 2020 14.02. 1+2+5+5+2+3+4+2+1+3+2+3+2+2+3
- Jarek n126n
- Posty: 18
- Rejestracja: sobota, 24 mar 2018, 21:10
- Lokalizacja: Śląsk Cieszyński :)
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Witam, nie dzisiaj lecz w niedzielę ot takie cuś
Żona zakupiła w Biedrze chlebak do budki, i co na stole zawadza, na szafce grandzi
Wpadłem na pomysł, prawa autorskie udostepniam

Żona zakupiła w Biedrze chlebak do budki, i co na stole zawadza, na szafce grandzi

Wpadłem na pomysł, prawa autorskie udostepniam

W124+n126n taki komplecik 

- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2619
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Ja dzisiaj postanowiłem odreagować pracowe i nie tylko stresy, grzebiąc w zapiekance.
W końcu zmobilizowałem się i wywaliłem z lodówki ręczny "pstrykacz", a zamiast niego zamontowałem generator wysokiego napięcia zasilany z instalacji 12v. Koniec ręcznego pstrykania głośnego jakbym walił z fuzji do niedźwiedzia
Technikaliów nie będą opisywał bo opisywałem przy okazji podłączania tego ustrojstwa do pieca.
Tak na serio to nie tylko o głośność pstrykacza mi chodziło. Z racji takiego a nie innego montażu lodówki nie widzę płomienia w okienku rewizyjnym (w pełnym otwarciu drzwiczek przeszkadza obudowa Carvera). Odpalanie lodówki to zawsze była mordęga i cudowanie z lusterkiem żeby podejrzeć czy jest płomień. Z elektrycznym zapłonem, sprawdzę empirycznie ile potrzebuję czasu od otwarcia gazu do "zaskoczenia" palnika przy wciśniętym przycisku zapłonu i temat z głowy.
Nie wiem czy macie taki odruch jak ja, ale ja zawsze jak ustawię przyczepę to od razu odpalam lodówkę i po krzątaniu się wokół (wiadomo piwko otworzyć graty położyć na swoje miejsce) na koniec przykładam rękę do kominka żeby się upewnić czy lodóweczka pracuje. Nie wiem skąd mi się to wzięło ale tak mam.
Przed montażem automatu zastanawiałem się, czy zostawić stare ręczne piezo, ale stwierdziłem że nie ma sensu. Przycisk od zapalarki jest w miejscu starego pstrykacza. Gdyby nawet coś nawaliło to trudno - o ile w piecu zostawiłem awaryjnie ręczną zapalarkę (nie chciałbym w zimie wskutek awarii znaleźć się na kempingu bez grzania), o tyle w lodówce nie widzę potrzeby dublowania zapłonu
Myślałem też, czy przycisku nie zamontować pod kuchenką w szafce, dając tam też sam generator. Stwierdziłem, że lepiej zintegrować go z lodówką.
Kolejne drobne usprawnienie, to zaklejenie od przodu lampek pozycyjnych (patent bodajże Fiaciora?). Powiem Wam że sprawdza się. Podczas remontu z lenistwa nie przeniosłem lamp nad listwę okienną - teraz już za późno. Zaklejenie znacznie poprawia komfort prowadzenia po zmroku.
W końcu zmobilizowałem się i wywaliłem z lodówki ręczny "pstrykacz", a zamiast niego zamontowałem generator wysokiego napięcia zasilany z instalacji 12v. Koniec ręcznego pstrykania głośnego jakbym walił z fuzji do niedźwiedzia

Tak na serio to nie tylko o głośność pstrykacza mi chodziło. Z racji takiego a nie innego montażu lodówki nie widzę płomienia w okienku rewizyjnym (w pełnym otwarciu drzwiczek przeszkadza obudowa Carvera). Odpalanie lodówki to zawsze była mordęga i cudowanie z lusterkiem żeby podejrzeć czy jest płomień. Z elektrycznym zapłonem, sprawdzę empirycznie ile potrzebuję czasu od otwarcia gazu do "zaskoczenia" palnika przy wciśniętym przycisku zapłonu i temat z głowy.
Nie wiem czy macie taki odruch jak ja, ale ja zawsze jak ustawię przyczepę to od razu odpalam lodówkę i po krzątaniu się wokół (wiadomo piwko otworzyć graty położyć na swoje miejsce) na koniec przykładam rękę do kominka żeby się upewnić czy lodóweczka pracuje. Nie wiem skąd mi się to wzięło ale tak mam.
Przed montażem automatu zastanawiałem się, czy zostawić stare ręczne piezo, ale stwierdziłem że nie ma sensu. Przycisk od zapalarki jest w miejscu starego pstrykacza. Gdyby nawet coś nawaliło to trudno - o ile w piecu zostawiłem awaryjnie ręczną zapalarkę (nie chciałbym w zimie wskutek awarii znaleźć się na kempingu bez grzania), o tyle w lodówce nie widzę potrzeby dublowania zapłonu

Myślałem też, czy przycisku nie zamontować pod kuchenką w szafce, dając tam też sam generator. Stwierdziłem, że lepiej zintegrować go z lodówką.
Kolejne drobne usprawnienie, to zaklejenie od przodu lampek pozycyjnych (patent bodajże Fiaciora?). Powiem Wam że sprawdza się. Podczas remontu z lenistwa nie przeniosłem lamp nad listwę okienną - teraz już za późno. Zaklejenie znacznie poprawia komfort prowadzenia po zmroku.
-
- Fanklubowicz
- Posty: 748
- Rejestracja: niedziela, 1 cze 2014, 22:07
- Lokalizacja: Świdnica, Dolny Śląsk
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Mój syn dzisiaj zamontował pinpad przy drzwiach enki.
Pinu nie chce podać i wymaga dodatkowo karty, gdyż pinpad jest z czytnikiem kart.
Pinu nie chce podać i wymaga dodatkowo karty, gdyż pinpad jest z czytnikiem kart.

Poziom alkoholu powyżej 0,5 promila zapewnia doraźną nieśmiertelność...
N126n `89 dizel edyszyn - już nic nie robię, a jednak...
N132T `84 gaz edyszyn
Opel Zafira B '08 - podrobiona pora sprzedać
Ford S-Max mk1 '14 - holownik
Ford Fiesta MK7 '09 -małe, srebrne toczydełko
Towarówka ze Świdnika
N126n `89 dizel edyszyn - już nic nie robię, a jednak...
N132T `84 gaz edyszyn
Opel Zafira B '08 - podrobiona pora sprzedać
Ford S-Max mk1 '14 - holownik
Ford Fiesta MK7 '09 -małe, srebrne toczydełko
Towarówka ze Świdnika
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...

Niewiadów 126e 1986
Toyota Previa
Toyota Yaris
Cinquecento 0.9
Kawasaki ZX-12R
Wigry 3
Toyota Previa
Toyota Yaris
Cinquecento 0.9
Kawasaki ZX-12R
Wigry 3
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Elektronika elektroniką, mikroprocesorowe sterowanie Trumą działa niezawodnie, więc postanowiłem wyżyć się nieco w mechanice. Ponieważ używany dotąd schodek uległ zmęczeniu materiałowemu i sobie popękał, postanowiłem zrobić rozkładany stopień zamocowany do przyczepy. Trafiłem na forum na opis stopnia wykonanego przez kol. Slawol74 i uznałem, że jest to znakomita inspiracja do własnej konstrukcji. Właśnie dzisiaj zakończyłem prace i stopień został zamontowany w mojej przyczepie. Na razie nie jest ocynkowany, bo moje umiejętności spawalnicze są, jakie są i wolę najpierw nieco przetestować wytrzymałość spoin w użytkowaniu. Na zimę zostanie zdemontowany i pójdzie do piaskowania i cynku, jeśli spoiny się nie rozlecą, oczywiście.
Złożony stopień wygląda tak:
Aby go rozłożyć, należy go wysunąć:
odchylić w dół:
i obrócić stopień:
I już możemy wygodnie wchodzić do przyczepy.
Dzięki obrotowemu stopniowi zmniejszyła się wysokość schodka po złożeniu.Tak wygląda złożony schodek pod przyczepą:
Widoczne na tym zdjęciu pokrętło służy do blokowania mechanizmu w pozycji złożonej.
Wymiary podestu schodka to 400x200 mm, a masa całości wynosi dokładnie 8 kg (ważone na cyfrowej wadze łazienkowej).
Schodek mocowany jest sześcioma śrubami M8 do ramy:
i dwoma śrubami M8 zamkowymi do podłogi w okolicy progu:
Pod łby śrub zamkowych dałem duże podkładki z blachy 1.5 mm, aby lepiej rozłożyć siłę nacisku na sklejkową podłogę.
A tak wygląda mocowanie do podłogi od spodu:
Mocowanie do podłogi jest niezwykle ważne. Schodek tylko przykręcony do ramy powoduje skręcanie profilu ramy. Próbowałem wchodzić do przyczepy bez mocowania do podłogi i było ewidentnie widać, jak buda się przechyla z powodu odkształcania się ramy. Po zamocowaniu do podłogi zjawisko to zupełnie znikło.
Teraz tylko trzeba pojechać gdzieś z przyczepą i wytestować konstrukcję schodka w użytkowaniu.
Złożony stopień wygląda tak:
Aby go rozłożyć, należy go wysunąć:
odchylić w dół:
i obrócić stopień:
I już możemy wygodnie wchodzić do przyczepy.
Dzięki obrotowemu stopniowi zmniejszyła się wysokość schodka po złożeniu.Tak wygląda złożony schodek pod przyczepą:
Widoczne na tym zdjęciu pokrętło służy do blokowania mechanizmu w pozycji złożonej.
Wymiary podestu schodka to 400x200 mm, a masa całości wynosi dokładnie 8 kg (ważone na cyfrowej wadze łazienkowej).
Schodek mocowany jest sześcioma śrubami M8 do ramy:
i dwoma śrubami M8 zamkowymi do podłogi w okolicy progu:
Pod łby śrub zamkowych dałem duże podkładki z blachy 1.5 mm, aby lepiej rozłożyć siłę nacisku na sklejkową podłogę.
A tak wygląda mocowanie do podłogi od spodu:
Mocowanie do podłogi jest niezwykle ważne. Schodek tylko przykręcony do ramy powoduje skręcanie profilu ramy. Próbowałem wchodzić do przyczepy bez mocowania do podłogi i było ewidentnie widać, jak buda się przechyla z powodu odkształcania się ramy. Po zamocowaniu do podłogi zjawisko to zupełnie znikło.
Teraz tylko trzeba pojechać gdzieś z przyczepą i wytestować konstrukcję schodka w użytkowaniu.
Skoda Yeti 1.2 TSI/105 KM, N126E-1984 z późniejszymi zmianami
W hotelu jestem gościem, w mojej przyczepie jestem w domu
W hotelu jestem gościem, w mojej przyczepie jestem w domu
- kooba
- Administrator
- Posty: 5803
- Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
TomekMal pisze:Pod łby śrub zamkowych dałem duże podkładki z blachy 1.5 mm, aby lepiej rozłożyć siłę nacisku na sklejkową podłogę.
Schowaj te śruby pod wykładzinę bo po pierwsze tak jest brzydko. A po drugie umieszczanie treści reklamowych na forum bez uzgodnienia z administracją jest zabronione

Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Pod wykładzinę śrub nie schowam, bo do tego trzeba zdemontować szafę i kuchenkę. Normalnie leży tu dywanik-wycieraczka i śrub nie widać. A gdzie tu widzisz
treści reklamowe?
treści reklamowe?
Skoda Yeti 1.2 TSI/105 KM, N126E-1984 z późniejszymi zmianami
W hotelu jestem gościem, w mojej przyczepie jestem w domu
W hotelu jestem gościem, w mojej przyczepie jestem w domu
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Blaszki z Inpostu? 

Fiat Burstner 535-2 2.8 idTD , wcześniej: Knaus Sport 400 LK , Adria Unica 5204 , Chateau Cantara 908 i N126n
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Mam ich duży zapas, są genialne właśnie jako podkładki, dobra, ocynkowana blacha i ładnie zaokrąglone rogi. Nie jeden raz używałem ich przy montażu w dachu anten do CB.
Skoda Yeti 1.2 TSI/105 KM, N126E-1984 z późniejszymi zmianami
W hotelu jestem gościem, w mojej przyczepie jestem w domu
W hotelu jestem gościem, w mojej przyczepie jestem w domu
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Dzisiaj nasz szanowny Admin postanowił zaryzykować zdrowie, a może i życie dla bezpieczeństwa na imprezach fanklubu.
I tak schodek dostał certyfikat bezpieczeństwa i dopuszczenie do użytkowania.
I tak schodek dostał certyfikat bezpieczeństwa i dopuszczenie do użytkowania.
Skoda Yeti 1.2 TSI/105 KM, N126E-1984 z późniejszymi zmianami
W hotelu jestem gościem, w mojej przyczepie jestem w domu
W hotelu jestem gościem, w mojej przyczepie jestem w domu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości