Dzisiaj chyba włożę nie kij a wielki drąg w mrowisko...

ale co tam. Nie byłbym sobą gdybym nie wykombinował czegoś nowego, więc jest.
Oprócz ogromnego rozpi.... można zauważyć...
Tak, to PCV
Od dwóch dni mierzę, docinam, pasuję, wszystko bez tapicerki bo przy robieniu mebli od podstaw muszę dorabiać (laminować) do skorupy nowe mocowania.
Dlaczego parapety?
A no dlatego, że metr bieżący o szerokości 30 cm czyli taki jak na bakisty waży 2,2 kg. Do tego ma gotowy wykończony rant, do tego jest totalnie odporny na wodę i wilgoć.
Póki co robię zewnętrzne ściany, całość będzie w środku wzmocniona drewnianym stelażem tak jak jest to w oryginale. Fronty oraz drzwiczki planuję ze sklejki lub twardego PCV.
Całość plastiku wpakowanego na meble waży 46 kg. Dużo? Mało?.....
Truma i PCV? Obawy są. W wywiadzie dowiedziałem się, że do 80 stopni nic się nie będzie działo. Do tego vent powinien załatwić sprawę. Tak naprawdę tylko boki łazienki i bakisty tylnej są dość blisko, góra szafy będzie ze sklejki.
Ta buda będzie kumulacją pomysłów. Mam nadzieję, że się sprawdzą. Jak mówią specjaliści będę "jeździł i obserwował"

A poza tym kilka zmian zewnątrz.